witam
tak jakoś od prawie 10 lat nie miałem komputera do grania i ostatnio wpadła mi w ręce średnia konfiguracja i chętnie bym sobie postrzelał z pierwszej perspektywy. możecie coś polecić co jest lub co było w ciągu tych ostatnich 10 lat dobrego na rynku?
dla pojedyńczego czy multi ?
w ciągu 10 lat? red faction sprzed 11, ale gierka nadal świetna, mówię o jedynce
duke nukem forever nawet fajny ale trudny, utknąłem na queen bitch ;/
Myślę ,że powinieneś podać konfigurację komputera.
Crysis (raczej 1)
Bioshock
Call of Duty 4
W seriach itp. :)
Doom 3
Quake 4
Crysis 1 i 2
BioShock 1 i 2
Call of Duty: Modern Warfare 1 i 2 + Black Ops
Battlefield: Bad Company 1 i 2 jak i Battlefield 3
Syndicate
i ze słabszych imo: Duke Nukem Forever, Hard Reset oraz Bulletstorm (polskie:)
Call of Duty 1 i 2 (+ Modern Warfare 1)
Half-Life 2 z dodatkami
Bioshock (głównie jedynka, dwójka wyraźnie słabsza)
Timeshift
Qauke 4
Wolfenstein
Far Cry
BioShock 1 i 2 - oba tak samo świetne, moim zdaniem. Naprawdę warto.
Half-Life 2 i obydwa epizody dodatkowe
Crysis 1 i 2
Bulletstorm
Portal 1 i 2 (choć to nie są strzelanki jako takie)
Serious Sam (First i Second Encounter)... chyba są teraz obie jako "HD" sprzedawane
Singularity lub Timeshift (zabawa czasem, poza tym dosyć prostolinijne FPSy - pierwszy z tych dwóch minimalnie lepszy)
Clive Barker's Jericho - świetnie zaprojektowana, ohydnie krwawa gra z BEZNAJDZIEJNĄ końcówką :)
Podaj konfiguracje najpierw - pod slowem "srednia" - kryje sie wiele znaczen.
Dla mnie najlepsze single (w multi w ogóle nie gram) FPSów z ostatnich 10 lat, czyli od 2002 r. to (kolejność chronologiczna):
1. Jedi Outcast (2002) - wiadomo jak to ze SW - lepiej się gra, gdy lubi się to uniwersum (ja lubię), no i podczas walki na miecze świetlne gra przechodzi do widoku TPP, więc taki "czysty" FPS nie jest.
2. Far Cry (2004) - co tu dużo mówić - rewolucja w gatunku. Do tego jest trudna (tak, tak - to zaleta, a nie wada!), długa i duża, z bardzo dobrym AI przeciwników. W to po prostu chce się grać! Jedyna wada - cholernie sztampowa fabuła, no ale przynajmniej nie dziurawa (pozdrowienia dla CoDa 68427).
3. Painkiller (2004) + Painkiller - Battle Out of Hell (2004) (TYLKO TEN DODATEK jest warty uwagi, reszta to chłam) - można powiedzieć, że to oldskul lat 90. w dobrej i klimatycznej oprawie graficznej, ma klimat! Chyba najbardziej reprezentatywny przedstawiciel FPSów z tego zestawienia - po prostu idziesz przed siebie i bez zbędnych udziwnień, bez namysłu napier*alasz we wszystko, co się nawinie przed lufę (i nie tylko lufę...).
4. Doom 3 (2004) + Doom 3 - Resurrection of Evil (2005) - w sumie to Doom 1 w nowej oprawie graficznej. Podobnie jak Painkiller ma klimat i to gęsty!
5. Half-Life 2 (2004) + Half-Life 2 - Episode One (2006) + Half-Life 2 - Episode Two (2006) (cały czas czekamy na Episode Three...) - niezgorsza fabuła, niezgorszy klimat, niezgorsze strzelaniny i po prostu bardzo dobra roz(g)rywka, mimo że zabawy fizyką nie robią już takiego wrażenia, jak w momencie premiery.
6. F.E.A.R. (2005) - soczysta strzelanina z klimatem i dobrą fabułą oraz chyba najlepszym jak dotąd AI przeciwników, gra ma jednak dość poważny (jak dla mnie) minus - monotonne lokacje, przez co przy dłuższych posiedzeniach potrafi znużyć.
