witam jestem ela mam 23 lata jestem bardzo samotna niewiedziałam gdzie o tym napisać postanowiłam że tutaj ponieważ lubie gry każdego prawie rodzaju i myslałam że poznam tu kogoś kto ma takie same zainteresowania pewnie was to może dziwić ale taka jest przykra prawda i niewiem co dalej z tym robić:(
Najpierw podaj wagę i wymiary. Potem ewentualnie poprosimy o nagie zdjęcia.
Kolega wyżej zachowuje się nieodpowiednio i wygaduje głupoty.
Na początku poprosimy o nagie zdjęcia.
widze ze każdy potrafi tylko jaja sobie robić
to forum GOLa, miejsce gdzie zamiast twarzy koleżanki wstawia się pape Messiego :)
what did you expect ?:)
śmiejcie sie dalej
a czy przypadkiem nie miałaś kiedyś okularów, byłaś sporo chudsza i byłaś chłopakiem i udzielałaś się już kiedyś na golu? blizzman/bartezik or something?
Nie przejmuj się najważniejsze jest zdrowie! Jeśli je masz to ciesz się życiem, naprawde!
ale co mi z życia kiedy jestem samotna bez przyjaciół?
Twoja samotność może być spowodowana wieloma czynnikami zewnętrznymi jak i wewnętrznymi których procedura jest szeroko rozwinięta, ale o tym kiedy indziej.
fajnie wam się mówi no trudno chciałam żeby coś sie zmieniło
^ robisz tak bierzesz do ręki kartkę z dzisiejszą datą i swoją twarzą (to się nazywa czasoznaczek btw) i robisz sobie nowe zdjęcie. To udowodni niedowiarkom że jesteś istotnie dziewczyną (bo jak wiadomo w sieci nie ma dziewczyn)
Dopóki tego nie zrobisz to nikt nie będzie traktował cię serio (potem też pewnie nie, no ale cóż :D )
Znajomości to chyba lepiej szukać na Kafeterii (może lepiej nie :D) czy na jakimś lokalnym forum Bielsko-Białowym ?
To nie rozwiąże twojego problemu, bo to jest forum GOL a w nicku masz błąd ortograficzny :D
lubie gry każdego prawie rodzaju
Jaki rodzaj jest twój ulubiony i ile gier zjadasz dziennie ?
po pierwsze to jest aktualne zdjiecie
po drugie nie zjadam gier
po trzecie widze ze wszystkich to bawi moje życie nie życze takiej samotnosci
Ty go zjesz, ty go zjesz.
Ale jak sie teraz tak zastanowić to dziewczyna (nawet jeśli nie ona, to jakaś inna w tej sytuacji) nie ma żadnych opcji.
Nie masz znajomych i nie zdobędziesz z oczywistych przyczyn. W wirualnym świecie to samo, też z oczywistych przyczyn. Co ty byś zrobił na miejscu takiej dziewczyny? :o
Jedyne wyjście to znaleźć takiego samego zwyrodnialca, ale to pewnie dopiero po 30stce obie strony będą na tyle zdesperowane, żeby brać co jest.
[21] Pierwsza spara to nie wiadomo czy ma wykształcenie średnie, lub czy chce studiować. Drugra sprawa to to że na studiach niekoniecznie musi znaleźć znajomych.
po pierwsze to jest aktualne zdjiecie
To zrób jeszcze jedno ale z karteczką na której będzie napisany Twój nick oraz aktualna data :)
Takich wątków na samosi jest dziennie kilkanaście . Na golu sporadycznie, ale jak widać zdarzają się ; )
[4]
"I used to be Fat"
Chociaż wątki z dawnych lat i używanie żeńskich sformułowań jest intrygujące .
Co ty byś zrobił na miejscu takiej dziewczyny? :o
Jeśli ma te 23 lata to na studiach powinna znaleźć znajomych.
[4] Qrwa ale smocur.
To tez sobie zrob jaja, a jako facet bedziesz to miala w d... i sie pojdziesz z kumplami naje***
Sorry ale takie posty tutaj to jakby na RedTube prosic o pomysl na romantyczna kolacje i wiersze o nieszczesliwej milosci.
Sądzę że najbardziej dojrzałym będzie dodanie na kwejku swojego gadu-gadu.
Po obejrzeniu zdjęcia, w przeciwieństwie do kolegów, podziękuję za nagie fotki.
widze ze niektórych to bawi
No to może znajdź jakiś znajomych w grach przez internet i potem staraj sie utrzymywać z nimi kontakty. Chociaż tyle możesz zrobić :P. Wystarczy, że powiesz że jesteś dziewczyną odrazu będą chętni do rozmowy z tobą. Tylko nie wysyłaj swoich zdjęć NIGDY !!!!!!!!!!!!
Czemu nie ma wysyłać zdjęć? Coś z jej wyglądem jest nie tak?
Gońiec, po pierwsze uśmiechnij się i zmień podejście na bardziej pozytywne.
Wrzucanie swoich fot na gola mhm ciekawa koncepcja.Był tu chyba jeden taki co kiedyś nawet nagie foto swojej panny wrzucił czy coś takiego.
Gońiec ---> Najpierw, odpowiedz nam , jaka jest przyczyna ewidentnie widocznej, uwłaczającej naszemu gustowi i wzroku nadwadze ? :|
edit:
Nie jestem skory do domysłów.
Nie trzeba być imprezowiczem czy popularną osobą by trzymać wagę i formę.
@Gepard206 a jak myślisz?
jeśli był byś sam niemiał do kogo wyjśc? nie jestem typem imprezowiczki
kiedy gram nie myśle o życiu jakie jest ciężki
Szczerze ? Rozwiązanie jest bardzo proste. Bierz dupę w troki i na siłownie. Zacznij regularnie ćwiczyć, biegać, chodzić na basen. Nie baw się w żadne fitnessy raz na 2 tygodnie tylko regularne ćwiczenia przynajmniej 3x tydzień. Umartwianie się nad swoim losem i tworzenie wątków na forum o grach to droga donikąd. Jeśli nie jesteś skłonna do odrobiny wysiłku to najlepiej przyzwyczaj się do perspektywy spędzenia całego życia w samotności.
Szczerze ? Rozwiązanie jest bardzo proste. Bierz dupę w troki i na siłownie.
Tak jest, ale... -->
@Rotfl_N_Lol gratuluje chamstwa
Najpierw, odpowiedz nam , jaka jest przyczyna ewidentnie widocznej, uwłaczającej naszemu gustowi i wzroku nadwadze ? :|
Na ulicy do ludzi też wyjeżdżasz z takimi tekstami?
Góniec - Uczysz się? Pracujesz? Przestań grać i marnować czas przed kompem i zajadać się słodyczami czy czymś. Wyjdź na dwór, znajdź hobby, zacznij biegać lub jeździć na rowerze, idź do porządnego fryzjera, opal się trochę i wyjdź do ludzi. 3/4 zjedzie Cię po kryjomu bo tacy są ludzie ale 1/4 może zostać Twoimi dobrymi znajomymi.
