Witam,
Dzisiaj mój komputer zachowywał się normalnie. Poszedłem spać bo byłem zmęczony a gdy się obudziłem to tak:
Komputer po włączeniu zresetował się kilka razy
Wszedłem szybko do biosu zobaczyłem że ustawienia są domyślne.
Zrestartowałem go i wszedł mi do systemu.
Wszedłem do biosu. Ustawiłem tylko ręczne OC (bo przy tym automatycznym ryzenowym dobija mi do 1.50V i strasznie się grzeje)
Zresetowałem żeby zobaczyć czy w ogóle odpali do systemu i nie odpalił.
Zawiesza się na logu asrocka i nie mogę wejść do biosu ani nic zrobić. Jak czekam to pokazuje mi żebym włożył boot disk.
Specyfikacja:
Ryzen 5 3600
Płyta ASRock B450 Pro4
Ram 2x8gb hyperx fury 3200
Zasilacz silentiumpc vero L1 600W
Nie wiem jakie dyski ale 2ssd i 1hdd.
Na jednym ssd jest system. Miałem go wymienić bo zwalniał ale działał, i nawet odpalił na nim system więc jest 100% sprawny.
Jakieś pomysły co mam zrobić?
Na pewno zacznę od wyjęcia bateryjki biosu i zresetowania go.
Wszystkim bardzo dziękuję za pomoc
Przy grafie 1070ti kręcisz Ryzena 3600 na taniej plycie? Po co
Słońca niewiele w tym roku, to może chce dodatkowo ogrzać mieszkanie. Bo na pewno nie ma na celu zepsuć komputer dla 5 fps różnicy po oc.
"Miałem go wymienić bo zwalniał ale działał, i nawet odpalił na nim system więc jest 100% sprawny."
No wlasnie niekoniecznie.
Jeśli masz pendrive z systemem to zbootuj z niego i zrób fixmbr.
