http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/gruzinska-dziennikarka-przezyla-pieklo-w-obozie-dla-uchodzcow-jezyk-polski-jest-dla/8wft61
Czytaliście ten artykuł ? Co o nim sądzicie ?
Zapraszał ją tu ktoś?
Wg. mnie sama się prosiła, jeśli nie legalnie przekroczyła granice. Straż Graniczna ją potraktowała tak jak przestępce proste. A co do obozu to rzeczywiście było nie za dobrze ale i tak wypowiedź "Język polski jest dla mnie językiem katów" to trochę przegięcie to tak jakbyśmy powiedzieli, że "Język niemiecki jest dla mnie językiem katów" ,a nigdy takiej wypowiedzi nie słyszałem. Poza tym muszę jeszcze pomyśleć nad tym dlatego jestem ciekaw co wy o tym sądzicie.
Tak, nielegalna emigrantka której nie udało się załapać w bogatej Szwecji czy Norwegii zarabia teraz pisząc książki o tym jak potwornie potraktowało ją Państwo Polskie pozwalając jej zostać w naszym kraju.
Powinni ją spakować i wysłać z powrotem do ojczyzny.
A może powiniśmy po prostu powiedzieć uczciwie, że:
1. To ŹLE, że ją potraktowano w ten sposób i że to HAŃBA dla tych, Polaków, ktorzy się takiego traktowania dopuscili.
2. To, że źle ją potraktowano, nie oznacza, że wszyscy Polacy są tacy i że te wydarzenia można przypisać jako element naszej kultury i zwyczajów.
krwawy Saakaszwili przesladuje niewinne kluby nocne... Rozumiem ze ta książeczka to na rynek rosyjski?
Uczciwie to powinniśmy powiedzieć: WYP*** Nie ma żadnego powodu, żeby wpuszczać tu tego typu emigrantów i jeszcze ich utrzymywać za naszą kasę.
A może sam łaskawie WYP**** z forum, żeby się co nieco o zwykłym ludzkim współczuciu i standardach cywilizacyjnych pouczyć, ty prawdziwy Polaku z włoskim nickiem.
Bardzo narzeka na nasz kraj, przecież Rosja chce im pomóc. Skoro otrzymają pomoc ze strony rosyjskiej to dlaczego uciekają.
Myślę, że warto te zarzuty zbadać. Szkoda, żeby killku ewentualnuych oszołomów w zielonych mundurach psuło krajowi opinię. Zwłaszcza po samobóju z więzieniem CIA. Choć oczywiscie może to też być rosyjska prowokacja. Tym bardziej odpowiednie organy powinny się tym zająć. Wyjaśnić - nie tuszować.
Język polski jest dla niej językiem katów ale szanuje ten język. Nie wolno jej było posiadać nawet lusterka, ale telefon jakoś dostała. Była szykanowana jako właścicielka klubu nocnego, ale obecnie gdy jest dziennikarką jest OK, choć zawód jakby mocniej związany z polityką. Sama przyznaje, że nielegalne przekroczyła granicę powietrzną, nie sądziła chyba, że na lotnisku będą czekali z bukietem róż. Jakaś niespójna ta historia... Nie twierdzę, że takie obozy uchodźców, zwłaszcza w Polsce, to raj na Ziemi, ale ta pani chyba przesadza ze swoim poczuciem krzywdy.
Patologia jest wszędzie:
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/polakom-pracuj%C4%85cym-w-niemczech-nadano-numery-jak-w-auschwitz/ar-BBjbMGg?ocid=SKY2DHP
Jeśli ktoś daje się traktować jak śmieć, to jego narodowość ma małe znaczenie.