[37] a gdzie on coś chamskiego napisał? użalasz się nad sobą na forum o rach komputerowych zamiast coś ze sobą zrobić, jak dalej będziesz się użalała nad losem to tak będzie do końca życia, weź dupę w troki i popracuj nad sobą
widze ze niepotrzebnie tu napisałam odpowiedzie niktórych jeszcze bardziej dołują nie zajadam sie słodyczami ani niczym innym nie ucze się nie pracuje i tak chyba już pozostanie bo dla wszystkich wygląd ma znaczenie przykre to dla mnie trudno
[35] +1
dokladnie, wez sie za siebie. co tu duzo gadac, ludzie sa wzrokowcami, ponadto lubia sie otaczac ludzmi pogodnymi. wyglada na to, ze nie jestes ani pogodna, ani wagowo w normie (nie bierz tego jako obelge).
serio, musisz cos z tym zrobic. jak masz za duzo czasu to naprawde marsz na silownie 3 razy w tygodniu. sam wysilek fizyczny poprawia nastroj, wiec moze to moglby byc dla Ciebie poczatek czegos nowego, zmiany nastawienia?
[39] jesli to co piszesz jest na serio, to ja tu wyczuwam dosc mocna depresje i z tym bym sie juz porzadnie zastanowil, czy nie uderzyc do psychiatry.
[37]
Ehh nie chciałem być chamski tylko szczery. Jeśli masz zamiar żyć złudzeniami i wyzywać ludzi którzy dają Ci szczere rady od chamów to powodzenia. W naszym społeczeństwie ludzie z nadwagą są postrzegani raczej negatywnie. Możesz sobie wmawiać, że masz piękne wnętrze itd, ale prawda jest taka, że faceci to wzrokowcy. Jeśli zaczniesz dbać o siebie to ani sie obejrzysz, a sobie kogoś znajdziesz.
[42]
Ja tylko wskazuje kierunek, ćwiczyć można w domu ważne żeby były to ćwiczenia regularne i rzetelne a nie jakieś wygibasy rodem z porannej telewizji.
Jeżeli nie napiszę nowego postu to już edycja przez "wzrokowców" zostaje pominięta....
[35]
Rozwiązanie jest bardzo proste. Bierz dupę w troki i na siłownie. Zacznij regularnie ćwiczyć, biegać, chodzić na basen.
Osobie, która jest wyalienowana, z pewnością również mizantropem, radzisz wyjść i egzystować w społeczeństwie od tak . Recepta ogromnie chybiona. Przy takim stanie to wszystko jest kwestią małych kroczków.
Radzę zacząć od diety, i spacerów, a także ćwiczeń regularnych w ciągu dnia i nie zwlekać z nimi, ani też zaniedbywać.
[38]
Snakepit ===> Wyrażenie "wyjeżdżasz" jest pejoratywne i negujące wartość tej wypowiedzi,a także obrażające czytelnika.
"weź dupę w troki i popracuj nad sobą" ---> Terapeutą to nigdy nie będziesz.
[39]
bo dla wszystkich wygląd ma znaczenie przykre to dla mnie trudno
Wygląd jest wprost proporcjonalny do dbania o siebie ...
[43]
Być może te słowo może być dla kogoś karygodną zniewagą , jednakże nie wycofuje się z tego . Jestem po prostu realistą , a opinia ogółu powyżej nie jest odmienna od mojej .
[39] Nie uczysz się, nie pracujesz, piszesz jakie masz z dupy życie na forum o grach komputerowych i użalasz się nad sobą - pomyśl czy z takim podejściem można mieć znajomych, przyjaciół itd.? trzeba coś z siebie w życiu dać by coś dostać. Wygląd to ostatnia rzecz wśród wielu ludzi która jest brana pod uwagę w momencie jak chodzi o znajomość, dobrą znajomość. Ale trzeba coś robić, wychodzić do ludzi a nie siedzieć w domu i "ale mi źle, nie mam nikogo, ale siedzę w domu i nie będę miała nikogo...bo siedzę w domu". Odwiedź psychologa, bo na 90% wszystko leży w twojej głowie.
Terapeutą to nigdy nie będziesz.
Nie mam zamiaru, ale nie piszę autorce wątku, że jej wygląd uwłacza czemuś.
Gońiec001
coś chyba rzadko odwiedzasz GOLa więc pozwól że coś ci wytłumaczę
Otóz na GOLu każdy jest młody, piękny, wykształcony i bogaty +męski
A jeśli nie jest to jest jeszcze dość młody, ale na drodze do powyższego.
Dlatego powyżej były pytania o studia.
Dla statystycznego WASPa z GOLa nie mieści się w łepetynie ze ktoś może być brzydki, niewykształcony i leniwy czy płci odmiennej(nie, to nie było o tobie jakby co)
GOL jest raczej kiepskim miejscem na szukanie kogoś, ale jak już musisz to napisz swoje info, coś więcej niż "lubię gry każdego rodzaju"
Gdybyś pisywała tu regularnie, to ludziska by cię rozpoznawali, część by cię lubiła a część nienawidziła.
Wtedy łatwiej kogoś poderwać, nawet w twojej sytuacji
Z tego wątku wynika coś w stylu
Hej jestem lachonem z Bielska-Białej, z twarzy 3/10, z pewną nadwagą. Typ no-lifowy. Lubię A, B i C. Nie lubię A, B i imprez.Cenię sobie A, B i C (to jest wymagane bo inaczej napisze do ciebie 40 kolo 1/10, oi z Abu-Dabi :DDD )
Kontakt na mail taki a taki. (lepiej takie sprawy załatwiać prywatnie)
Jak wrzucisz podobne ogłoszenie w jakieś konkretne miejsca (samosia, kafeteria?) to może coś się znajdzie
Tylko szukaj kogoś pasującego, a nie księcia z bajki 9/10 z doktoratem i najnowsza beemką
btw z czego tak właściwie się utrzymujesz skoro nie pracujesz?
Snakepit tak ogólnie jak ty to nawet moja **** może gadać.
Ma wyjść na dwór? No dobra wyjdzie i co dalej?
Ma wyjść do ludzi? No dobra wyjdzie i co dalej?
Wziąć się za siebie? No dobra, ale z takiego stanu zajmie to conajmniej półroku.
Niektórzy piszą jakby z Joli Rutowicz w tydzień dało się zrobić Jessice Albe...
Czesc martusi_a :)
[45]
Jasne lepiej nic nie robić. To jest chyba oczywiste, że od czegoś trzeba zacząc. Wiadomo, że troche to potrwa i nikt tu nie twierdzi, że w tydzień da się coś zmienić. Za te półtora roku może być w punkcie wyjscia, albo być zupełnie inna osobą.
Zacznij ćpać.
Hetrix - czy ja wyglądam na psychologa, psychiatrę czy inną osobę zajmującą się ludzkimi problemami? Widzę problem - dziewczyna siedzi w domu i gra w gry i jest nie szczęśliwa. Widzę rozwiązanie - wziąć się za siebie, z domu może wyjść za pół roku a do ludzi za rok, ważne by pracować nad sobą w jakiś sposób a nie siedzieć i biadolić. Z resztą tak jak napisałem - do psychologa.
No to może znajdź jakiś znajomych w grach przez internet i potem staraj sie utrzymywać z nimi kontakty. Chociaż tyle możesz zrobić :P. Wystarczy, że powiesz że jesteś dziewczyną odrazu będą chętni do rozmowy z tobą. Tylko nie wysyłaj swoich zdjęć NIGDY !!!!!!!!!!!!
