Witam tak jak w tytule. Strategia wojenna fantasy z roku około 2000 - 2006 może wcześniej może później nie wiem. Pomiętam że główne menu znajdowało się na tle ze spokojnie poruszającą się piaszczystą wiejską drogą do zamku. Był tryb szybkiej gry i kampani. W kampani głównym bohaterem był jakiś rycerz na koniu w złotym chełmie. Jako jedynemu odradzało mu się (bez żadnych uzdrawiaczy) wolno hp. Grało się białymi przeciwko np żółtym, czerwonym ogółem innokolorowym :). Z surowców było tylko kamień, drweno, złoto. Pamiętam jeszcze że gdy zbudowało się ołtarz/kaplice była możliwość stworzenia demona który łatwo mógł siać zniszczenie poprzez użycie deszczu meteorytów/kwaśnego niepamiętam). Proszę pomóżcie bo bardzo mi na niej z zależy.
Nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi sie to z seria HoMM. Moze czesc trzecia?
Nie to napewno nic z homm. Gra zaczynała się od tego że dostawało się twierdze trochę zapasów i się rozwijało. Budowało się domy, koszary, zamki, składy na surowce, kościoły, najfajniejsze były wieże do których wchodzili łucznicy max 4 postawiono takich kilka i przeciwnik miał małe szanse na przejście bo tak szybko strzelali. Kurde pamiętam takie szczegóły ale nie pamiętam tytułu :P Akcja toczyła się w lesie ale były też mapy z wyspami tam można było budować stocznie i statki. Chatakterystyvzną cechą lasu była rzeka mniej więcej w połowie odległości od przeciwnika było tam zwężenie, króre łatwo można było umocnić.
Na razie nikt nie zgadł. W tej grze nie ma podziału na rasy. Gra się tylko ludźmi (chyba że się stworzy demony, kościotrupy albo jakieś powolne, wytrzymałe czerwono-różowe wielkoludy). Można budować też katapulty. Coś podejrzewam, że trudno będzie ją znaleść. Nie była jakimś hiper popularnym tytułem. Mogła to być nawet gra z jakiegoś magazynu :P
Eh pozwolę sobie na "małe" odświeżenie tematu bo ciągle mam ochotę na przypomnienie sobie tej gry. Była dość podobna do age of empires.