Otóż zamierzam kupić sobie auto z tym silnikiem ,nie podam marki ,bo zaraz zlecą się gnoje ,znawcy z dyplomami itp ,itp i zacznie się kłótnia ,auto które mnie interesuje (jutro jadę je oglądać ) ma przebieg 199tys jest z 2003 roku ,i chodzi mi o wytrzymałość i oszczędność tego silnika ,czy wytrzyma bezproblemowo 650tys tak jak Tdi 90 Km w Toledo mojego ojca ,oraz jestem ciekawy jakie ma słabe strony
Dobra teraz będę grzeczny. 199tys. z góry mówię ci, że to jest sfałszowany przebieg. On już będzie miał z min. 400tys. A 600tys. km. przy dobrym traktowaniu ci wytrzyma.
Jednak powiedz, jaki to samochód, albo najlepiej daj linka. Nie będziemy się kłócić, co do twojego wyboru, a jak pokażesz który to jest (koncern VW oczywiście) samochód, to mogę ci dać parę rad.
Nie jest sfałszowany auto jest od znajomego mojego brata ,ma je od nowości ,auta nie ma nigdzie w internecie ,po prostu kolega mojego brata kupił sobie nowe auto i teraz stare chce je sprzedać ,a zresztą co mi tam ,chodzi o Audi A3 ,auto jest serwisowane
Aha, bo jak czytałem ile niemcy jeżdżą tymi samochodami na rok, to aż się w głowie kręci. Ale powiedz jaki to samochód. Seat Leon?
mały up
Stary dobry 1.9 tdi spokojnie wytrzyma duże przebiegi, ale czy aż 600 tys. km? Pytanie tylko czy ten samochód ma rzeczywiście 200 tys. km? Z pytaniami o dokładne wady tego silnika lepiej udać się na forum Audi, tam przeczytasz sobie dokładnie co i jak. :)
auto ma 8 lat wiec przebieg rzedu 200 tys jest dosc typowy , silnik powienien bez problemu wytrzymac 500 tys oczywscie o ile bedziesz o niego dbal i nie jezdzil jak wariat .
Silnik jest wytrzymały i niezawodny. Spokojnie wytrzyma 600 tys. (nie na jednym turbo oczywiście).
Silnik 1.9 TDI pasuje do Audi. Bierz śmiało.
[10] Jaaaaa..... :)
raziel88ck -> w nowej budzie nie bylo juz 1.9TDI 130KM
A co do tego silnika to mozesz byc spokojny, o ile silnik byl dobrze traktowany to jest jednostka praktycznie bezawaryjna, i predzej sprzedasz to auto niz je zajezdzisz, dobry wybor!
Taaa, przerabiałem go. Turbo wymieniłem, jak dwa miesiące później pompki zaczynały się kończyć wolałem go sprzedać..
Audi jest stara buda ,i to chyba jeden z ostatnich modeli,a nawet egzemplarzy jaki wyszedł bo jest z maja , a jak tam ze spalaniem bo w toledo 90 KM w trasie pali 5 litrów ,tu będzie 40 koni więcej ,czy spalanie dużo większe będzie ?
O silnik sie nie martw, 500 tys spokojnie wytrzyma, bierz ta a3 lub zastanow sie nad a4 b6 :)
Ktoś wspominał o przebiegach samochodów sprowadzanych :) Mój znajomek nabył ostatnio Renault Lagunę z 2006 roku z silnikiem 1.9 dCI. Samochodzik ma 5 lat, na liczniku trochę ponad 200.000km. Wiele nie sprawdzał, przejechał się, pojechał na stację sprawdzić zawieszenie i wziął samochód. Samochód miesiąc wcześniej został sprowadzony z Francji.
Wyobraźcie sobie jego zdziwienie gdy grzebiąc pod maską znalazł w zakamarkach zakurzoną karteczkę od zmiany oleju z wypisanym przebiegiem 470.000km z 2010 roku :D
Pytanie ile zamierzasz tym autem jeździć na rok?
Bo przy średnich przebiegach 10-20 kkm na rok to auto tego docelowego przebiegu nie ma szans dożyć.
