Inżynieria Środowiska
Energetyka
Poligrafia
Co radzicie wybrać?
Zdecyduj się na to, w czym chciałbyś pracować. Skąd mam wiedzieć, gdzie chcesz pracować?
A jeżeli nadal nie wiesz co wybrać, to nie wybieraj niczego - jeżeli nie jesteś zainteresowany kierunkiem, to zapewne odpadniesz już na pierwszym semestrze.
"Skąd mam wiedzieć, gdzie chcesz pracować?"
Tam gdzie się najwięcej zarobi. Jak sama praca byłaby do tego interesująca to jeszcze lepiej.
Nie dostałem się tam gdzie chce. Za rok jak wybrany teraz kierunek mi nie będzie się podobał, to napiszę maturę jeszcze raz. Poprawię wynik i zmienię studia.
najwięcej zarobi się po energetyce, ale nie wiem po co Ci ta wiedza, skoro i tak żadnej pracy w zawodzie nie dostaniesz. Pójdziesz na rozmowy kwalifikacyjne, zadadzą Ci szczegółowe pytania, na które nie odpowiesz, bo się uczyłeś na egzaminy w systemie ZZZ i trzecie Z już będzie dawno za Tobą.
To trzeba kończyć studia, żeby pracować w poligrafii ? :)
Energetyka dla mnie wydaje się nudna, ale kończyłem totalnie inny kierunek studiów więc w tej kwestii nie bierz tego co mówię
Iżyniera Środowiska - nie mam pojęcia co się tam studiuje i jak wyglądają same studia i co się po tym robi więc też ciężko mi się wypowiedzieć. Ale spośród tych trzech wydaje mi się najciekawszy.
Najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie byłoby wybrać taki kierunek, który byłby najbardziej zbliżony do tego, na który chcesz wystartować jeszcze raz, za rok. Coś się już nauczysz i może nawet jakieś przedmioty uda Ci się przepisać. A tak to stracisz rok niepotrzebnie i zmarnujesz pieniądze z naszych podatków :P
Ale jeszcze pasuje być poprawnym politycznie więc napiszę, że najlepiej zrobisz jak w ogóle nie pójdziesz na studia. Bo teraz każdy ma nic nie warty papierek, brakuje fachowców i wielu moich znajomych, którzy nie ukończyli studiów zarabiają dużo lepiej niż Ci, którzy skończyli studia. Ba! Ci, którzy skończyli studia w ogóle nie mogą znaleźć pracy. I Steve Jobs nie skończył studiów!!!1jeden
Dodam w sumie, że fajnie jakby fizyka była mniej ważna niż chemia i matma.
Żaden kierunek nie odpowiada specjalnie temu na który chce iść.
Co do pracy w zawodzie to najpierw dużo praktyk [darmowych pewnie] potem liczenie na szczęście i znajomości.
Jeśli sam nie wiesz co chcesz studiować, nie masz bladego pojęcia o wybranych przedmiotach, a chcesz studiować cokolwiek, to może lepiej idź na rok do pracy i zdaj lepiej maturę.
Ja bym szedł na tę poligrafię, bo to chyba najbliższe moim zainteresowaniom. No właśnie, MOIM. Niekoniecznie Twoim.
[8] materiały wybuchowe m.in.
Plan jest taki by iść studiować jedno z tych trzech i zobaczyć czy może jednak się nie spodoba na tyle by zostać. W międzyczasie szukać pracy, a jak się znajdzie coś odpowiednio dobrego to rzucić studia. W tym czasie pracować i uczyć się do poprawienia matury.
edit
Ogólnie coś związanego z chemią. Zacząłem się uczyć zaledwie 4 miesiące przed maturą i niestety zawaliłem. [25%]
Jak chemia - to farmacja. Uniwersalny kierunek, mozesz isc do apteki oraz, konkurowac z chemikami :P