Oglądam właśnie mecz towarzyski Włochy-Rosja, gdzie prowadzą nasi rywale z grupy. To dla mnie dość zaskakujące. I tu naszła mnie taka myśl. Jakie są wasze przewidywania? Kto może wygrać Euro? Czy wyjdziemy z grupy?
Mecze towarzyskie rządzą się własnymi prawami. Generalnie polegają na sprawdzeniu składu.
Nie wyjdziemy. Nawet z tej najsłabszej grupy w całej historii Mistrzostw Europy. A Rosja trochę szczęśliwie prowadzi, no ale szczęście też się w futbolu liczy :)
A co w tym zaskakującego? Raz, że Włosi psują się sami "od środka" rozgrzebywaniem afery przed wielkim turniejem - strasznie "po polsku". Mentalnie Azzurri mogą być teraz zmiażdżeni, mam nadzieję, że się odbudują.
Rosja to bardzo dobry zespół, solidny, ze znanym i cenionym selekcjonerem. Advocaat ich bardzo ładnie poukładał. Mają znane w Europie nazwiska, to nie jest zespół z przypadku, więc ja tu nic zaskakującego nie widzę. Zresztą, w meczach na najwyższym poziomie każdy może wygrać z każdym.
Nie ma też co oceniać po meczach towarzyskich. Wystarczy przypomnieć ostatni sparing Grecji przed EURO 2004... :)
Z Rosja raczej nie mamy szans ale imo i pepiki i grecy sa jak najbardziej do "wziecia".
Grupa najłatwiejsza to racja ;) ale gdyby się nawet udało to trafimy na kogoś z ,,grupy śmierci'' jeśli się nie mylę. (nie łudźmy się, jeśli już to z 2 miejsca) i co dalej... Niemcy, Holandia czy Portugalia? Przeskoczylibyśmy którąkolwiek z tych drużyn?
wstydu nie bedzie . Rosja prowadzi z Włochami a Czesi po beznadziejnej grze przegrali z Węgrami .
bedzie dobrze
Tak jak pisałem wyżej, wszystko się może zdarzyć. Kto spodziewał się, że Dania wygra EURO 1992? Zdjęci z urlopów? Kto stawiał na Grecję w 2004 roku? Dlatego uwielbiam takie turnieje, niespodzianek nie brakuje i oby było ich jak najwięcej. :)
Trzeba zagrać dobre mecze, bez przewidywań, czy grupa jest łatwa, czy trudna i czy Biało-Czerwoni z niej wyjdą, czy też nie.
Z Rosją szanse są niskie, ale ewentualne wygrane w Grecją i Czechami, nie będą zaskoczeniem, z grupy wyjdziemy, w ćwierćfinale będzie ostre lanie.
Przypadku być nie musi, ale warto wziąć poprawkę na mecze towarzyskie. No i na tę kondycję psychiczną Włochów, nie dziwię się, że po jazdach, jakie są im urządzane, mają ciężkie nogi.
Włosi symulują jak zwykle ;)
Co to za strzały w tle były ;o jakby ktoś z pistoletu strzelił.
Pytanie z trochę innej beczki? Po jakim meczu będą największe zamieszki waszym zdaniem?
Jest 3:0, proszę bardzo. Cieżko uwierzyć w ten wynik.
Po żadnym. Tego typu imprezy nie mają "zawartych" zamieszek, bo przyjeżdża tu kibic kulturalny, normalny, zainteresowany piłką - a nie bijatyką. Nawet ze względu na ceny biletów. Zresztą, podobnie jest w przypadku europejskich pucharów.
Pytanie czy wygramy na dzień dobry z Grecją. Jak przegramy to niestety ja nas w czwartym meczu na tym Euro nie widzę, jak zremisujemy też będzie ciężko. A Rosja jak widać jest pod parą.
Wyjdziemy z grupy, wygramy z Grecją, przegramy z Rosją i wygramy z Czechami. Później niestety przegramy z Portugalią albo Niemcami.
Wygrane z pepikami i grekami, a z ruskimi remis i 7 punktów nasze. Pomarzyć dobra rzecz.