Na rok ok 16 tys kkm tyle co do pracy ,i na jakieś zakupy :)
20 może nie ,bo na następne przy mojej pensji raczej nie zarobie , a o przebieg się pytam bo średnio sie na tym znam ,i trudno mi ocenić czy na 8 letniego diesla przebieg 199 tys to dużo ,poprzednim autem jeździłem 7 lat
ciezko policzyc? 25k na rok.
czyli do pracy, zakupy plus male wakacje samochodem. Nieduzo. Czy prawda to juz inna kwestia.
silnik powinine bez problemu wytrzymac na lata...
ja mam mojego czopka z 97r (96 rocznik) i ma przebiegu 67tysiecy.
z czego 3000 ja sam zrobilem w pol roku
Jeśli chcesz tak mało jeździć, to nie kupuj diesla, bo jak zacznie siadać, a zacznie, bo 1,9 TDI mają opinię dość awaryjnych (szczególnie te późniejsze ich wersje), to zbankrutujesz na naprawach. Wkrótce trzeba będzie rozrząd wymienić, może paść koło dwumasowe, pompowtryskiwacze co jest bardzo częste w dieslach. A to są spore wydatki. Poza tym te nowsze diesle są dość czułe na jakość paliwa, więc wystarczy, że właściciel lał do niego jaką berbeluchę, bo chciał zaoszczędzić i będziesz miał problem.
Mit, że diesle są tanie w utrzymaniu został już dawno obalony i teraz mało który nowoczesny diesel wytrzymuje 200 kkm bez generalnego remontu. Kumpel w nowej Mazdzie 6 już po 40 kkm musiał wymieniać filtr cząstek stałych, a po 60 tys mu wtryski poszły.
A mnie się zawsze wydawało że TDI to najtwardsze diesle jakie są
[25] Bo VW ci tak wmówił. To, że 1.9 to silnik prymitywny i w nim nic się nie zepsuje, bo nie ma co się zepsuć. To 2.0 TDI już jest awaryjny, bo w nim jest co się zepsuć.
Taa, stara spiewka benzyniakow, " padna ci pompowtryski, kolo dwumasowe , to , tamto " a gowno prawda... Kupujcie te swoje benzyniaki i sie cieszcie... ja benzyny nie kupie ... przekonalem sie ze diesle sa lepsze
Myszoor ==> Nie troluj, bo akurat te dwa elementy lubią się sypać. Chcesz policzyć koszty?
Polony -> 1,9 TDI maja opinie dosc awaryjnych? chyba w kregu Twoich kolegow...
xyz666 ==> Te 130KM jednostki? Czy te 90 lub 115? :]
130KM lubią walić turbo i wtryski właśnie. Najbardziej polecanymi jednostkami są te 110KM.
Mój znajomy ma A3'jkę z takim samym silniczkiem co Ty podałeś i bardzo sobie chwali, auto chodzi jak marzenie.
Znam koszty, natomiast nie znam nikogo komu by poszly te czesci w 1.9 i to 130 konnych.
Jak brac 1.9 tdi to tylko 130
2003 to polift. Buda ma oznaczenie 8L. I faktycznie jest to jeden z ostatnich egzemplarzy tego modelu. Nastepne to 8P. Tylko po 2003 przez jeden rok wychodzily 8P tzw. przejsciowki - z malym grillem. Po nich po roku wprowadzili delikatny ligting w postaci duzego grila. Jestem klubowiczem na forum A3 i swoja pomykam 6 rok (1.8 T benzyna bez gazu) bez wymiany turbo, dwumasu (tylko przeplywomierz i dwa gumowe wezyki odmy) itp. Na miescie spotykamy sie raz na jakis czas w kilka A3. Sa m.in. diesle w tym 3 ASZ. Nie sluchaj plotek zaslyszanych od co poniektorych forumowych magikow motoryzacyjnych. Wlasciciele ASZ-etow chwala sobie te silniki za kulture pracy i niskie spalanie wzgledem osiagow i bezawaryjnosc. Na pewno bardzo duzo zalezy od tego jak uzytkowal ja poprzedni wlasciciel. Ale skoro go znasz to powinienes wiedziec jak sie z nia obchodzil. 1.9 to jedne z najlepszych diesli. Czego nie mozna juz powiedziec o 2.0 TDI. Ale tylko w okreslonych oznaczeniach silnika. Lacznie jest ich chyba 5-6 sztuk fc
Sory za brak polskich znakow.