7. Prey (2006) - powiew świeżości w gatunku, klimatem przypomina produkcje Id Software (Doom, Quake), co nie powinno dziwić, bo jest zrobiona na tym samym silniku. Naprawdę warto!
8. S.T.A.L.K.E.R. - Cień Czarnobyla (2007) + S.T.A.L.K.E.R. - Czyste Niebo (2008) + S.T.A.L.K.E.R. - Zew Prypeci (2009) - to też nie do końca "czysty" FPS (chyba najmniej ze wszystkich pozycji tutaj), to raczej mieszanka FPSa z RPG. Ale kogo to obchodzi, skoro ta gra ma wprost NIEZIEMSKI KLIMAT i jak na nie-do-końca-typowego-FPSa jest dość długa.
9. Bioshock (2007) i Bioshock 2 (2010) (choć to też nie do końca "czysty" FPS) - KLIMAT i fabuła! Fabuła i KLIMAT!!! KLIMAT, KLIMAT, KLIMAT! Do tego dochodzą elementy RPG - moce. Eee... wspominałem o KLIMACIE?...
10. Crysis (2007) + Crysis - Warhead (2008) - rewolucji na miarę Far Cry'a nie było, ale mimo że ma już prawie 5 lat, to - jeżeli ma się DX10 albo DX11 - do dziś ta gra z technologicznego punktu widzenia jest najlepiej wyglądającą grą na jakiejkolwiek platformie, no i zabawy z kombinezonem sprawiają frajdę.
11. Jericho (2008) - nie sugeruj się, że stoi za nim pisarz horrorów, bo ta gra w ogóle nie straszy. To czysty FPS z dość fajnym (choć czasami) wkurzającym patentem "zmiany skóry". No i te znakomite projekty przeciwników!
12. The Chronicles of Riddick: Assault on Dark Athena (2009) (znakomite The Chronicles of Riddick: Escape From Butcher Bay (2004) pomijam, bo ta gra w całości zawiera się w tej pierwszej i ma lepszą grafikę niż pierwowzór) - to też nie do końca "czysty" FPS typu P&P (Przyj i Pruj), bo gra ma trochę etapów skradankowych, ale one tylko potęgują klimat i sprawiają, że w tą grę po prostu gra się tak dobrze.
13. Call of Juarez: Więzy Krwi (2009) - FPS w realiach Dzikiego Zachodu i choćby dlatego warto w niego zagrać, bo - obok trochę słabszej, dlatego niewymienionej przeze mnie części pierwszej (2006) - jest to w sumie najlepszy FPS o tej tematyce (bo dużo ich nie ma...).
14. Aliens vs Predator (2010) - ma coś, czego nie ma 99,9% FPSów - trzy różne kampanie i to z perspektywy trzech różnych gatunków (człowiek, Predator, Obcy), co sprawia, że każdą z kierowanych przez nas postaci gra się inaczej. Jednak podobnie jak w przypadku Jedi Outcast, tu też przede wszystkim dobrze jest lubić to uniwersum, żeby się lepiej bawić. Ja lubię, dlatego ta gra jest na tej liście. A że przy okazji jest to całkiem sprawnie zrobiony FPS...
15. Metro 2033 (2010) - przede wszystkim świetny klimat i całkiem niezła fabuła, choć po pierwszych zapowiedziach spodziewałem się trochę czegoś bardziej rozbudowanego, czegoś bardziej przypominającego S.T.A.L.K.E.R.A. Niemniej jednak dla klimatu (który wzrasta jeszcze bardziej, gdy włączy się rosyjski dubbing) i fabuły i tak warto zagrać.
Nie da się nie zauważyć, że preferuję FPSy mniej realistyczne (w sensie, że są Obcy, mutanty, demony i takie tam), więc jeżeli wolisz FPSy bardziej "ziemskie" typu II WŚ albo współczesne konflikty zbrojne, to polecam przede wszystkim Medal of Honor: Allied Assault (2002) oraz Call of Duty 2 (2005). Nie przepadam za tego typu FPSami, więc jeżeli te dwie gry przyciągnęły mnie na tyle, że przeszedłem je od początku do końca, to muszą być dobre. :)
Późniejsze gry z serii Call of Duty mnie nie porwały. Owszem, Call of Duty 4 (2007) było całkiem dobre w singlu, ale nie rozumiem zachwytów i spuszczania się nad tą grą, być może wynika to z tego, że podobno znakomity jest tam multi - ale ja nie gram w multi, więc kompletnie mnie ten aspekt rozgrywki nie obchodzi.
