W skrócie, jestem właśnie w szpitalu z powodu zatrucia, dzisiaj 4 dzień i praktycznie od 3 dni czuje się całkowicie dobrze, w międzyczasie trzeba oddać próbki kału by przekonać się czy to faktycznie salmonella z tym, że na wynik czeka się przynajmniej tydzień i dzisiaj się dowiedziałem, że mam leżeć jeszcze tydzień do wyniku.
Zastanawiam się jaki jest sens trzymania mnie tutaj tyle czasu jak dobrze się czuję do wyniku, który potwierdzi salmonelle. Myślę nad tym by wypisać się na żądanie bo szkoda tutaj leżeć i starcić 2 tygodnie na uczelni.
Miał ktoś z was salmonelle? Ile czasu leżeliście w szpitalu? Czy podawali wam jakieśkonkretne leki? Z góry dzięki za odpowiedzi.
Masz calkowita racje nie ufajac lekarzom, bo co oni tam wiedza - ja tez nigdy ich nie slucham, lepiej zapytac internetow.
To poważna sprawa! Leżeć i nie ruszać się. Tylko nie zapomnij o odszkodowaniu za sprzedanie salmonelli.
co tam będziesz sie wypisywał , zbędna biurokracja .
przez okno daj dyla przyda sie trochę szaleństwa w życiu
e tam , jak sie zesra na podłogę to go salowa sama wypędzi
Ja miałem kiedyś przypadek, że leżałem w szpitalu tydzień na oddziale neurologii, lekarze nie wiedzieli co mi jest (znaczy się miałem dziwny incydent w domu, jeden raz) zrobili badania i tydzień musiałem leżeć w szpitalu. Po tygodniu zostałem wypisany, dalej nie wiedząc co to było, kazali tylko notować ile razy jeszcze przytrafi mi się ten incydent.
Sprawę wyjaśnił lekarz pediatra, który powiedział mi, że jestem po prostu uczulony na lek, który przyjmowałem (przed pobytem w szpitalu leżałem tydzień w domu, byłem chory).
Ale jeżeli to rzeczywiście salmonella to lepiej żebyś leżał w tym szpitalu, nawet jeśli byś musiał dłużej.
EDIT: Tylko żeby ktoś sobie nie pomyślał, że opisuję salmonelle.
Ehh szkoda gadać, wiem, że ciężko tu o normalną odpowiedź, ale liczyłem chociaż na jedną normalną odpowiedź.
Oczywiście wszystkich aspektów nie opisywałem bo poco.
Jak mi kroplówke odjęli i żadnych lekarstw nie dają to jestem ciekawy czy wam by się uśmiechało leżeć i czekać tydzień bo lekarz tak powiedział.
Zresztą pytałem także o wasze przeżycia czy wam się takie coś przydażyło, ile leżeliście, ale oczywiście lepiej wyśmiać i poczuć się
lepszym.
edit. Thermometr dzięki za odpowiedź.
No to wyjdź na własne życzenie jak taki mądry jesteś. Tydzień w szpitalu to nie koniec świata.
a co sie dziwisz ? zadajesz głupie pytania i oczekujesz rozsądnej odpowiedzi ?
ok daj mi próbkę gówna > [email protected] > a powiem ci czy musisz leżeć
ogarnij sie i pogadaj z lekarzem on ci wyjaśni czemu jest wskazany dalszy pobyt w szpitali i jaki niesie zagraozenia wypis na żądanie
Powiedz, ze nie masz ubezpieczenia.
Powinno zadzialac natychmiastowo.
Ja na Twoim miejscu, spieprzałbym ze szpitala póki jeszcze możesz pisać na klawiaturze. Kto wie co przyniesie jutro.
Dużo płynów, lekko "przelewna" dieta i życie stanie się prostsze.
Skończcie tą żenadę, przeczytał ktoś z was ostatnią linijke w pierwszym poście?
Głównie po to stworzyłem ten wątek a widzę, że wszczyscy się skupili na tym, że zastanawiam się czy nie wypisać się, gratuluję wam.
Spoko, teraz dla odmiany zapytaj lekarzy czemu ci sie Mass Effect 3 wykrzacza jak dolozyles wiecej RAMu.
