Witam, mam pewien problem ponieważ nie dawno miałem komputer postawiony na podłodze, niestety po małym remoncie postawiłem go na biurku. I od tego czasu zaczął się straszliwie grzać (może nie straszliwie), ale temperatury się podniosły o 10 może 15 stopni. Mam do was pytanie czy wiecie o co może chodzić i czy znacie rozwiązanie tego problemu, jeśli trzeba będzie specyfikację to ją podam. Z góry dziękuję za porady :D
Otwórz, wyczyść z kurzu, sprawdź czy wszystkie wentylatory działają.
I podaj dokładne temperatury.
Więc tak, wyczyściłem komputer w środku, wentylatory działają tak jak mają działać. Temperatury: gdy gram w przykładowo "Battlefield 3" (wysokie ustawienia graficzne) - Procesor: 35 - 45 stopni, Karta graficzna: 50 - 60 stopni, gdy nic nie robię - Procesor: najniższa jaka była kiedykolwiek to 12 stopni, karta graficzna - czasami zdarza się 21 stopni ale ostatnio jest +30.
Chłodzenie na Procku dobrze siedzi ? może przy przenoszeniu się poluzowało .
Pastę kiedy wymieniałeś ?.
A tak wg to temperatury masz w porządku .
Komputer stoi w cieniu także nie ma dostępu do słońca, co do pasty nie wymieniałem ale komputer jest nowy także nie sądzę że tu problem a i chłodzenie się trzyma (nigdy nie ruszane, jedynie co wiatraczek zdejmowany żeby z kurzu wyczyścić). Skoro wd. Ciebie temperatury są w porządku to chyba nie mam czym się przejmować. Dziękuje za wszystkie porady :D Temat do zamknięcia i pozdrawiam.
Mogłbys sie przejmowac jeżeli miałbys w stresie temperature powyżej 70 C.
Dla porównania podam Ci swoją w stresie :
Procesor ( po zmianie pasty termoprzewodzącej i zmianie radiatora z boxowego) temp. 45-50 C w stresie .
Karta Graficzna do 75 C ( niestety tak już ma ten potwór).
Dodam że jest dobra cyrkulacja powietrza
A co do twoich , naprawde możesz spać spokojnie i niczym sie nie przejmuj.