Jeżeli jednak tak jak ja preferujesz "nieziemskie" FPSy, to do tamtej listy możesz jeszcze dodać:
16. Quake 4 (2005)
17. Wolfenstein (2009)
18. Singularity (2010)
Ja ich nie dopisałem do tamtej listy, bo choć to co najmniej dobre gry, to jednak uważam, że na początek spokojnie wystarczy ci 15 pozycji, a tych trzech wyżej wymienionych do pierwszej piętnastki osobiście bym nie zaliczył. Ale jeżeli już przejdziesz te 15, to... :)
dziękuję wam za pomoc :)
a pierwsza gra na którą padło to AvP z powodu dwóch części które grałem wiele lat temu i byłem niesamowicie zaskoczony właśnie trzema punktami widzenia rozgrywki
następna będzie Crysis
Irek22 - wyśmienita pomoc. dziękuję Tobie bardzo. a które z tych gier Tobie się najbardziej podobają?
a ktoś mi powie jak się ściąga ze steama?
biblioteka/prawym na tytule/zainstaluj
jeśli miałbyś ochotę postrzelać do żywych ludzi, polecam tribes: acend (darmowe) i gotham city impostors (tanie).
zarith - allegro - kup teraz :)
piokos - Half Life 2 grałem troszkę i nie pamiętam dlaczego tylko troszkę, bo HL jedynkę przeszedłem na najtrudniejszym poziomie
a pierwsza gra na którą padło to AvP z powodu dwóch części które grałem wiele lat temu i byłem niesamowicie zaskoczony właśnie trzema punktami widzenia rozgrywki
Odpuść sobie. Zero klimatu, krótka. Totalna porażka, a nie godna kontynuacja.
Ode mnie: STALKER, Crysis, Painkiller.
Singularity było naprawdę niezłym zaskoczeniem. Gra widmo, ale miodna. (zabawa z czasem ciekawa.). Żadne tam arcydzieło, ale solidna wciągająca strzelanina. (a mało która gra mnie potrafi wciągnąć od paru dobrych lat.).
Tom Clancy's Rainbow Six Vegas 1 i 2,
Operation Flashpoint Cold War Crisis i Dragon Rising,
Serious Sam Pierwsze i Drugie Starcie, BFE- seria stawiająca na czystą rozpierduchę;
Brothers in Arms- świetna seria taktycznych FPS, która świetnie pokazuje oblicze II WŚ;
Return to Castle Wolfenstein- świetna kontynuacja serii Wolfenstein. Może stara, lecz strasznie miodna. Można też zagrać w najnowszą część, która nazywa się Wolfenstein;
Max Payne (może to nie FPS, tylko TPS, ale trzeba zagrać);
NecroVisioN- gra twórców Painkillera, bazująca na podobnych zasadach;
Duke Nukem Forever- wielu się nie podoba, lecz mi bardzo przypadła do gustu. Lepiej sprawdź najpierw darmowe demo.
Tygrysek => jak kupujesz steamowe gierki na Allegro to płać i módl się, że sprzedawcą nie jest jakiś oszust Gabe'owego imperium. Oni takich cfaniaczkuf się pozbywają, ich kontrahenntów także. Pogadaj w wątku "Łowcy okazji".
tygrysek [17]
a które z tych gier Tobie się najbardziej podobają?
Trudno mi wskazać te najlepsze z najlepszych, ale jeżeli ktoś by wycelował we mnie działko gatlinga i kazał ograniczyć te 15 FPSów do powiedzmy 7, to wskazałbym (tym razem na zasadzie od najlepszego do - nie powiem najgorszego, bo każda z tych gier jest warta uwagi, więc powiem - "mniej lepszego"):
1. Far Cry - dla mnie to bezapelacyjny FPS wszechczasów (a więc nie tylko ostatnich 10 lat), mimo że dobrą fabułą ta gra nie grzeszy. Ale - jak napisałem - fabuła Far Cry'a przynajmniej trzyma się kupy i jak na FPSa na pewno nie przeszkadza w grze. Z punktu widzenia dzisiejszej "średniej konfiguracji" zaleta jest też taka, że ta gra pójdzie na maksymalnych detalach, a pamiętaj, że w momencie premiery pod względem grafiki Far Cry miażdżył, kopał i wymiatał. Jeżeli cenisz swobodę poruszania się a nie ograniczone i liniowe korytarze, dobre AI, wysoki poziom trudności (gra ma ich chyba z 6-8 a już na 4. miejscami potrafi zdrowo przypier*olić, poza tym - jak w każdym szanującym się FPSie - nie ma tu samoregenerującego się zdrowia, tylko stare dobre apteczki), nie przeszkadza ci sztampowa fabuła (czytałeś/widziałeś "Wyspę Dr. Moreau"?) i po prostu lubisz FPSy, to Far Cry jest pozycją obowiązkową.