Twoje rady za to są zajebiste, gratuluję :) Całe życie w kompie bo przecie znajomi są na ekranie, w grze, na facebooku czy GG, a tego autorka powinna akurat unikać.
nie ucze się nie pracuje i tak chyba już pozostanie bo dla wszystkich wygląd ma znaczenie przykre to dla mnie trudno
swoje 2 najwieksze milosci poznalem wlasnie w szkole a drugą w pracy, wiec siedzac w domu niczego nie osiągniesz.. Zatrudnij sie tam gdzie niekonieczne duzo placa ale gdzie jest duzo rowiesnikow, jakies call center, knajpa, sklepik... Idz na studia, tam tez poznasz pelno nowych osob... w koncu sie musi udac ;)
ps. link ten z Gola i ten ze zdjecia sie nie zgadzają :P
Twoim problemem jest to, że o siebie nie dbasz. Masz sporą nadwagę i włosy z kilogramem smalcu - to od razu świadczy o tobie, o twoim życiu, itp. i ludzie nie będą chcieli cię mieć obok, chyba że ci najbardziej wyrozumiali/wrażliwi(tylko po to, żeby nie robić ci zbytniej przykrości) lub jacyś kosmici.
Więc musisz wziąć się za siebie, za swoją tuszę, za twój wygląd itd. To potrwa, ale wraz z poprawą wyglądu i zmianami w trybie życia, zmieni się też samopoczucie i myślenie.
I nie będzie trzeba wykonywać więcej takich desperackich ruchów jak zakładanie tego wątku.
Kogo wy chcecie oklamywac? kazdy wie jak wyglada zycie i jak sa postrzegane takie osoby ,a slowa idz na silke ,zrob cos z soboa itd sorry ale tonie pgoram bede łabedziem
Nastoletni mniej lub bardziej psycholodzy z GOL'a zawsze w pogotowiu z cennymi radami...
Przecież problem tej dziewczyny nie tkwi w przygrubych udach, czy małych cyckach i kaprawym spojrzeniu...
Jeśli ktoś nie jest w stanie samemu zacząć cenić swoją wartość, to w normalnym świecie by osiągnąć ten cel, człowiek zdaje się na porady prawdziwych psychologów, a czasami nawet i psychiatrów.
Masa szpetnych i grubych (często łącząc nawet jedno z drugim) ludzi potrafi być zajebistymi duszami towarzystwa, zawsze otoczonymi gromadką prawdziwych przyjaciół.
Problem w tym, że trzeba znać swoją wartość i nie przejmować się pierdołami, a w szczególności samemu wyjść do ludzi.
Moze i wulgarny ale prawdziwy,niestyty
poza tym Czesc martusi_a :) wkoncu sie ujawnilas
r_ADM mniej więcej oznacza to "przedstawiciel klasy średniej i w górę, z miasta, nie należący do żadnej subkultury/mniejszości"
Oryginalny termin, w sumie to nie wiem czy jest polski odpowiednik :D
http://en.wikipedia.org/wiki/White_Anglo-Saxon_Protestant
generalnie GOL jako forum jest targetowane (możliwe że nawet nieświadomie) właśnie na ludzi tego pokroju
Całe życie w kompie bo przecie znajomi są na ekranie, w grze, na facebooku czy GG, a tego autorka powinna akurat unikać.
tzn niby dlaczego? Najlepszym rozwiązaniem było by znalezienie kogoś takiego samego, o płci przeciwnej.
No-lifów przy kości to jest akurat sporo, zapewne nawet na GOLu :D
Wtedy oboje mogliby grać, rozmawiać, coś-tam-więcej i nie byli by samotni
Widzisz w tym jakiś problem?
Twoje rozwiązanie jest próbą przemienienia kogoś w osobę twojego pokroju, coś w stylu "Co z tego że jesteś raperem z slumsów? Zapisz się na studia i chodź do tego modnego klubu dla bogaczy to poznasz kogoś fajnego"
Życie to nie bajka więc powyższe rozwiązanie się w 95% nie sprawdzi - z powodów "różnych"
meryphillia +1
kapciu +1 :DDDDD
zawsze uważałem że chamstwo to najlepszą droga do celu, nie jakieś tam "fircykowane elokwencyjne dyrdymały" Choć twoja dieta jest chyba zbyt mordercza > nic nie jedz przez miesiąc? LOL
a ja czytając [54] twierdzę, że kto kapciem się urodził ten kapciem umrze...
[58] uważam, że to jet złe gdyż jeszcze mocniej przykuje autorkę wątku do komputera, przyrośnie do krzesła i zapuści korzenie przed komputerem
snakepit - taki jestem wale prawde prosto z mostu. ofc tylko gdy ktoś prosi o opinie.
dlatego moja zona juz mnie nie pyta czy ładnie wygląda chyba, ze rzeczywiście chce znac prawde i jest w miare jej pewna. :>
kapciu - nie dogadalibyśmy się w życiu codziennym, ale dzieli nas wiele tysięcy kilometrów światłowodów i innych kabelków więc nie ma się czym przejmować, choć po mojemu bym powiedział, że niewychowany jesteś, ale tego nie mówię bo nie mi oceniać.
PS. gratuluję wybranki
@58 Bzdury gadasz i poslugujesz sie (w tym przypadku) skrotami, ktorych znaczenia nie rozumiesz. I ironii tez nie rozumiesz :)
snakepit w ty własnie rzecz, by nie sciemniac gdy ktos cie pyta o opinie. bo gdy to zrobisz raz drugi trzeci staje sie ona nic nie warta. stajesz sie klakierem, co nie powiem ma swoje plusy ale ja akurat mam inny charakter.
laska walneła tu swoje zdjecie by usłyszec cos czego jej rodzice nie powiedza. wiec uszanujcie to moi drodzy i niech sprawa zakonczy sie tu na forum gola.
Proponuję udanie się na zakupy.
po mojemu bym powiedział, że niewychowany jesteś, ale tego nie mówię bo nie mi oceniać.
Skomentowalbym to ale nie skomentuje.
kapciu - może coś w tym jest, pomyślę nad tym
[66] ładnie to ująłeś
^ może i nie mówisz, ale jako pierwszy zaraportowałeś ten wątek,
naruszenie przynajmniej dobrego smaku i wychowania
A więc wyobraż sobie że na świecie większość ludzi nie ma "smaku ani dobrego wychowania"
Ja, z całą pewnością takiego nie otrzymałem. Czy to moja wina?
przykuje autorkę wątku do komputera, przyrośnie do krzesła i zapuści korzenie przed komputerem
to jest bardzo prawdopodobne, A teraz ponownie pytam: co złego w tym widzisz? Jeśli zrobi to we dwójkę i przestanie być samotna/nieszczęśliwa?
Niech zgadnę, nie ma dla ciebie innych opcji poza schematem: drzewo, dom, dziecko ?
r_adm > o ja biedny, w twym poście
WASPa? :) nie rozpoznałem ironii. Ta ironia pewno się ukryła w śmieszku. A co do skrótu to wyobraź sobie że go rozumiem aż za dobrze i pasuje on tu jak ulał (mimo że nie chodziło o anglo-saxońskich protestantów). No ale chętnie posłucham czemu uważasz inaczej, na naukę nigdy nie jest za póżno. Zapewne jest lepszy termin oddający istotę tej grupy społecznej w Polsce, tyle że jak wspominałem ja go nie znam :p
[68]
Podziekowalbym ale tego nie robie bo za skromny jestem i nie wypada.
Kolejny oryginalny temacik na golu w ciągu kilku dni. NICE. Kurde jak [28] zobaczyłem to nie mogłem uwierzyć, żeby to na serio ktoś tak.
