poszukuje pewnej gry z mojej młodości z tego co pamiętam gra nazywała się Roth ale nie moe jej znaleźć więc pewnie pomyliłem nazwy, z tego co zapamiętałem
gra jest z ok 95 roku może troszkę młodsza
jeśli chodzi o gatunek to fps/survival horror/przygodowa (można było zbierać różne przedmioty)
początek (przypomina mi trochę początek z gry Call of Cthulhu Mroczne Zakamarki Świata) chodziło się po jakimś starym domu, w którym straszyło , bronią był pistolet, potem schodziło się do podziemi i dalej już nie grałem, bo się bałem :-]
wszystko co pamiętam jest bardzo chaotyczne bo miałem wtedy niecałe 10 lat
nie bo to był widok jak to mówi klocuch "z oczu"
o i były przerywniki filmowe i pamiętam że na jednym był taki koleś ze strasznie poparzoną twarzą, z bliznami po poparzeniach (te filmiki przypominało jakością te z np phantasmagori 2)
tak to chyba Realms of the Haunting, znalazłem też bo była jako podobna do The Legacy
dzięki
nie wiem dlaczego ale najbardziej w pamięć zapadł mi wygląd tej ręki:P
i jednak dobrze kojarzyłem nazwę tylko nie wiedziałem że to skrót R.O.T.H. :)