Przedyskutuj Artykuł Resident Evil - recenzja filmu

Czekamy na wasze opinie na temat artykułu Resident Evil - recenzja filmu

Recenzja podobała mi się , bo wiem dlaczego nie pójde do kina na ten film. Szkoda, z wcześniejszych zapowiedzi wyglądało dość obiecująco ,(yyyhhhhyyghhhyyy)

Cóź, w grę nie grałem, więc o fabule nie wiedziałem nic. I film mi sie podobał. Z początku faktycznie zapachniało jak Half-Life, ale potem stawało się coraz ciekawiej. A zakończenie? GENIALNE! Film dołączam do moich ulubionych, nie-trekowych filmów, czyli Residen Evil zajmuje zaszczytne miejsce obok "Matrix" i "The One".

Swoją drogą bardzo bym chciał zobaczyć film "Half-Life"

Pozdrawiam.

Recenzja recenzji? Aż strach ściska kiedy się pomyśli, że pisząc cokolwiek dajemy możliwość spiętrzenia tej konstrukcji, kolejnych recenzji recenzji recenzji. To tak na poczatek. Miał być dowcipny.

Artykuł jest napisany zgrabnie, fabuła przedstawiona składnie, spostrzeżenia zaś zabawne. Powtarzający się motyw „yyyhhhhyyghhhyyy" nakręca toto wszystko, aż nie mogłem się doczekać kiedy ten jęk (?) znowu w treści recenzji wypłynie. Jak rozumiem autor tekstu wytrzymał do końca seansu, zatem jego opinia o filmie jest istotnie jego opinią. Dobra recenzja.

Jeżeli zaś chodzi o film, to jeszcze nie byłem i już nie będę. I tak kiedyś to się pojawi w TV, specjalnie dla pani Jovovich iść chyba nie warto. Poczekam na ekranizację "DOOM" lub "Half-Life":)

Recenzja mi się nie podoba, a w szczególności motyw z żołądkami. Film oglądalem z kumplem przy malym piwku z paluszkami i jakos nie zbieralo mi sie na ..., dobrze sie bawilismy i polecam ten film wszystkim, ktorzy lubia dobre kino.

Na zakonczenie pytanie do recenzenta czego sie spodziewales o tym filmie mowiac, a reczzej piszac „Resident Evil to film dla ludzi o mocnych nerwach i żołądkach".

Dobry flm :) widziałęm go 2 tydnie temu ;)

Te autor, co ty kurna wiesz o tym filmie. Jeśli dostanę bana za poniższą wypowiedz, to trudno, ale mam do tego prawo.

Ni w ch***j nie zgodzę się z tym co tam napisałeś. Dlaczego każdy element krytykowałeś w liczbie mnogiej. Czy ty potrafisz przewidywać to, jaka jest reakcja innych na ten film. Trzeba było pisać w pierwszej osobie. Wtykasz ludziom słowa, a raczej odczucia, jakich z pewnością nie doznali. Czepiasz się zombiaków, że za często się pojawiają, a ja powiem, że gdybyś dobrze się przyjżał, to zorientowałbyś się, że są tylko tłem do całej zabawy. I nie mów, że statyści grali beznadziejnie, bo to w jaki sposób się ruszali było rewelacyjne. Skrytykowałeś grę aktorów. Oni zagrali bardzo dobrze. Odważę się nawet napisać - bardzo dobrze. Miechelle Rodriguez pokazała to, jak powinna wyglądać kobieta komandos, a Mila Jovovich udowodniła, że pomimio bycia modelką potrafi zagrać. Co ty masz do jej roli w "Joanna D'arc" ?? Była znakomita. Oglądałeś wogóle ten film, czy tu także spekulowałeś nad jej grą ?? Atmosfera filmu cału czas jest ciężka. Z pewnością po pół godzinie nie opada -chyba, że ktoś oglądał ten film tak, jak ty. Nie czujesz klimatu chłopie. Jeśli graleś w RE na konsoli, to powinieneś wiedzieć, że udało się utrzymaćć potężną dawkę grozy do samego końca. Ale ty nie czujesz klimatu chłopie. Beznadziejna recka. Powinien był ją napisać ktoś, kto potrafi oceniać filmy OBIEKTYWNIE, a nie wylewać to co mu się nie podobało i w dodatku piszący w liczbie mnogiej.

To wszystko co mialem do napisania !!