No a sprawa jest prosta, ogólnie brzydcy ludzie są mniej lubiani. Nie chodzi tylko o wagę/fryzurę, a ogólny wygląd. Jak się człowiek prezentuje. Jak się człowiek prezentuje zależy od wyglądu zewnętrznego (ubrania, ciało, fryz etc) i od tego jak się czujemy. Jeśli czujemy źle, nasze ciało to ukazuje. Zmienia się nasza mowa ciała, sposób poruszania się, wyraz twarzy. Jeśli prezentujesz się chujowo, to ludzie cie chujowo przyjmują.
Facetom jest trochę prościej IMO, bo nie doskonałości wyglądu można odkupić cechami osobowości/charakteru. U kobiet jednak wygląd ogólny jest dużo ważniejszy. Dlatego jedynym wyjściem dla autorki tematu to jest wsiąść za swoje ciało. (dieta i sport) Polecałbym też książki o tematyce self-help w takich wypadkach mogą zdziałać cuda. No i ogólnie pracować nad jakością swego życia. Praca, jakieś kursy.
Oczywiście też jest wyjście nie robić nic i dalej użalać się nad sobą.
może i nie mówisz, ale jako pierwszy zaraportowałeś ten wątek
nie "zraportowałem" wątku tylko wypowiedź kapcia a później to usunąłem :) jeszcze coś panie detektyw? ;)
Czy to moja wina?
owszem, sam się nie dokształciłeś w tej części egzystencji
A teraz ponownie pytam: co złego w tym widzisz? Jeśli zrobi to we dwójkę i przestanie być samotna/nieszczęśliwa?
widzę w tym złego to, że wirtualni znajomi to w moim odczuciu nie są znajomi, chyba, że w końcu się spotkają i po tym spotkaniu dalej utrzymują kontakt i jednak wychodzą tam gdzie słońce świeci i ptaszki ćwierkają
Niech zgadnę, nie ma dla ciebie innych opcji poza schematem: drzewo, dom, dziecko ?
Nie działam schematycznie, a przynajmniej tak mi się wydaje
EDIT: nie chce być żadnym moralizatorem, wycofuje się z tej dyskusji bo sam nie jestem 100% pięknym, zgrabnym, postępującym według książki człowiekiem, mam kupę kompleksów i innych problemów i w sumie nie mi mówić innym jak powinni się zachowywać i co powinni robić, eot z mojej strony, każdy robi tak jak uważa za słuszne i stosowne
Zrób sobie porządny makijaż, ogarnij włosy[umyj je Oo], zadbaj po prostu o siebie.
Dobry wątek, z początku wszystkie forumowe hardcore'y naobrażały autorkę, a kiedy okazało się że - ojej - to nie prowokacja, wszyscy zmiękli i zamienili się w pomocnych forumowiczów.
goniec - Jak chcesz jakiejś rady to wal na [email protected]
Nie będę rzucał swoimi mądrościami na forum pełnym takich zjebów jak tu.
No bo taki watek to 99% tutaj zwykle prowokacje.
Coz, wspolczucie dla autorki ale lekko nie ma, a prawda jest taka, ze jak sie SAMEMU cos ze swym zyciem nie zrobi, to zadne dobre rady nie pomoga.
Autorce moglbym doradzic chyba, zeby zaczela od drobnych kroczkow -> chcesz zmienic swiat, zmien siebie. Faktycznie jakis lekki make up, pojscie do fryzjera itd. Czlowiek lepiej wyglada, to sie lepiej czuje, a lepszy nastroj to wiecej checi by zrobic cos wiecej. Lekko nie bedzie, ale jak nic nie bedziesz robic, to na pewno nic sie nie zmieni w twoim zyciu na lepsze, a co najwyzej bedziesz sie pograzac w depresji.
Zycze powodzenia. W kazdym aspekcie zycia.
Najwazniejsze to polubic siebie. Serio. Takim, jakim sie jest. Tez sie kiedys roznymi sprawami przejmowalem, ale na szczescie doszedlem do wniosku "jestem, jaki jestem, jak ci nie pasuje, to patrz w innym kierunku". Nie kazdemu jest dane byc ladnym, zgrabnym i ogolnie zajebistym. Ale kazdy ma prawo do szczescia.
Tylko, ze ono zwykle samo nie przyjdzie, do drzwi nie zastuka. Trzeba sie troszke wysilic. Sam bylem kiedys typowym molem ksiazkowym - a swa przyszla zone spotkalem w bibliotece. Odwazylem sie, podszedlem, zagadalem. Bylo warto. Ale myslalem, ze mi serce dupa wyskoczy. :) (Ona potem sie przyznala, ze miala podobnie, gdy sie odezwalem :P). Mala rzecz - podejsc, zamienic pare slow - a znaczaco zmienila moje cale pozniejsze zycie.
PS. Wszystkim, co czepiaja sie wygladu tej dziewczyny proponuje by zrobili dokladnie to co ona - wrzucili tu swe zdjecie, z nickiem i data, a potem posluchali opinii otoczenia. Macie tyle odwagi, o piekni? :)
Gońiec001 <----
Głowa do góry. Staraj się doceniać to co jest Ci dane, to co masz, to co potencjalnie możesz mieć. Nie marnuj swojego CENNEGO życia na skupianie się nad tym czego nie masz/zwykłe dołowanie się.
Co do wyglądu - ja tu widzę śliczną dziewczynę, musisz tylko popracować nad sobą, bo bez pracy nie ma kołaczy.
Dieta + bieg + dobry fryzjer/stylista/gustowny ubiór i za rok będziesz przebierać spośród innych ludzi.
A nawet jak nie będzie różowo, to powinnaś dojrzeć, że życie to coś więcej niż wymarzony partner, przyjaciele. Co dokładnie więcej to tylko od Ciebie zależy.
Nadwaga to nie problem. Znam wiele dziewczyn, które pomimo nadwagi potrafią to nadrobić dobrze się ubierając, malując, po prostu dbając o siebie.
Zacznij od umycia głowy, nie dla innych a dla siebie. Nie ma nic gorszego niż siedzieć w brudzie
mimo że nie chodziło o anglo-saxońskich protestantów
Za króla Saxona jedz, pij i popuszczaj pasona.
Saxofona, cwoku! Chistorji nie znasz!
[75] -> +1
Gońiec001 ---> Spróbuj pokochać siebie. Później pójdzie z górki.
P.S. Wogóle, to spodobała mi się ta formuła, zaproponowana przez Smugglera.
Smuggler ---> A Ty masz dość odwagi forumowy celebryto? ;))
Za króla Saxona jedz, pij i popuszczaj pasona.
Uwielbiam twe wierszydło, chyba mi życie zbrzydło.
A tak plotkując z ranka, już była o tobie wzmianka,
więc oddal się na wielbłądzie, w sand niggrów piaszczystym lądzie :3
Nie będę rzucał swoimi mądrościami na forum pełnym takich zjebów jak tu.
jak by nie było mistrzu dedukcji to jesteś częścią tego forum, w takim samym stopniu jak my.
A jeśli uważasz że to forum pełne "zjebów" to zaprawdę powiadam ci: Nic nie widziałeś!
