Witam Was. Mój komputer od niedawna nie radzi sobie z prostymi grami (tj. Fortnite). Nie będę ukrywał że nie jest to juz najnowszy sprzęt (bo z okolic 2014), ale przechodząc do rzeczy chcialbym radzic sie was co w nim ulepszyć w pierwszej kolejności. Co niedomaga?
Płyta: gigabyte GA-B85M-D3H
Procek: i5-4590 3.3 GHz
RAM: 2x4GB DDR3 1600MHz
Grafika: Radeon R9 280 DUAL-X 3GB DDR5
Z góry dzięki za pomoc :)
Pierwsze co, to sprawdziłbym temperatury i ewentualnie odkurzył, bo widziałem że tam kłęby syfu ci się uzbierały. W dalszej kolejności szykuj pieniążki na nowy komputer.
wszystko jest wyczyszczone, 65-70 stopni pod obciążeniem to maxy które osiąga karta, reszta też pod kontrolą
Dla współczesnych gier ulepszenia wymaga zarówno CPU, jaki i GPU, najlepiej razem.
Jak nie razem, to trochę bez znaczenia co pierwsze (wydajnościowo - drugie i tak będzie blokowało nowe podzespoły, natomiast cenowo ma trochę znaczenia).
więc do wymainy:
a) CPU + mobo + Ram;
b) GPU
ew. c) zasilacz, buda, dysk (tu pytanie, jakie masz dyski i zasilacz).
Ostatnia kwestia, to czy używki wchodzą w grę?
Tu wszystko leży... martwa platforma... najmocniejsza karta graficzna jaką można tu wsadzić to GTX 970-980 4GB tyle że nie warto pchać się w starocie,a proc i ramy to już zabytek.
Jeśli targetem są gry typu frotnite wystarczy zmienić kartę graficzną. Jeśli planujesz zakup kompa to musisz kupić całość nie da się tu nic ulepszyć, ewentualnie możesz zacząć od karty graficznej, al tu pytanie czy zasilacz to pociągnie :D
Zależy czy bardzo chcesz jeszcze zostawać na starej platformie i czy ci jeszcze wystarcza. Sam też mam płytę na lga 1150 i wymieniłem niedawno procka na core i7 czyli również 4 rdzenie jak w i5 ale 8 wątków które obecnie są minimum jeśli chodzi o granie i zapewne tutaj leży problem. Koszt takiego procka to 300-400 zł (więcej nie warto płacić) i za tą cene masz niewiele gorszą wydajność od nowej i3 10100f (która jest własnie mniej więcej w tej samej cenie) do której musiałbyś kupić nową płytę i nowy ram DDR4.
Zmiana na i7 z i5 (bądź też odpowiednik Xeona który można deczko taniej znaleźć) da raczej niewielki przyrost w grach ale zminimalizuje stuttery czyli nagłe ścinki podczas grania które zgaduje że właśnie u ciebie sie pojawiają, grafika jeszcze nie jest taka zła a ramu też jeszcze powinno starczyć.
A jeśli chciałbyś wymienić resztę podzespołów to na pewno 16 GB Ramu się przyda, a jeśli chodzi o grafikę to na tej podstawce nie szedłbym na pewno w żadnego RTXa, max to jakiś GTX 1070 bądź GTX 1660 ale to najpierw po wymianie procesora.
Ogólnie to podstawka jest może stara ale nie na tyle stara żeby mówić że już nic się nie da zrobić i kompletnie nie opłaca się inwestować, choć to zależy od naszych wymagań.
Ja bym już to zostawił i pomyślał nad nową platformą do grania. Tej się za bardzo nie opłaca ulepszać bo skok wydajności będzie niewielki. Jedynie co można zrobić tutaj to dołożenie ramu i wymiana dysku z HDD na SSD. Można by było co prawda wsadzić tam nieco szybszy procek i7 ale to już wywalanie kasy w błoto.
Ja bym to spróbował sprzedać na części bo pewnie bardziej będzie się opłacać ale w całości też możesz spróbować i złożyć coś nowego bo tutaj za bardzo nic nie ulepszysz po za włożeniem trochę lepszej karty, ale nie mówimy tu jakiś RTXach, a raczej GTXach bo procek swoje lata już ma. Ulepszanie tego kompa to trochę marnowanie kasy, a jak go spieniężysz to na nowego pewnie wydasz relatywnie niewiele, a skok wydajności będzie spory.
Pytanie jaki masz budżet i jakie oczekiwania? Jakbyś miał 2,5-3k zł to można pomyśleć nad złożeniem nowej i już całkiem sensownej platformy do grania. Jak masz kilka stówek to w pierwszej kolejności wypadałoby się zająć kartą graficzną, ale rynek grafik przez ostatnie dwa lata oszalał i nie wiem czy da radę coś sensownego z używek polecić w tym budżecie.