2. Bioshock (i od razu Bioshock 2, choć fabularnie troszeczkę słabszy od części pierwszej, to jednak klimat również ma świetny, a wcielenie się w mocarnego Tatuśka to jest to!). Ex aequo z Bioshockami na 2. miejscu jest dla mnie S.T.A.L.K.E.R. Jak pisałem - obie serie to nie są "czyste" FPSy, ale ja lubię bardziej złożone i rozbudowane gry, więc daję je wyżej niż bardziej reprezentatywnych przedstawicieli gatunku FPS, których wymieniłem na miejscu 3. Powiem tak - jako FPSa Far Cry'a cenię bardziej niż Bioshocka i S.T.A.L.K.E.R.a, ale jako grę ogólnie, to jednak bardziej cenię Bioshocka i S.T.A.L.K.E.R.a.
3. Doom 3, Prey, Crysis - szersze komentarze są zbędne. Może tylko odnośnie Crysisa pamiętaj, że to FPS skrajnie inny niż zdecydowana większość strzelanek, akcja nie jest cały czas tak intensywna (i skrypotowana) jak np. Call of Duty. W Crysisie masz duże mapy, po których możesz się swobodnie poruszać, co w połączeniu z kombinezonem pozwala na bardziej taktyczne (ale bez przesady) podejście niż w większości FPSów. Dla niektórych to wada, ale dla mnie to zaleta. Crysisa zrobili ci sami twórcy, którzy zrobili Far Cry'a, co wiele tłumaczy.
4. Painkiller - FPSowy odmóżdżacz na całego, ale zawiera to, co w tym gatunku najważniejsze i ze wszystkich podanych przeze mnie gier chyba najbardziej przypomina rozgrywką FPSy lat 90. Dlatego wybrałem go do tej "siódemki", bo to pewnego rodzaju powrót do przeszłości w grafice, która nie razi. Oldskulowa gra "doomopodobna", dużo wymyślnych przeciwników, konwencjonalne i niekonwencjonalne środki egzekucji tychże, niezły klimat i według mnie nadal całkiem niezły design - czegóż chcieć więcej od FPSa?
z niewymienionych
(kilka poczatkowych poziomow bez strzelania :))
call of cthulhu: dark corners of earth
https://www.gry-online.pl/gry/call-of-cthulhu-dark-corners-of-the-earth/z1287#pc
Gra jest świetna, nie sugeruj się tym. Ocena jest trochę pewnie zaniżona jakością grafiki bo ta jak na 2006 rok stała na mizernym poziomie( looknij na grafikę w F.E.A.R. ), ale dodaje klimatu. Warto dać jej szansę.
Ze strzelaninek zdecydowanie powinieneś ogarnąć:
Bioshocka 1 (ew. 2) - coś zupełnie świeżego. Gra jedyna w swoim rodzaju, wciągająca i emocjonująca
Singularity - gra zupełnie niepozorna, ale gdy pierwszy raz w nią zagrałem poczułem ogromną ekscytację. Dawno nic mnie tak nie zachwyciło.
MW - zaniedługo klasyka multiplayera. Koniecznie musisz spróbować.
Reszta to co piszą powyżej. Pozdro i życzę miłej gry. Masz sporo zabawy do nadrobienia.
W zasadzie większość znanych i dobrych tytułów została już wypisana, mógłbym dodać co najwyżej nowego Deus Ex (RPG, można dużo strzelać ;))?.
Trochę poza tematem: ze swojej strony polecę Ci "GTA: Vice City". Co prawda to TPP, za to jeżeli lubisz "Miami Vice", wsiąkniesz bez reszty. :)
Tak jak ktos juz tu pisal Singularity - totalne zaskoczenie, b. dobra gra ktora pamietam az do teraz. F.E.A.R 2 Project Origin tez jest swietny (ale tu wypadaloby zaczac od starszej jedynki).
