Witam wszystkich. Szukam gry z dzieciństwa jesteście moją ostatnią nadzieją od dłuższego czasu sobie o niej przypominam ale po chwili szukania rezygnuję.
Cała gra w 3D kula ziemska. Budowało sie tylko elektrownie z których miało się energie czy pieniądze na dalszą rozbudowe gra chyba była turowa.
Na każdy kraj na kuli ziemskiej czy te sfere przypadał jeden budynek. Moża też było budować wyrzutnie rakiet gdzie budowało sie albo atomki żeby niszczyć wrogie budynki, lub budowało się części stacji kosmicznej. Wiem tylko że na stacji kosmicznej można było umieścić solary oraz laser w celu niszczenia bomb wystrzelonych przez wroga.
Grałem wtedy w demo tej gry dlatego niestety nigdy nie dowiedziałem się co można było robić wiecej. Zależy mi na znalezieniu tej gry. Z góry dziękuje za pomoc.
Przypomniały mi sie jeszcze dwie genialne gry których nazwy niestety nie pamiętam.
Pierwsza to wyścigi czołgów po mapie która ulegała zniszczeniom od różnego rodzaju broni których używały czołgi od zwykłych karabinów aż po bron nuklearną.
Druga gra natomiast miała możliwość gry we 2. Były cztery pojazdy Czołg, Wóz opanceżony, helikopter, oraz jeep który strzelał z ckmu i rzucał granatami. Mam na myśli to jakie bronie były na nim zamontowane :D. Nie to żeby był jakimś żywym jeep'em :D. Mniejsza o to :P. Gra była w rzucie izometrycznym. Pojazdy wymieniało sie w bazie z której pamiętam że była platforma na którą sie wjeżdżało bądź lądowało ona sie otwierała i windą zjeżdżał pojazd na dół po czym otwierało się menu wyboru pojazdu. Można było naturalnie używać tylko jednego z 4 pojazdów w tym samym momencie. W przypadku gry we 2 każdy miał swoje 4 pojazdy.
Też szukam tej gry z wyrzutniami rakiet. Ja grałem w demo tego. Bardzo przyjemna gra. Pamiętam że był fajny odgłos jak wysyłało sie rakiety na orbitę.
Z tego co pamiętam to budowało sie też stacje orbitalne.
Coś podobnego do tego https://www.youtube.com/watch?v=ZE8QgqCiV8Q
Szukam podobnej gry choć w mojej nie kojarzę stacji kosmicznych ani rakiet.
Była to ekonomiczna gra strategiczna (prawdopodobnie turowa) z lat 1997 - 2000. Była to gra w stylu sci-fi (albo bardziej cyberpunkowym z naciskiem na cyber) w której kontrolowało się kolorowe regiony (coś jak w innych grach typu Civilization, Europa Universalis itp) i przejmowało inne. Kojarzę że w tych strefach znajdowały się budynki które rosły im mocniejsze regiony były. Co do nazwy to kojarzę coś z "war" albo "corporate" ale nie jestem pewien. Grałem w nią w wieku 7 lat, w demo, więc może były tam jakieś stacje kosmiczne czy rakiety ale tego nie pamiętam.
@buddookan hehe ja juz staram sie przypomniec sobie nazwe tej gry od 2 lat :D. Za diabły znaleźć jej nie moge może robili na nas jakies eksperymenty i nam sie wydaje ze to była gra :D. I tak owszem widok był identyczny jak w PA. Ja także grałem w demo tej gry wiec niewiele moge o niej wiecej powiedzieć i tak niewiele pamiętam :D.
@faust7 a no i owszem ja pamietam że moja gra zaczynała się od literki "M" albo ktoryś człon nazwy gry sie od niej zaczynał, ale wtedy byłem jeszcze małe hovno wiec hovno szczerze mowiac pamiętam :D. Aczkolwiek w mojej grze tez były kolorowe regiony ale niestety nie pamiętam dokładnie jak to wyglądało wiem że na stop procent był jeden budynek na region :D. Gra której szukam również była turowa chociaż nie mam stu procentowej pewności :D.
Pierwsza to wyścigi czołgów po mapie która ulegała zniszczeniom od różnego rodzaju broni których używały czołgi od zwykłych karabinów aż po bron nuklearną.
Tread marks lub Wild metal country
Druga gra natomiast miała możliwość gry we 2. Były cztery pojazdy Czołg, Wóz opanceżony, helikopter, oraz jeep który strzelał z ckmu i rzucał granatami. Mam na myśli to jakie bronie były na nim zamontowane :D. Nie to żeby był jakimś żywym jeep'em :D. Mniejsza o to :P. Gra była w rzucie izometrycznym. Pojazdy wymieniało sie w bazie z której pamiętam że była platforma na którą sie wjeżdżało bądź lądowało ona sie otwierała i windą zjeżdżał pojazd na dół po czym otwierało się menu wyboru pojazdu. Można było naturalnie używać tylko jednego z 4 pojazdów w tym samym momencie. W przypadku gry we 2 każdy miał swoje 4 pojazdy.
Return Fire, mam ta gre nawet w duzym boxie.
Była to ekonomiczna gra strategiczna (prawdopodobnie turowa) z lat 1997 - 2000. Była to gra w stylu sci-fi (albo bardziej cyberpunkowym z naciskiem na cyber) w której kontrolowało się kolorowe regiony (coś jak w innych grach typu Civilization, Europa Universalis itp) i przejmowało inne. Kojarzę że w tych strefach znajdowały się budynki które rosły im mocniejsze regiony były. Co do nazwy to kojarzę coś z "war" albo "corporate" ale nie jestem pewien. Grałem w nią w wieku 7 lat, w demo, więc może były tam jakieś stacje kosmiczne czy rakiety ale tego nie pamiętam.
Led wars ? Total annihilation ?
Tread Marks strzał w 10. Return Fire same dobre wspomnienia. Total Anihilation cudna gierka grałem w to z wójkiem wiele godzin ale niestety to nie to czego szukam. I tak jesteś bogiem :D Dzięki. Teraz czekam na Planetary Anihilation :D. Napewno lepsza dróga cześć totala jak supreme comm 1 i 2 :D. ale i tak sa przyjemne do gry :D a szczególnie z innymi graczami ;]
@ronn Z co Z ???? Nie rozumiem pytania :D.
Nadal szukam gry z pierwszego mojego postu :) Reszta została szczesliwie odnaleziona przez cruisera :D
to chyba już znalezione :P
miałem na myśli to:
świetna gra to była, a nazywała się Z :D
https://www.gry-online.pl/gry/z/za15b2
Led wars ? Total annihilation ?
Niestety to nie to. To nie był RTS. Regiony w tej grze były kolorowe i każdy gracz miał swój kolor. Nie budowało się budynków tylko w każdym region był jakiś "korporacyjny" wieżowiec.
@ronn
Hehe nie ronn "Z" owszem gra świetna wiele godzin grania :D. Ale to niestety nie to czego szukam :D.