Salmonella jest traktowana jako choroba zakaźna, dlatego muszą sprawdzić, czy w Twoim kale nie znajdują się jeszcze pałeczki Salmonelli, żebyś nie rozsiewał choroby dalej.
Po co takie durne pytania na forum internetowym? Marudzisz, że musisz leżeć w tym szpitalu tydzień to się dopytuj co, jak i czemu...
Leczenie to pewnie antybiotyk + ewentualne podawanie płynów i izolacja pacjenta.
Leż, na zdrowie ci wyjdzie. Ja jak tydzień w szpitalu leżałem to aż 5kg schudłem.
qLa - Leczenie salmonelli w 90% u ludzi dorosłych ogranicza się do podawania płynów, antybiotyków się nie stosuje.
autor - Generalnie z salmonellą jest tak że naturalnie objawy ustępują po kilku dniach, wyleczenie następuje po tygodniu, góra dwóch, więc owszem, raczej jesteś już zdrowy. To co niepokoi zawsze lekarzy to możliwe siewstwo które może się utrzymywać przez długi czas, dlatego też niechętnie będą Cię ze szpitala wypisywac, bo nie widzi im się potem zbieranie twojej rodziny zapaskudzonej : )
Dycu
Tak, tylko wychodzę z założenia, że skoro kolegę trzeba było hospitalizować to stan musiał być dość poważny, stąd zakładałem antybiotyk, ale nie znam postępowania przy tej terapii, jestem stomatołkiem, nie zakaźnym:P
Stan chyba nie był taki poważny, skoro pacjent pragnie wrócić na uczelnię albo rodzinę zakażać zamiast sobie radośnie bimbać i nic nie robić. ;P
kolega stomatolog zaproponował antybiotyk
no proszę a mówisz ze nie ma poważnych odpowiedz. Ja ci proponuje płukanie okrężnicy .
aha > ślusarz
rvc
:D
Niestety prawda jest taka że trzymają cię dłużej żeby dostać pieniądze od państwa :P.
Ja leżałem 2 tygodnie a mogli przecie wypuścić mnie 5 dni wcześniej ! Ale i tak było wesoło miałem fajną gromadkę :P
Ja leżałem dwa dni w szpitalu, kiedy to sobie całkowicie wyimaginowałem ból brzucha. Nigdy więcej.
Ja mialem salmonelle - lało mi sie gorą i dolem jednoczesnie. Bez szpitala by sie odwodnil krancowo. Po 4 godzinach ataku rozwolnienia nie mialem sily zejsc z kibla o wlasnych silach. To nie bylo zabawne. Dlatego Cie trzymaja.
BTW - u mnie cala akcja trwala ok 10 dni ( ale w szpitalu bylem 14 ) z czego 4-5 to byl czysty Hardcore.
Miałem Salmonelle, ale to była bardzo dawno temu i nie wiele pamiętam.
Wiem, że dostawałem kroplówke i dość długo leżałem w szpitalu - jakieś 2 tygodnie.
Lepiej żeby cię dłużej trzymali, niż gdyby po wypisaniu okazało się, że dalej nie wszystko jest w 100% prawidłowo. Mniej zamieszania przynajmniej.
Dzięki za odpowiedzi, stan w jakim byłem przyjmowany nie był wcale zły, tzn. wiadomo ogólne osłabienie, biegunka, ból żołądka ale do przeżycia.
Zobaczymy co będzie jutro, dzisiaj trochę zacząłem jeść i bez problemów także powinno być wszystko ok.
Panie, co to tydzień... Ja w szpitalu musiałem przeżyć miesiąc i jakoś dało radę.
Z tym szpitalem to chyba przesada. Ponoć nawet antybiotyki nie zawsze są potrzebne "W przypadku odpowiedniej odporności organizmu, nie jest konieczne leczenie antybiotykami" [Źródło: [link] ]
zależy, jak masz dobry laptop i ci "pujdzie" kall of djuty albo battelfild (zależy jaki masz internet) lub lol, łord of tanks ipt to leż, a jak ci "pujdzie" pasjans, saper, kierki to wypierdalaj ze szpitala, co będziesz tam siedział
Ze szpitala trzeba spieprzać jak najszybciej.
Wcale nie żartuję - jeśli nie ma absolutnej konieczności - unikać.
Bo szpitale są bardzo niezdrowe.