Oprocz tego jak na fanboya przystalo polecam Bioshocki.
Bad Company 2 - do singla - za postacie - i - do multiplayer - za wszystko... Po za tym polecam jesze:
Crysis 2
Crysis
Half-Life 2
Far Cry (1)
Call of Duty 2
Quake 4
Doom 3
Star Wars Battlefront II
Battlefield 1942
Battlefield 2
tygrysek [27]
klimat niezły ale czy ocena nie jest zbyt niska?
Ocena gry 7.7 / 10
Nigdy... Nieee, NIGDY nie kieruj się oceną. Jeżeli szukasz pomocy w recenzjach, to szukaj jej w treści recenzji, a ocenę całkowicie olej.
Poza tym 7,7/10 to ocena co najmniej dobra.
Call of Cthulhu: Mroczne Zakątki Świata faktycznie ma świetny klimat, choć to, co sprawia że grę można uznać za "czystego" FPSa (czyli broń palna), powoduje że ten wyborny klimat gdzieś się z czasem ulatnia.
zainteresowaliście mnie też tym niepozornym Singularity :)
Singularity nie jest takie niepozorne, a już na pewno nie niepozorni są jego twórcy. :) Po prostu część graczy spodziewała się trochę czegoś innego (no-i-nie-jest-to-kolejne-Call-of-Duty-numer-1234...). Ja osobiście nie oczekiwałem żadnej rewolucji (bo co nowego można wymyślić w FPSie?), ale miałem nadzieję, że zabawy z czasem zostaną trochę szerzej wykorzystane. Niemniej jednak jest to bez wątpienia bardzo porządny FPS.
FPSy :
1. BioShock 1-2
2. Half-Life 2 + dodatki
3. Crysis 1-2
4. Metro 2033
5. Far Cry
6. Battlefield 3, Bad Company 2
7. Call of Duty Black Ops/Modern Warfare 1-2
8. The Chronicles of Riddick AODA
9. Prey
10. Brothers in Arms Hell's Highway
11. Bulletstorm
12. F.E.A.R.
13. Rainbow Six Vegas
14. Call of Juarez Bound in Blood
15. TimeShift
Takie moje TOP 15 Fpsów, pierwsza trójka obowiązkowa :)
btw. Nie wiem jak można pisać o fabule HL2 "niezgorsza" skoro fabuła tam jest genialna.
Cryostasis
https://www.gry-online.pl/recenzje/cryostasis-arktyczny-sen-recenzja-gry/ze14cf
genialna gra, a jeszcze jak masz kartę Nvidii to grafika jest piękna z Physx :)
Ostatnio przechodzę znowu Max Payne ;) Jak przegapiłeś, to od tego polecam zacząć. Potem druga część, też spoko, ale już nie ma tego brudnego klimatu thrillera, jak część pierwsza.
Far Cry z 2004, potem Crysis
Stalker (Cień Czarnobyla, Czyste Niebo i Zew Prypeci, w tej kolejności)
Stranglehold- IMO dobra gra, gdzie spluwy nie stygną, a bullet time stoi na bardzo wysokim poziomie
F.E.A.R- świetny horror
R6 Vegas i GRAW, dobre taktyczne FPSy
Ja od siebie jeszcze dodam Dead Space zarówno 1 jak i 2 (swoją drogą w dwójkę właśnie zacząłem grać i jest nieźle :) ). Świetny klimat. Jak się gra na słuchawkach w nocy to idzie się na prawdę przestraszyć. To samo było w F.E.A.R 1 i Resident Evil 4, z tym że w to ostatnie grałem na ps2 bo na PC sterowanie ssie.
Rzaba -> MP i Stranglehold to gry trzecioosobowe, a autor chce z pierwszej perspektywy.
Selfish -> To samo co wyżej.. A jak już jesteśmy przy TPP to warto zagrać w Alana, tam też dość dużo strzelania jest
Snakepit -> Dla mnie Cryostasis był średni, klimat może i nawet fajny, ale fabuła do dupy no gameplay dość powtarzalny. Wkurzało mnie też powolne łażenie bohatera i dziwny feeling broni.
Szczerze mówiąc nie wydaje mi się aby to było coś czego szuka autor :)