[80] Ja sie z jej fotki/wygladu nie nabijalem. No i jestem objety programem ochrony swiadkow.
el.kocyk ---> A, dziękuję :)
[Zwróć jednak uwagę na nieogoloną facjatę (lenistwo), dużą kichawę, duże, mięsiste uszy i ironiczny (głupawy?) uśmieszek :) Czy mógłbym popaść w kompleksy? Jak najbardziej! :)]
Smug ---> Ja również jestem daleki od nabijania (się).
Odnoszę się do wrzucili tu swe zdjecie, z nickiem i data, a potem posluchali opinii otoczenia. :)
Sądzę, że aby prowadzić w miarę poważną rozmowę (wiem, wiem... forum o grach, średnia wieku itd. itp. ;) np. o samotności, warto czasami zdjąć kaptur "pseudo anonimowości".
P.S. Taaaa... ale by był szum - pierwsze zdjęcie znienawidzonego Smugglera ;P
W 10 minut znalazłbyś się na wiosze, demotywach i w 100 innych, równie głupawych miejscach.
Popularność potrafi być bardzo uciążliwa...
;o)
[edit] A tak mi się skojarzyło... Znałeś (znasz) może Darka Michalskiego (Sir Haszaka z nieodżałowanego Top Secretu i bodajże Gamblera)? Kiedyś miałem przyjemność poznać i ciekawym co porabia...
Prawie się wzruszyłam czytając te wasze dobre rady - szczególnie w wykonaniu królów życia. :P
Tzn. generalnie macie rację, że sport, że dieta, że fryzjer i kosmetyki, że wyjść do ludzi i się uśmiechać - tyle że nasza autorka zapewne z nich nie skorzysta, bo nie ma motywacji i faktycznej chęci. Punktem wyjściowym powinna być determinacja i wiara we własne możliwości, jakoś nie wydaje mi się, żeby autorka przejawiała te cechy, za to po wypowiedziach można wnioskować, że najpierw przydałyby się jakies antydepresanty, niestety.
matchaus
Ale el.kocyk ma rację, masz tak sympatyczny wyraz twarzy, że chyba nawet jakbyś był "ryży" i ospowaty, to nikt by się nie krzywił - czy jak to wcześniej ktoś zabawnie ujął, nie uwłaczałbyś naszemu gustowi i wzrokowi :D
matchaus -> Tak sobie wyobrażałem dobrego wojaka Szwejka :D
PS. Wszystkim, co czepiaja sie wygladu tej dziewczyny proponuje by zrobili dokladnie to co ona - wrzucili tu swe zdjecie, z nickiem i data, a potem posluchali opinii otoczenia. Macie tyle odwagi, o piekni? :)
Pomimo, że nie czepiałem się wyglądu to chętnie bym swoje zdjęcie wrzucił ale... Ale skończyły mi się akurat race, a bez odpalonej racy w ręce to jak nie ja, prawda smuggler?
Wracając do adremu, Gońiec001 pisze: i myslałam że poznam tu kogoś kto ma takie same zainteresowania.
Tymczasem dyskusja (trochę trudno tak nazwać to co tu się stało) zeszła na manowce.
Gońiec001 ---> Ja dzięki temu forum poznałem sporo naprawdę fajnych ludków i kilku z nich mogę teraz nazwać przyjaciółmi. Wystarczy próbować. Nic więcej.
co racja to racja
jesli interesujesz sie grami to jest tu pewno kilkadziesiat tysiecy ludzi z dokladnie takimi samymi:)
ja mam stad sporo znajomych, nigdy nie spotkalismy sie na zywo, ale gramy razem, gadamy na gg, ogolnie sporo osob sie poznalo...
a jesli chodzi o pomysl smugglera - jest przeciez watek, w ktorym ludzie pokazuja swoje zdjecia...
[86] Exactly :)
[87] Moze cos z policyjnych kamer? :)
Tu nawet nie chodzi o odwagę z wrzucaniem fotek, ale odrobinę samokrytycyzmu... Jak ktoś jest potworem, to nie ma się czym chwalić (dlatego ja nigdy swojej fotki nie wrzucę ;P).
matchaus [80] -->Zgodność awataru z oryginałem 80% . ;)
Ciekawe czy autorka ponownie odezwie się w wątku ...
[75]
Jakie to było bezpośrednie i osobiste, co my młodzi możemy więcej dyskutować z .... doświadczeniem.
[93]
Jakie to było bezpośrednie i osobiste, co my młodzi możemy więcej dyskutować z .... doświadczeniem.
Wasza wola i wybor, mowie jak to wygladalo u mnie, tzw. "krolem zycia" nigdy nie bylem, ale na szczescie potrafilem sie wziac w garsc i ogolnie akceptowac siebie takim, jakim jestem. co wiecej okazalo sie, ze wtedy inne osoby tez mnie akceptuja. Zdumiewajace, prawda?
75 ------->>
Smuggler ma trochę racji. W wieku 17 lat ważyłem 110 kilo. Grałem całymi dniami w CoDa 1 po necie. Po dwóch latach wyglądałem jak siedem nieszczęść, ale wziałem sie za siebie. Głównie basen i dieta i poszło 30 kilo w niecałe 1,5k roku.
jak noc listopadowa,
glownie jednak problem tkwil w tym, ze swietnie sie czulem we wlasnym towarzystwie, wiec chec do szeroko pojetej integracji nie byla we mnie silna. I zanosilo sie ze skoncze jako gosc otoczony stosem ksiazek, ktoremu wiecej do szczescia nie trzeba. na szczescie w pore jakos mnie olsnilo, ze to nie jest dobry pomysl na zycie.
@Goniec
zauwaz, ze ludzie to generalnie wrokowcy - pierwsze na co zwracaja uwage to wyglad. Cwicz.
Albo znajdz najpierw jakies znajomosci w sieci, skoro lubisz grac, to na pewno znajdziesz kogos lubiacego grac w podobne gatunki - nawet tu, na GOL-u. Wtedy(moze) sie osmielisz i wreszcie odwazysz sie wyjsc na dwor.
I nie uzalaj sie tak nad soba, bo guzik Ci to da. Zacznij lubic siebie, to ludzie tez zaczna Cie lubic, a jak ktos Cie nie polubi to sie nie przejmowac - duzo ludzia jest na tym swiecie :)
A co do kilku pierwszych postow typu "nagie zdjecia + kartka z nickiem" - taka specyfika tego forum, nie przejmuj sie tym, bo tego sie juz chyba nie zmieni :)
Co jak co, ale jedno autorce trzeba przyznać ma odwagę, wrzucając tutaj swoje zdjecie...
Ja powiem ci tak, goniec, jak nie masz znajomych itp. to zamiast ich szukać na siłę, jak niektórzy radzą, znajdź alternatywę, coś co możesz robić w domu, coś innego niż tylko komputer.
Ksiażki dobre, może cię wciągną, metal, moze zacznij malować, pisać , nie wiem, może masz jakiś ukryty talent o którym nie wiesz...
oczywiscie pracuj nad sobą itp. ale życie to nie tylko znajomi, imprezy itp. bez tego też można ciekawie, i udanie żyć, chociaż wielu mówi co innego.
BTW. idź na studia, tam łatwo poznaje się ludzi, wiem z własnego doświadczenia, chociażby współlokatora, ludzi z sąsiedniego pokoju....
smuggler- jak noc listopadowa, do tego łysawy...