Texas ==> Czyli chcesz powiedzieć, że te silniki są niesamowite, a osprzęt się nigdy nie psuje? :D
Czy bywają jakieś problemy z tymi silnikami? Jeżeli tak, to jakie?
legrooch dyskutujemy o A3. A w nich występują dwie pojemności. 1.9 i 2.0 TDI. Więc tak. 1.9 TDI są najlepsze - ,,niesamowite'' jak uszczypliwie to nazwałeś. Sarkazm?
Znasz auto w którym osprzęt się nigdy nie psuje?
Nie wypowiadam się o Fordach, Hondach, Citroenach tylko o aucie, z którym jestem na co dzień i mam styczność z ludźmi, którzy użytkują różne odmiany silnika. Opinie użykowników. Nie zasłyszane od stryjka kolegi itp.
Co się może popsuć? Pisałem, że w bardzo dużej mierze zależy od poprzedniego właściciela. Jeśli jeździł tuman to nie oczekujmy cudów w postaci żywotności turbiny, sprzęgła. Niestety bardzo często jest to nie do poznania. Inaczej sprawa ma się z np. wtryskami, gdzie nie mamy zbytnio wpływu na jakość paliwa.
Problemy z silnikami? W 2.0 TDI głowice. Ale nie we wszystkich dwulitrówkach.
Texas ==>Każda generacja silników każdego producenta ma swoją słabą stronę. Nie ma silników idealnych i o to mi chodziło. W przypadku właśnie ASZ 99% problemów to turbo lub wtryski/listwa. 1% to kretynizm pozostałych. Nie pisałem nigdzie, że kupując Audi z marszu trzeba inwestować. Napisałem, co najczęściej leci jeżeli ogólnie coś się dzieje.
To tak, jak w BMW problem z klapkami w kolektorze ssącym dla serii M47 i M57
Problemy z pękającymi glowicami 2.0 TDI dotyczą początków ich produkcji.
Natomiast największym problemem 1.9 TDI jest fakt, że trzeba niezajeżdżonego, prawidłowo ekspoloatowanego i mającego mniej niż 200 tys km szukać ze świecą.
legrooch ---> więcej bym dał procentów kretynizmowi. Ale nie ma co się już rozdrabniać;) Odnośnie BMW - nie mam zbytnio pojęcia o ich wadach silnikowych itp.
jasonxxx ----> dokładnie tak. Dwulitrowe z początku produkcji ale nie znam dokładnie jakie miały oznaczenia silnika. Najmłodszy 1.9 TDI w budzie 8L ma obecnie 8 lat. To dużo, zwłaszcza tak jak napisałeś - ciężko takiego trafić zadbanego. Prawda jest taka, że na zachodzie diesle maja po prostu jeździć nie tylko w święta i niedzielę. Wiem, że trafiają się np. na Allegro 10-letnie rodzyny z przebiegami 120 000 tyś ale na takie historie trzeba poświęcić osobny temat:)
Główną bolączką tych silników, o której nikt tutaj nie wspomniał, są wycierające się wałki rozrządów. Jakieś 80% silników 1.9 TDI na pompowtryskach, z przebiegami w okolicach 200.000 km(potwierdzonymi) ma ten problem. Należę do jednego z większych klubów samochodowych, grupa z naszego województwa ma cotygodniowe spoty regionalne w warsztacie należącym do jednego z klubowiczów. Tam przy okazji spotów sporo się naoglądaliśmy. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że byłem świadkiem zdejmowania pokrywy silnika i sprawdzania stanu wałka w kilkunastu 1.9 TDI. I tylko jedno Audi A4 w budzie B7 (duży grill) miało wałek w dobrym stanie, reszta w większym lub mniejszym stopniu miała wałki wytarte. Mnie też to niestety spotkało :-) Ale mimo to uważam, że to jedne z najlepszych silników diesla na rynku aut używanych. Nie ma silników bezawaryjnych, po przebiegach 200k + wszystko ma prawo się zużyć. Co do innych bolączek wymienionych w tym wątku:
awaryjne turbo - nie gasimy auta od razu po zatrzymaniu (szczególnie po ostrej jeździe), nie butujemy na zimnym silniku i nie powinno być problemów. Pamiętać należy, że sporo zależy od tego jak auto traktował poprzedni właściciel, bo jeśli zajeździł turbo to nasze dbanie nic nie pomoże.
