Tak sie zastanawiam, niewie jak postapic Ostatnio mialem neprzyjemna sytuacje pijąc wódke z nowo poznanym czlowiekiem bedacym kims waznym w firmie ktora zatrudnia pracowników ( daruje piszac w jakiej dziedzinie). Czlowiek ten znaczacy wynajmowal pokuj ze swoim pracownikiem. Ku mojemu zdziwienu zaczlł go traktowac jak niewolnika w mieszkaniu ktore wynajmowali, zaczoł go bic i wymagał aby robił wszystko co mu kaze. Nie jest to prowaokacja i kogos kto zna sie na prawie prosił bym o jakies wskazówki, jak zareagować w takiej sutuacji. Co najgorsze ten pracodawc to gej.
Jesli to nie jest prowokacja: porzuc stereotypowe myslenie. Jesli jestes swiadkiem przestepstwa, a takie w wiekszosci znaczy, ze komus dzieje sie krzywda - zglos to na policje. Sa nawet anonimowe numery. Czas skonczyc z tym polskim stereotypem donosiciela - wszyscy powinnismy dbac o to, zeby ten swiat byl lepszy.
'ulegla suczka' z tego jego wspollokatora :) po prostu lubi byc ponizany - takie o zboczenie...
Jeśli to nei prowokacja -w co trudno na GOLu uwierzyć.. bo to GOL, no i już - to w sumie - pomyślałem o tym, co w [3]. Albo jeszcze niewiele w życiu widziałem i się nie znam...
Koncowka filmiku ...
http://www.youtube.com/watch?v=zQMb-1ciedk
A na powaznie co do samej sytuacji no to coz. Tu ewidentnie sie typ zneca. Co innego jakbys chcial zakapowac babcie, ktora nie dala paragonu za 6 groszy w Xero. Takze chyba wszyscy maja racje. Najlepiej jakbys jakos to nakrecil, mialbys material dowodowy.
Ludzie mają różne fetysze/dewiacje i nikt nic na to nie poradzi. Prawo polskie co prawda zabrania tego typu rzeczy, ale jeżeli jest umowna zgoda pomiędzy obojgiem osób (domniemam, że partnerów w tym wypadku), to nie ma raczej problemu z tym. Praktyki BDSM stają się pomału być na porządku dziennym.
Mnie najbardziej przeraża ilość błędów w tym poście. :P