Witam. Od paru dni mam problem z samoczynnym wyłączaniem się komputera. Problemem nie jest zapewne listwa ponieważ inne urządzenia do niej podłączone działają normalnie, natomiast Pecet raz na jakiś czas (czasem co 10 minut czasem po 50 minutach a czasem po kilku od uruchomienia) gaśnie jakby przez chwilę zabrakło prądu. Po chwili gdy go uruchamiam działa dalej normalnie aż do ponownego zgaśnięcia, nie pojawiają się żadne problemy z grafiką czy innymi. Mam więc pytanie skoro to nie wina listwy ani grafiki ( a temperatury podzespołów pozostają w normie w granicach 50 stopni) to co jest bardziej prawdopodobne uszkodzenie płyty głównej, zasilacza ? Pecet kilkuletni proszę o sugestie.
Pewnie zasilacz. Jesli nie przegrzewa się jak piszesz.
wyciągnij kartę i podłącz na chwilę monitor na zintegrowanej grafice - o ile masz ;->
albo ulżyj zasilaczowi odłączajac chwilowo niepotrzebne urządzenia i się przekonasz
Dzięki problem rozwiązany, podpiąłem inny zasilacz w miejsce starego Logica 500W ,niech spoczywa w pokoju po siedmiu latach :-) ze średnią 8h dziennie, czyli po minimum dwudziestu tysiącach godzin pracy.