padający dwumas - sam to przerobiłem :-) sprzęgło zaczęło mi się ślizgać przy przebiegu ok 220k, nie mam o to pretensji, bo ma prawo się zużyć przy takim przebiegu, świadomy tego że będzie do wymiany zrobiłem program co przyspieszyło jego zgon a w efekcie wymianę sprzęgła z dwumasem na nówkę :-)
pompowtryski - jeśli lejemy dobrą ropę (nie musi być premium), z markowej stacji to nie powinno być problemów. Swoje regularnie sprawdzam i nadal leją jak nówki (aktualny przebieg 250k). Raz na jakiś czas dolewam do baku środek STP do czyszczenia wtrysków diesla. Zresztą w przypadku problemów można je oddać do czyszczenia ultradźwiękami - skuteczne i niedrogie w porównaniu z regeneracją czy wymianą.
padające wahacze (to nie silnik ale też często spotykany zarzut) - mit, poprzednim 1.9TDI (rocznik 1997) z wielowahaczowym zawieszeniem jeździłem 2 lata na sportowym zawieszeniu i alu 17". Przebieg realny bliżej nieokreślony (stawiam na 400-500k) i wymieniłem tylko jeden wahacz. Obecny (2004r) już z fabryki wyjechał na lekko usprtowionym zawieszeniu (-20mm) i 17", ja jakieś 30k km temu wymieniłem koła na 19" a zawieszenie na gwintowane (twardość ustawiona na beton i zglebione na 60-70mm) i dopiero teraz, przy przebiegu 250k słychać pierwsze stuki (zaznaczam że to cały czas fabrycznie montowane wahacze). A na co dzień jeżdżę po naprawdę złych drogach, ciągle klucząc między dziurami i szurając na koleinach ;-)
Spalanie - w cyklu mieszanym (trochę ponad 30km, 50/50 miasto/wieś) da się zejść do 5l stylem emeryta :-) dynamiczna jazda to ok 6,5 - 7l, czasem 7,5 - 8 (ale to po programie i na kołach 19"). W A3 powinno być trochę mniej bo lżejsza buda a i koła pewnie normalnej wielkości będą. Generalnie nie zauważyłem wzrostu spalania po czipsie, wzrosło jednak po zmianie kół z 17" na 19" o 0,5-1l ale to było do przewidzenia.
Z minusów dodam od siebie słabą kulturę pracy, chociaż trzeba zaznaczyć że po wymianie wałka rozrządu auto pracuje ciszej i równiej, nie buja już też budą podczas postoju na jałowym.
Dużym plusem 1.9 TDI jest to, że ten silnik trzyma moc a często nawet ma bonusy (średnia krajowa to 135-138 KM na hamowni), po czipsie 160-170 KM, w zależności od stanu danego egzemplarza (oczywiście mówię o profesjonalnym czipsowaniu, z pomiarem na hamowni i korektą softu pod dany egzemplarz - a nie o gotowcach z allegro lub co gorsza powerboxach za 99zł). Auto po programie jeździ zupełnie inaczej, odczucia są fenomenalne w stosunku do serii, teoretycznie może się też zmniejszyć spalanie (większy moment obrotowy dostępnym większym zakresie obrotów pozwala na rzadszą zmianę biegów) ale powiedzmy sobie szczerze, nikt nie chipuje auta żeby nim jeździć jak emeryt i ograniczyć spalanie :-)
Aha i do miasta wygodniejszą skrzynią jet zdecydowanie 5-tka, 6-tka jak jeździsz często w trasy.
