Dzień dobry,
Mam pytanie odnośnie części Blood Money w kontekście całej serii Hitman.
To będzie dość długi i nudny wywód. Otóż, kiedyś zabrałem się za przechodzenie Hitmanów po kolei (wtedy chyba wyszły 3 części) i... doszedłem do misji w dżungli w Hitmanie: Codename 47. Jakiś czas temu, zacząłem od początku i zaciąłem się jeszcze wcześniej (zapomniałem jak skończyłem tą misję) :)
Bardzo chcę zobaczyć misję w Mardi Gras, o której było głośno w czasopismach branżowych i która podobno jest w Blood Money właśnie. Chcę zagrać w tą konkretną misję (wpiszę jakiś kod albo ktoś gdzieś na internecie ma może save'a), to bodajże misja piąta. Pytanie brzmi:
Czy jeśli nie znam historii łysego pana z kodem kreskowym z tyłu głowy to czy zagranie w tą konkretną misję może zepsuć mi rozgrywkę?
Czy fabuła serii trzyma się kupy? Grałem w pierwsze dwa Asasyny i już widziałem, że twórcy powoli gubili się w fabule, a w kolejnych częściach podobno porzucają wątki z pierwszych Asasynów, co skutkuje tym, że śledzenie fabuły traci sens. Przeszedłem wszystkie Call of Duty, do Ghosts włącznie, ale śledzenie fabuły też miało tam niewiele sensu. Czy w Hitmanach jest podobnie? Jest sens śledzić fabułę i jest ona ciekawa, ma ciekawe zwroty akcji? Serie niezawsze muszą się gubić, bo w takim GTA na przykład praktycznie każda część jest odrębną, niezwiązaną z resztą historią (z Final Fantasy też tak chyba jest), a w MGS-ach (grałem w części 1-4) historia jest logiczna (chociaż może to złe słowo...;) ), ciekawa, zaskakująca i pozbawiona większych luk. Jeszcze raz: czy w Hitmanie jest sens śledzić fabułę?
Nie sądzę aby to popsuło ci cokolwiek - fabułę, czy jakieś inne wątki. W tej serii trzeba przejść wszystko by łączyć cząstkowe informacje a pod koniec każdej gry dopiero rozwijała się nowa tajemnica. Pierwsze dwie części łączyły się w dość ciekawą fabułę. Potem zaczęło się mieszanie, które w Blood Money jest tak zakręcone, jak w każdym szpiegowskim filmie akcji(zdrady, zwroty akcji, walka z Illuminati). Osobiście przestałem jakoś szczególnie wnikać w to kto jest kim i dla kogo pracujemy. Najlepiej byłoby zabić wszystkich dla Mr 47 ;) Większość graczy gra dla misji i czerpania z tego przyjemności, raczej mało kto skupia się na fabule a ta jak już wspominałem zaczęła się gubić od 3 i 4 odsłony.