Moze najpierw zaczne od specyfikacji mojego pc: athlon x2 4000+, pamiec 1 gb, karta graficzna zintegrowana, plyta asus mv2-mx-se, 2 dyski twarde jeden 160 gb drugi 40 gb. Zasilacz prawdopodobnie jakis no name 400w (choc na 100% nie jestem pewien czy to jest 400w ale tak mi sie wydaje)
I teraz tak, kupilem karte GF 9800GT oczywiscie uzywana. Włożyłem ją do slotu pci-e i w biosie przestawilem zeby jako pierwsze czytał slot agp/pci-e a dopiero pozniej zintegrowana. Podłączyłem ja do monitora poprzez D-SUB, robie reset kompa i cisza, tzn komp normalnie sie wlacza wiatrak na grafice sie kreci ale nie wyswietla obrazu, i po jakiejś minucie moze dwóch zaczyna działaś zintegrowana. Miałem podejrzenie, że karta zepsuta ale dzis podpieliśmy do komputera kolegi (komputer klasowo duuuzo lepszy i nowszy od mojego) i śmiga bez problemu. Podłączyliśmy ją poprzez kabel HDMI. Ma ktoś jakiś pomya myśli przyszło mi, że moze zasilacz nie ma siły by ją zastartować więc odłączyłem dyski, cd romy itp i włączyłem, ale też nie pokazuje obrazu ... Myśłame, że moze wejście D-SUB zepsute wiec podłączyłem poprzez hdmi z tym tylko, ze do telewizora i też czarny obraz ... MAcie jakieś pomysły ??
edit: niestety ale nie ma takiej opcji zebym od kupmla pozyczyl zasilacz ... Choć gdyby to był zasilacz to po odłączeniu dwóch dyskow i cd romu i wiatraczka od procesora to chyba zasilacz powinien zostać odciążony i karta powinna zastartować ? Może się mylę ...
Witam po dłuższej przerwie. Okazało się po prostu, że ten 9800Gt miał jakiś konflikt ze starą płytą główną. Płyta główna wymieniona i teraz wszystko hula :) Także temat do zamknięcia :)