Generalnie główną bolączka tych (i nie tylko tych) silników są nie wady fabryczne ale poprzedni właściciele. Bo to w dużej mierze od ich stylu jazdy i użytkowania auta zależy co nam padnie (lub nie). Złe opinie o tym silniku biorą się z ludzkiej naiwności. Goście kupują auta z rzeczywistym przebiegiem 400k, skręconym na 50k, więc nic dziwnego że trzeba wymienić kilka zużytych części. Ale oczywiście oni święcie wierzą, że naprawdę mają te 50k i zaczynają lamentować "jak to?! 50k przebiegu to prawie nówka a już dwumas pada? już pompki słabo leją?" Przy odpowiednim traktowaniu (dobre filtry i markowy olej, regularne wymiany, ropa dobrej jakości i dbanie o turbo) te silniki są w stanie bez większych problemów kręcić ogromne przebiegi.
Rozpisałeś się sporo ale z sensem. Zgadzam sie w zupełności z prawidłową eksploatacją turbinh i silnika. Profilaktycznie u siebie przeczyściłem wtryskiwacze właśnie ultradźwiękami. Nie polecałbym natomiast różnego rodzaju specyfików do przeczyszczenia wtrysków.
Dobrze też przedstawiłeś stan realnych liczników w sprzedawanych samochodach.
Znam jeden przypadek wytartego wałka rozrządu w 1.9 TDI. W VW Passacie.
Zapominacie jeszcze o jednej ważnej sprawie związanej z turbinami - rozkładzie mieszanki oraz stopniu spalania paliwa. Wszystko, co nie do końca zostanie przepalone trafia i tak do turbo. VTG jest na świństwo bardzo podatne i zapieczenie żaluzji to może być chwila. A co ma wpływ na spaliny? Wtryski/listwa oraz przepływomierz :) Tak więc turbo nie pada ot tak (choć i takie przypadki się często zdarzają), tylko zaczyna przeładowywać, prawda? :)
Wtryski to samemu mozna czyscic fajnym preparatem Liquily Moly Diesel-System-Intensiv-Reiniger Liqui Moly 5154 , tylko trzeba miec gdzie. Jak sie posiedzi na jakims klubowym forum, to sa dobre metody na tego typu rzeczy :)
ech, dziś znów zapomnialem, ale jutro juz na bank wrzucę opinię rzeczoznawcy po oględzinach 1,9 TDI z A4 2004r, który sprzedaliśmy 3 miesiące temu, silnik sie w zasadzie rozpadł, przebieg potwierdzony 184 tys z groszem.
jasonxxx ale to nie świadczy o tym, że będzie tak z każdym egzemplarzem, silniki bez powodu się nie rozpadają :-) tak się składa że mam identyczne auto, ten sam rocznik i mój silnik na hamowni wypluł 137 koni w serii po ok 230k przebiegu, wtryski super, jedyny zonk z silnikiem to lekko wytarty wałek rozrządu. Tragedii nie było ale że lubię jak wszystko gra to go wymieniłem. Aktualnie jest 250k i odpukać bez problemów. Jeszcze raz powtarzam, że na stan w jakim znajdują się auta używane, z przebiegami 100k+ w dużej mierze wpływ ma to, jak o nie dbali poprzedni właściciele. Bo jeśli kupimy trupa, to na nic nasze dmuchanie i chuchanie, coś i tak się sypnie. Oczywiście może też być tak, że kupimy ideał i sami go zajeździmy. Nie wiem jak było z Twoim egzemplarzem ale to jest naprawdę skrajny przypadek.
Ale prawdą jest, że każda kolejna generacja tdików jest bardziej awaryjna od poprzedniej. Generalnie sławę i doskonałą opinię koncern ten zawdzięcza pierwszej wersji, 1.9 Tdi 90 KM (1Z), późniejsze (np AFN 110 KM) też były niezłe, kolejne wersje na pompowtryskach były już "tylko" dobre a potem nastąpiła katastrofa w postaci 2.0 TDI. Na szczęście te silniki cały czas są poprawiane a w zasadzie naprawiane ale pierwsze wersje, szczególnie z oznaczeniem BLB (montowane w audi) to skandal. Niemcy zachowali się jak wydawca, który wypuszcza zabugowaną betę gry i później poprawia ją kolejnymi patchami słuchając opinii graczy. Można powiedzieć, że najnowsze to wersje 1.0, czyli jest już nieźle ale nadal potrzebne są patche :-)