Recenzja napisana calkiem niezle. Zwalszcza, ze w przeciwienstwie do filmu zaskakuje "naglym zwrotem akcji": najpierw opowiesc jaki to film jest dobry a potem nagle co z niego za chala liczac od ktoregos tam momentu:-)))) W kazdym razie po przeczytaniu recenzji mam wrazenie, ze mamy tu do czynienia z czyms nieslychanie podobnym do oslawionego juz tomb raidera. Bogiem a prawda nigdy nie spodziewalem sie cudow po filmach produkowanych dla nieletniej publicznosci bezkrytycznie zachwyconej ksztaltami Lary, strzelaniem do wszystkiego co sie rusza a nawet i nie rusza:-))), duza iloscia koloru, dzwieku i oscylujaca w granicach zera absolutnego iloscia inteligentnej i zmuszajacej do refleksji rozrywki. Co mozna powiedziec... poziom kina dostosowywany jest do poziomu przewazajacej wiekszosci widowni. W kazdym razie coraz bardziej jestem przekonany, ze nie ma czego w kinie szukac ten, ktory poszukuje nowych idei, niepokoju, zastanowienia i dobrego, stonowanego, bliskiego zlotemu srodkowi estetycznego widowiska.

A mi sie podobalo. Nie jestem jak to sugeruje Atylla "nieletnią publicznoscią bezkrytycznie zachwyconą ksztaltami Lary", a mimo to uwazam ze film jest wart obejrzenia. Co do zombiakow, ktorych tak czepial sie recenzent - to w koncu trzymaja one klimat gry (w ktora co prawda nie gralem, ale widzialem :-) i w zasadzie to trudno sobie wyobrazic by z tego wszystkiego zrobic thiller psychologiczny czy inny film "grozy" - tak naprawde to wlasnie o tym mial byc film - o zombiakach i walce z nimi :-)

Podsumowujac - uwazam ze film spodoba sie wiekszosci ludzi dla ktorych najlepsza czescia "Alien" byl "Aliens" (tlumaczony u nas niefortunnie jako Obcy: Ostatnie starcie) - a wiec grupa komandosow walczy z zywiolem napierajacym ze wszystkich stron.

Poza tym wydaje mi sie ze w recenzji jedynie wzmianke poswiecono efektom specjalnym - a tym nalezy oddac honor - sa rewelacyjne (panie Recenzent, w jaki sposob lepiej maja wygladac zombie??).

Poza tym Larą zachwycony nie jestem, ale Mila Jovovich... ech... jakie to szczescie dla widza ze w szafie znalazla jedynie te przykrotka sukienke :-)))

Pozdrawiam serdecznie!

Gdy przeczytałem recenzję myślałem że nie pozbieram się z gniewu. Od razu wziąłem się za wejście na forum, aby sprawdzić czy inny także nienawidzą tego filmu. Naszczęście znaleźli się jacyś normalni ludzie...

Oczywiście każdy ma prawo komentować i nie będę bluzgał na autora recenzji (choć uważam że bardzo się myli). Oglądałem go miesiąc przed wejściem do kin (pozdrawiam kuzyna :P) razem z ojcem. Międzyinnymi gratuluję nastroju. Film trzyma w napięciu do samego końca. Według Ciebie ten film można streścić w jednym zdaniu: "Wielka jadka z setkami zombi i hektolitrami krwi przelewającymi się przez ekran". I jak powiedział SlipKnot: "One są tylko tłem do całej intrygi". Więc zastanów się czy przypadkiem za bardzo nie skupiłeś się na samej akcji, nie uczestnicząc w zawikłanej intrydze.

Bądź co bądź bardzo polecam ten film każdemu. A szczególnie fanom tej gry (podobno odzwierciedla klimat, sam nie grałem jestem zatwardziałym PC-towcem :P).

Gówno się znasz!Film był zawalisty!!!A to całe twoje gadanie o yyyhhhhyyghhhyyy ludzi - zombiaków, to nie wiem czy to miało być smieszne czy nie.Mila grała świetnie i doskonale wczuła się w swoją rolę!!! Michelle Rodriguez też grała dobrze i wcale nie udawała lary Croft.A że ty, drogi panie krytyku filmowy (pożałowanie) ,wszędzie wyszykujesz obrazów panny Croft, to już nie jest wina ani moja, ani reżysera.Czytałem tekst tej pseudo recenzji tylko z uwagi na to ,że bardzo podobał mi się film i oczywiście wszystkie części gry.