[99] Gdzie ty mnie zagladasz? 0_0
wychodzenie "do ludzi" kiedy sie ma taka samoocene jest bez sensu.
po 1 i ostatnie:
zacznij mniej jesc -> po jakims czasie twoje cialo zacznie sie tobie podobac -> sama nabierzesz motywacji -> teh win.
sproboj zagadac ze smugglerem on nigdy jeszczce nie mial gruppies moze ci nawet robote zalatwi w redakcji jak bedziesz chetna na balety
W zyciu, jak widac odrzucony groupies stal sie psychofanem. Nigdy wiecej dupodajek/ow!
Są 3 rozwiązania:
1. Wątek prędzej czy później padnie
2. Zróbmy z tego karczmę i nowy wątek po 300 postach
3. Czekamy na forumowych grafików!!!
PS Pamięta ktoś może wątek z przełomu 2003-2007r. gdy jeden chłopiec(wiek ok.8-10lat) wrzucił na gola zdjęcie jak z kolegą popala? Pamiętam, że było kilkadziesiąt przeróbek tego zdjęcia i 3-4 częściowa karczma się zrobiła.
maciejkami - Czym innym jest przerabiać zdjęcia małego szczylka który wrzucił swoje zdjęcia jak pali fajki, a czym innym kobiety która ma depresję i nie potrafi sobie z nią poradzić.
Widzicie ciule różnice?
[106] -> Pomylieś fora, to nie 4chan. Nikt tutaj nie będzie się naśmiewał z tej biednej dziewczyny.
Dobra wszystko fajnie, ale co tu poradzić skoro autorka wątku wygląda jakby nie myła włosów od jakichś dwóch tygodni? Samoocena jest ważna, ale najpierw trzeba zadbać o swój wygląd.. Nie wszyscy mogą być piękni, ale jak człowiek dba o siebie, jest schludny, zadbany to od razu ludzie zaczynają inaczej do niego podchodzić..
Dobra wszystko fajnie, ale co tu poradzić skoro autorka wątku wygląda jakby nie myła włosów od jakichś dwóch tygodni?
a może ma mokre włosy po kąpieli?
[111] A wiesz, ze to jest poniekad jeden z objawow depresji i niskiej samooceny?
widze ze niektórzy lubią sie nasmiewac i robić jaja szkoda cokolwiek pisać
GRATULUJE WSZYSTKIM
Spodziewałaś się czegoś innego? Bo ja zakładając wątek na GOLu - gdzie każdy myśli, że jest śmieszny jak Jim Carrey i ma cięte riposty rodem z Loży Szyderców - w dodatku zamieszczając swoje zdjęcie i zwierzając się ze swoich problemów, nie oczekiwałbym cudów.
No fajnie, paru idiotow sie trafia (jak wszedzie) a ty masz pretensje do ogolu.
Moze nie zauwazylas ale pare osob traktuje twoje problemy zupelnie serio i powaznie, co jak na GOL jest ewenementem.
GRATULUJE WSZYSTKIM
najpierw piszesz, że NIEKTÓRZY a później pretensje do WSZYSTKICH - typowa kobita
[115] Bo większość ludzi tutaj to niedojrzali chłopcy, którzy mają polewkę z wszystkiego...
Spróbujcie ją zrozumieć panowie... A ty Goniec weź się za siebie i potem wyjdź do ludzi. Życzę powodzenia :)
zacznij grac w mmo, powaznie.
szybko znajdziesz znajomych, nie. mowie o szukaniu milosci i tego typu bzdetach, a o mozliwosci odezwania sie do kogos. latwiej znalezc "bratnie dusze"
minus jest taki, ze ciezko z tego wyjsc, jest to mocno uzalezniajaca zabawa.
odnosze wrażenie, że autorka oczekiwała jakiejś magicznej rady, która będzie odpowiedzią na wszystkie jej problemy... a jak zaczyna czytać o ćwiczeniach, o odchudzaniu, o poprawieniu swojego wyglądu, wreszcie o wyjściu do ludzi to się oburza na cały świat, bo okazuje się, że to są rady gdzie trzeba się wykazać działaniem.
Do autorki: To, ze wyglądasz jak wyglądasz nie sprawi, że ludziom będzie Ciebie szkoda. Z początku może i tak by było, ale jak widzę Twoje nastawienie to znikają wszelkie wyrazy współczucia
widze ze wszyscy uważają że nic nie robie to powiem tak jesteście w wielkim błędzie i nic o mnie nie wiecie!
No pewnie, że nic o Tobie nie wiemy. Przecież Cie nie znamy. Ja na przykład widzę Cię pierwszy raz w życiu.
[115] nie ma to jak prosic o pomoc, a potem miec pretensje do ludzi, ktorzy jej udzielaja, na podstawie kilku idiotow, ktorzy musieli sobie doladowac e-siusiaka.
Nothing to do here...
[ed.]
[123]Goniec001 -> a skad mamy cokolwiek o tobie wiedziec? Najprawdopodobniej jedynym zrodlem informacji o tobie na GOL-u jestes Ty sama, wiec pomysl co piszesz...
[ed.2]
Dobry trolling tak w ogóle :) -> tez mam wrazenie, ze to chyba jakies prowo...
Gońiec001 [ gry online level: 10 - Chorąży ]
widze ze wszyscy uważają że nic nie robie to powiem tak jesteście w wielkim błędzie i nic o mnie nie wiecie!
To po kiego wała zakładasz takie tematy na tym forum ? Idź się użalać nad sobą gdzie indziej drama queen.
Dobry trolling tak w ogóle :)
widze ze wszyscy uważają że nic nie robie to powiem tak jesteście w wielkim błędzie i nic o mnie nie wiecie!
RabbleRabbleOblablablaaaahhhBlaablaablaaa!!
Tak jak napisał Coy2K - na początku było mi szkoda, teraz jest coraz mniej widząc nastawienie i to jak piszesz i co piszesz, ludzie piszą Ci co powinnaś robić a ty siedzisz i biadolisz na kilku smarków co piszą mało przyjemne rzeczy.
Goniec001
A włosy to może byś chociaż umyła? Albo świnio weźmiesz się za siebie, albo będziesz samotna do końca życia.
Zabrzmi to chamsko, ale nie lubię ludzi użalających się nad sobą z każdego możliwego powodu. Samotność sama nie przyszła, podejście masz wprost świetne - pozazdrościć. Nie weźmiesz się sama za siebie, nikt Ci nie pomoże.
Najlepsze w tym jest pisanie o takich rzeczach właśnie tu, na GOL'u, na forum o tematyce okołogrowej. Rozumiem, masz problemy, ale robisz z siebie niezdarne dziecko, płaczące nad swoim życiem, jakie to ono złe nie jest.
OGARNIJ SIĘ KOBIETO!
Ach rozumiem, mieli w wątku płakać z tobą i głaskać po główce ze współczuciem, a świnie zaczęli dawać durne rady w stylu "weź się za siebie jak ci tak źle", bezczelni. Do tego trzeba przecież odrobiny chęci...
Bo większość ludzi tutaj to niedojrzali chłopcy, którzy mają polewkę z wszystkiego...
Chyba wreszcie dojrzeję i zacznę udzieląć porad psychologicznych obcym ludziom na forach internetowych...
