Hej!
Prawdopodobnie będę musiał w najbliższym czasie, tak jak w temacie, zapłacić pewnemu Czechowi.
Pytanie jak zrobić to najtaniej?
Czy ktoś z własnego doświadczenia może przestrzec mnie przed pułapkami?
W przykładowym artykule w sieci
http://zaradnyfinansowo.pl/przelew-zagraniczny-w-obcej-walucie-co-zrobic-aby-nie-zrujnowal-cie-finansowo/
przeczytałem o przelewach SEPA, działających w Unii Europejskiej jako najtańszej opcji. W moim przypadku - ING - miałbym zapłacić tylko 5 złotych prowizji, nie licząc kosztów przewalutowania.
Czy ktoś wykonywał taki przelew i potwierdzi te pozytywne informacje?
Tak, SEPA jest dobra i tania. Główna wada tych przelewów to ograniczenie tylko do UE :).
Alternatywnie można przelać pieniądze za pośrednictwem PayPala.
Najgorzej traci sie na tych cholernych przewalutowaniach (banki i paypal zdzieraja niemilosiernie). Mozesz sprobowac rowniez z interetowaego kantora gdzie kurs jest mega korzystny. Pierwsze podajesz swoje konto w zlotowkach a 2 podajesz konto czecha na ktore maja odeslac kase.
SEPA jest mega tania i szybka, a gdy za pare lat wszystkie kraje EU beda mialy euro to juz wogole bedzie bajka i bedzie niemalze jak jeden wielki kraj.
A jeszcze lepiej gdyby caly swiat przeszedl na dolary to wtedy to juz by bylo zyc nie umierac:) Ale to moze za 100 lat.
Czyli jak zrobię przelew SEPA na rachunek w Czechach, to najpierw przewalutują mi z PLN na EUR, a potem jeszcze na CZK...
W takim razie lepiej zainteresować się kantorami?
Dodam, że chodzi o kwotę rzędu 700-800 zł.
siara000 ->
A jeszcze lepiej gdyby caly swiat przeszedl na dolary to wtedy to juz by bylo zyc nie umierac:) Ale to moze za 100 lat.
Za 100 lat to bym bardziej stawiał na yuany ;).
Imak ->
Dodam, że chodzi o kwotę rzędu 700-800 zł.
Przy tak małej kwocie IMHO nie ma sensu się babrać w kantory itd, bo po prostu oszczędność będzie groszowa. A tracisz wygodę, którą daje prosta SEPA/PayPal.