Co jakiś czas odkurzam swojego starego grata. Odkurzyłem wiatraki i ogólnie całe wnętrze.
Odpaliłem sobie diablo 3 i po ok 5 min gry gaśnie ekran i pojawia się stały, dziwny dźwięk z głośników.
Jest tak za każdym razem.
Moje pytanie... co jest grane? :)
Odkurzanie jak zawsze bardzo ostrożne.
Narazie siedze w systemie i wszystko ładnie śmiga. Wygląda na to, że przy większej pracy coś nie daje rady...
Nie odpiales przypadkiem coolera od procka? Wyglada na to, ze temperatury nie daja rady.
wlacz jakis program do monitorowania temp lub po wylaczeniu monitora, wlacz ponownie kompa jak najszybciej i sprawdz temperatury w biosie.
Weź do ręki ale ściągnij instrukcję swojej płyty głównej albo sprawdź jaki masz BIOS i zdiagnozuj co oznacza dźwięk.
Mogą to być kości RAM, grafika, inne rzeczy.
Dodam, że podczas "zwiechy" na karcie graficznej zaczyna się palić czerwona dioda. Komputer się sam wyłącza, po czym próbuje znowu wystartować, jednak kończy się na chwilowym kręceniu wiatraków i jest off. Później przez 1 min
w ogóle nie reaguje na przycisk power, aż za którymś razem startuje normalnie. Zasilacz?
Przed "sprzątaniem" wszystko było ok.
Z jednej strony podejrzany zasilacz, z drugiej strony jezeli komp w systemie pracuje ok a zawiesza sie po wlaczeniu gry to wskazania sa raczej na przegrzewanie sie grafiki lub proca. Rzuc okiem czy kreca sie wszystkie wentylatory i czy nie odpiela sie np jedna z nozek trzymajacych radiator proca do plyty - jak nie dociska jak trzeba to to moze byc zrodlo problemu. Jezeli proc nie daje sie uruchomic minutke po awaryjnym wylaczeniu to ewidentnie sa to zabezpieczenia przez uszkodzeniem termicznym.