Zastanawiam się jaki tak naprawdę cel miał ten wątek, jeżeli nie ma to być trolling. Mamy o tobie takie informacje: brudas, grubas, bez wykształcenia, bez pracy, pisze nieskładne zdania, nie używa znaków interpunkcyjnych, nie dba o siebie, po wyrazie twarzy można wywnioskować smutasa i mruka, nie potrafi przyjąć krytyki ani rad (tych złych i tych dobrych). Czego ty od nas oczekujesz? Że ktoś się z tobą ożeni?
edit [134] Podpinam to pod trolling.
może chodziło o popularność, założenie wątku w którym będzie tak dużo wpisów:)
tylko uważaj bo ktoś Cię jeszcze na wiocha.pl wrzuci:P
Znajdź sobie jakiegoś brzydkiego chłopaka (jak chcesz ładnego to musisz się za siebie porządnie wziąć), który Cię 'zadowoli', a depresja zniknie.
Idź do psychologa
http://www.youtube.com/watch?v=pdMfqiRugxQ
O Yeah!!! Wrzucanie fot na forum o grach i opisywanie jaka jestem samotna. Na co czekasz dziewczyno?? Ćwicz, dbaj o siebie, a znajdziesz chłopa. To gry wylecą ci z głowy.
Jak to mówią "Każda potwora znajdzie swego amatora"
[127]
Miałem to samo napisać , ale po co skoro już to napisałeś. Powiem tylko tyle że masz świętą rację.
Pierwsze dwa komentarze/posty mnie rozwaliły ; p Tak trzymać panowie :D
Jak już o siebie trochę zadbasz to idź na dyskotekę.
'Gdy Ci smutno, gdy Ci źle wiedz, że jakiś chłopak może wy****** Cię'
Ale na mnie nie licz!
Taak wiem, wiem jestem pieprzonym, niedojrzałym idiotą.
ludzie piszą Ci co powinnaś robić a ty siedzisz i biadolisz
Nie jesteś na jej miejscu i nie wiesz jak to jest. Jeśli jej stan jest bardzo zły (a przypuszczam że taki jest) to trochę trudno to wszystko z miejsca ogarnąć.
Z resztą tak jak napisałem wcześniej, NIECH IDZIE DO PSYCHOLOGA.
widze ze wszyscy uważają że nic nie robie to powiem tak jesteście w wielkim błędzie i nic o mnie nie wiecie!
Gońiec001---> Nie chce Cię osądzać, ale ewidentnie widać, patrząc po zdjęciach i sytuacji w jakiej się znajdujesz, że robisz zdecydowanie za mało. Nic nie jest za darmo, bycie ładnym, fajnym i lubianym zazwyczaj wymaga dużego wysiłku i często poświęceń, nie przychodzi samo jak to może się innym wydawać.
Nie będę odkrywczy i napiszę podobne rady jak inni, ale inaczej, tak jak ja to widzę. Nie jestem żadnym specjalistą, ale sam wyszedłem z gówna w którym tkwiłem przez gimnazjum, kiedy nic poza komputerem się dla mnie nie liczyło, a liczbę znajomych mogłem policzyć na palcach jednej ręki, więc problem samotności również mnie dotyczył. Z kolei już w liceum byłem jedną z bardziej popularnych i wydaje mi się lubianych osób, ale to nie mi oceniać.
Najpierw schudnij przynajmniej 10kg stosując dietę w domu np Dukana, następnie kup sobie jakieś kosmetyki i naucz się robić sobie dobry makijaż (są chyba w internecie różne "jak to się robi" z tego), zacznij dbać o swoją higienę, koniecznie idź do fryzjera i zrób coś ze swoimi włosami, bo są fatalne, będziesz czuła się od razu trochę lepiej i pewniej siebie. Nowe ubrania zostaw na później bo te 10 kg to dopiero początek.
Osiągając to będzie Ci łatwiej wyjść w domu. Właśnie zaczęła się wiosna, później jest lato, a to sprzyja aktywności. Dlatego jako drugi etap proponuję siłownię ew bieganie/ basen/ rower, czy cokolwiek co pozwoli Ci dalej chudnąć, a przy okazji pozytywnie wpłynie na Twoje samopoczucie i kondycję.
Po zdjęciach wygląda na to, że masz sporą nadwagę, moim zdaniem nie masz innego wyboru jak zrzucić przynajmniej 20kg. Jeśli Ci się to uda, od razu będziesz czuć się lepiej i oczywiście wyglądać lepiej. Wtedy będziesz mogła iść na zakupy i wymienić całą garderobę, bo obecna jak się spodziewam zapewne dupy nie urywa, a poza tym większość rzeczy będzie za duża. Poczytaj sobie jakieś kobiece kolorowe pisemka i zobacz co Ci się podoba, co może na Tobie dobrze leżeć, albo idź do jakiegoś stylisty i poproś żeby Ci doradził odpowiedni ubiór. Wtedy osiągniesz 3/4 sukcesu, bo jak będziesz ładniej wyglądać to wszyscy od razu będą zupełnie inaczej na Ciebie patrzeć, a i Ty będziesz siebie inaczej postrzegać.
Najważniejsze moim zdaniem jest jednak odpowiednia motywacja do tego wszystkiego. Musisz znać swój cel i wiedzieć, że za wszelką cenę musisz go osiągnąć, że czeka Cię wiele wyrzeczeń, ale i na sam koniec nagroda. Nie możesz się poddać, a do tego potrzebne jest samozaparcie i motywacja, którą chyba masz. Gdy już staniesz się szczuplejszą, bardziej zadbaną i ładniej ubraną osobą musisz tylko uwierzyć w siebie i czuć się dobrze sama ze sobą. Co oczywiste ludzi nie poznasz grając w gry komputerowe, nawet będąc ładna, więc rusz się z domu i idź do pracy, akurat będziesz miała pieniądze na pokrycie kosztów "metamorfozy".
Nie jest to tanie, możliwe że nie masz za dużo pieniędzy, ale zamiast wydawać je na gry to zbieraj na ten właśnie cel, jeśli wciąż Ci będzie brakować funduszy sprzedaj nawet i komputer, przecież od tego zależy Twoje dalsze życie, do cholery! Nie jest to też łatwe, ale niestety obawiam się, że to najłatwiejsza droga do sukcesu. Oczywiście jest to zmiana powierzchowna, a nie zmiana wewnętrzna, ale o taką jest o wiele trudniej i trwa to też dłużej, a psycholog to spory wydatek i często dość wątpliwy. Z resztą nawet jeśli zmienisz swój charakter to i tak nie przyniesie to tak widocznych efektów, jak po prostu bycie ładniejszą. Ot cała filozofia
Ja sam właśnie jestem w trakcie rzucania palenia, chodzę od tygodnia na siłownie, zacząłem biegać, wyeliminowałem z diety pieczywo, wpieprzam tony białka, a to tylko po to, żeby w wakacje nie musieć się wstydzić swojego lekkiego mięśnia piwnego, a zamiast tego mieć prawdziwe mięśnie. Cóż, coś za coś.
Koleżanko, My tu grach piszemy jak nie przestrzegasz ytch zasad to wypad z baru !!!!!
mogę ci wysłać zdjęcie mojej umięśnionej sylwetki to będzie świetna zachęta i zarazem motywacja do działań!!;DDDDDDDDDDDDDDD
ytch
Widzę, że podstawówka się udziela.
----------
Sądzę iż forum głównie o grach nie nadaję się do takich przemyśleń.
[144]
Najpierw trzeba mieć tę umięśnioną sylwetkę...
Najpierw trzeba mieć tę umięśnioną sylwetkę...
A co byłeś u niego pod koszulką i widziałeś???
[147]
Pod koszulką nie byłem, ale znam go osobiście i wiem, że trochę przesadza a nie chcę, żeby dziewczynę spotkało rozczarowanie.
