Kilka dni temu podczas gry zresetował mi się komputer. Potem jakiś czas był spokój. Przedwczoraj znowu reset a teraz komp resetuje się za każdym razem jak jest mocniejsze obciążenie (gdy np ustawię detale na maksa w WoT). Z początku myślałem, że to może temperatury ale zrobiłem kilka razy logi i podczas resetu CPU ma około 40 stopni a GPU max 60. Zasilacz to 550W i do takiej konfiguracji: Gigabyte B85M-D3H, i5 4590, 8GB, GTX970, SSD, 2x HDD powinien spokojnie wytrzymać i do tej pory dawał radę. Niestety nie mam innego na podmiankę żeby to przetestować ale chyba jego najbardziej bym obstawiał choć ma rok. Sprawdziłem też MemTestem pamięci i bez błędów. Odpaliłem również OCCT - testy GPU, CPU przechodzą bez problemu a podczas Power Supply test jest reset po kilkunastu sekundach. Miał ktoś z Was może podobne objawy?
Ewidentnie zasilacz nie wyrabia. To że ma 550W niewiele mówi, otwórz obudowę i sprawdź jaka to marka oraz model.
Sam sobie odpowiedziałeś. Masz uwalony zasilacz lub po prostu mimo pięknego napisu 550W wcale nie osiąga on wartości nawet do tego zbliżonych. Jaka marka? Zakładam, że jakaś marketowa :) A jeśli nie to uszkodzony zasilacz po prostu.
Zasilacz to Corsair VS550. Może po prostu się kończy a jest na gwarancji więc mogę go oddać jakby co. Tylko dziwi mnie, że tak szybko.
Czemu dziwi. Zwykły sprzęt, jeden żyje 10 lat a inny rok bo ma jakiś zimny lut lub inna wadę fabryczną. Jak jest na gwarancji to oddawaj, opisz temat, że komputer się wyłącza i że robiłeś testy i na Power Supply się wywala komputer. Tego się raczej nie naprawia tylko wymienia na nową sztukę.
Ja sam wymieniałem zasilacz na nowy jak mi padł i mam nówkę http://www.ceneo.pl/17029299 zafoliowaną i muszę ją teraz sprzedać bo po drodze kupiłem 750W EVGA na zapas ;)
W sumie masz rację. Muszę tylko od kogoś pożyczyć teraz zasilacz bo to pewnie potrwa ze dwa tygodnie zanim dostanę nowy.