To fakt, ten Apex Pedziator mnie zna ; P , ale mięśnie mam, nie przesadzaj. A tak w ogóle to spójrz na nią... Nic gorszego już dziewczyny nie może spotkać: )
Nie pastwcie się tak nad nią, zachowujecie się jak ten oto człowiek: http://kwejk.pl/obrazek/1034964/gruby.html
Masz rację, nic jej już gorszego spotkać nie może... poza twoim zdjęciem. Wtedy na 100% dziewczyna umrze ze śmiechu.
Wiesz, z kolei jak by ciebie ujrzała mogłaby uwierzyć w to, że jest piękna : ))))
kefirek09-----> to się nazywa terapia wstrząsowa
[4] Helga.. Gdzie moja golonka?!
[34]--> Jak masz taki sposob myslenia to sie nie dziw swojej samotnosci.
Jezeli jest nadwaga i brak bliskich (tez tak mialem pare lat temu) to nie rozpaczam,
ze nikogo niema co mnie przytuli... tylko robie wszytko zeby ta osoba sie znalazla, cwicze, gram, pracuje/ucze sie
i robie to wszystko z mysla o jutro nie dzisiaj.
Zeby marzenia sie ziscily, trzeba w to wlozyc troche pracy, nic z nieby ci nie spadnie.
Nie pastwcie się tak nad nią, zachowujecie się jak ten oto człowiek: http://kwejk.pl/obrazek/1034964/gruby.html
Człowiek Skurwiel jak zwykle w formie
Pytanie do autorki(całkowicie poważne, w żadnym wypadku nie ma być uszczypliwe):
Co w życiu robisz?
Tzn. skoro nie studiujesz, nie uczysz się, nie chodzisz do pracy to co robisz na co dzień? W ogóle to mieszkasz z rodzicami czy jak?
Pytam bo wydaję mi się, że jest to dziwna sytuacja. Jak rodzina reaguje na taką sytuację. Tak sobie myślę, że gdyby, był w podobnej sytuacji to mnie rodzina już dawno dałaby takiego kopa w dupę, że bym się gdzieś ruszył i coś ze sobą zrobił. To niezdrowo tak nic nie robić.
[161] ahahahaha :D
[159] kefirek09, siurekm, ale obrazki z Kwejka nalepsze nie?
Tak BARDZO nawet mi was nie żal >>>>>>
Co do reszty wątku, to sugeruję wrócić do mojego pierwszego posta, by uświadomić sobie jakim jestem jasnowidzem.
Ile osób traktuje Gońiec001 poważnie?
A tak apropo Gońiec001 (btw ten obrazek absolutnie nie jest wymierzony w ciebie)
Nadal nie napisałaś NIC, co by świadczyło że sama traktujesz ten wątek poważnie. Nie ma to jak wciskać głodne kawałki o samotności, a nie podać żadnego sposobu na kontakt (btw nie , nie zamierzam się kontaktować osobiście)
Wiele, wiele osób poleca ci wzięcie się za ćwiczenie , dietę, trololo
W dupie byli i nic nie widzieli.
Zabawne że mimo takich "pomocnych dusz" na świecie nadal są tabuny brzydkich grubasów
Ale Smuggler ma rację. Powinnaś się wziąść za siebie, tyle że za swoją osobowość. Jak dla mnie mnie wygląd zewnętrzny się nie liczy wiele, ale osobowość typu "ciepłe kluchy"odrzuca mnie na kilometr.
(i nie chodzi nawet o ten wątek, tylko o to że w swoich postach wyrażasz się praktycznie monosylabami)
Jak kogoś poznasz to co z nim niby chcesz robić? Patrzeć jak schnie pranie? Nawet w temacie gier można dyskutować z nieujarzmioną pasją, całymi godzinami, zwalczając zastępy trolli/casuali/osób nie mających racji bo nasza racja jest "lepszejsza"
Jesli masz jakieś ulubione gry sieciowe to znajdź takiego samego pasjonata i będziecie mogli rozmawiać choćby o tych tytułach
Nie myśl że każdy życzy ci żle, może i jestem wrednym hamem z interneta, ale od początku chciałem jakoś pomóc
Nie wiem czy zauważyliście, ale to fake. Nick na zdjęciu z postu [28] nie zgadza się z nickiem na forum !
nie przejmuj sie goniec :) jestes piekna! usmiechaj sie codziennie, bo zycie jest za krotkie zeby sie nim przejmowac i uzalac nad soba! to jest twoje zycie, jak chcesz cos zmienic to to zmien! powodzenia :)
WrednySierściuch
Ożeń się ze mną. ;)
Srsly, jestem pełna podziwu, że nie żal Ci było naskórka by pisać ten apel do troglodytów i "speców od bycia zajebistym".
Kulnij sie na szyndzielnie parę razy i nie kolejką. Idzie wiosna więc widoki będa ładne, samopoczucie ci się poprawi.
Zapisz sie na jakiś kurs języka obcego albo jakąś sambę.
Uczesz sie, umyj sie i wybieraj kogo chcesz, czy dziewczynkę czy chłopaczka czy małego krakowiaczka.
Wiele, wiele osób poleca ci wzięcie się za ćwiczenie , dietę, trololo
W dupie byli i nic nie widzieli.
pewnie dieta, ćwiczenia i trololo to nie są rzeczy kształtujące też osobowość i nie zmieniają myślenia o swojej osobie?
Proszenie o rady w takim miejscu to swoiste danse macabre..
Masz 23 lata i całe życie przed sobą, więc możesz dosłownie WSZYSTKO. Owszem piękna to Ty nie jesteś, ale nie wszyscy są, a są szczęśliwi w życiu. Wystarczy zadbać o siebie. Przestać użalać się nad sobą i wziąć dupsko w troki. Siedzenie przed kompem to żadne rozwiązanie. Zacznij uprawiać sport, a zobaczysz, że z każdym ubytym kilogramem akceptacja w społeczeństwie będzie rosła, a co za tym idzie na pewno poznasz kogoś. Zmień styl, idź na zakupy, pokupuj modne ubrania, pójdź do fryzjera stylisty i daj mu wolną rękę, bo co masz do stracenia?
Serio nie takie metamorfozy świat widział, z każdego można wydobyć piękno.
A tak to jesteś po prostu żałosną, leniwą i tchórzliwą osóbką, która myśli, że zaszycie się przed kompem jest lekiem na całe zło. Na razie jesteś zerem, które masz w nicku, ale możesz to zmienić, wystarczy chcieć. Znajdź pasję, robotę i zadbaj o siebie, udowodnij sobie, a potem innym, że jesteś coś warta, albo gnij w tym domu. Twój wybór.
Snakepit - pewnie chodzi o to, że na pewnym etapie, i otyłości i psychicznego załamania, o ćwiczenia już trudno. Naprawdę nie jest wtedy łatwo się tak po prostu wziąć za siebie bez sensownej pomocy. Ja chciałbym pomóc, ale no niestety, nie bardzo wiem jak.
My wszyscy internetowi znawcy i znachorzy mało pomożemy, psycholog i jazda o czym już pisałem, tyle w temacie. To co wielu z was i ja też piszemy, że należy się wziąć za siebie to oczywista oczywistość, ale pomóc w tym może tylko lekarz.
@davhend -> po co upujesz? Temat wlasciwie juz dawno zamkniety.