witam,
postanowilem nauczyc sie jezdzic na deskorolce. ;)
wszystko fajnie, tylko sek w tym, ze jej nie posiadam. ;)
Kompletnie nie wiem co kupic, ile kasy przygotowac i najwazniejsze czyli JAK ZACZAC?
Mam nadzieje, ze na forum znajdzie sie kilka osob obeznanych wtemacie i napisza mi kilka dobrych rad. :))
Ciezko powiedziec. Ja zaczynalem jazdy na takich deskorolkach:
http://www.rantrex.net/wp-content/uploads/2007/12/dsc02132s.JPG (ROLFRON)
http://bluntskateboards.com/shop/images/uploads/ossquare.jpg
Dzis robi sie juz inne deski. Mialem okazje stac na takiej, ale z racji braku wprawy (baaardzo dluga przerwa) za wiele nie pojezdzilem. W porownaniu z ta pierwsza jest szersza i dluzsza, ale ta druga jest wieksza, a przez co (przynajmniej dla mnie) wygodniejsza.
Nauka polegala na zjezdzaniu z pochylni na osiedlu (takiej dla inwalidow, wylozona kostka). W ten sposob nauczylem sie lapac rownowage, a potem zjezdzalem juz calkiem szybko. Potem byla nauka odpychania sie, co wbrew pozorom nie jest takie latwe. Pozniej opanowanie jazdy na 2 tylnych kolkach (w przypadku ostrzejszego zakretu). Po tym wszystkimsmialo mozna bylo juz jezdzic. Niestety nie wszedzie sie dalo.
Jestem kompletnym amatorem w jezdzie na desce i nie tykalem jej dlugi czas. Wiem natomiast iz mozna opanowac jazde w jakis miesiac, pod warunkiem ze bedziesz cwiczyc regularnie.
Powodzenia !
Opanować samą jazdę, to ja już ogarnąłem w tydzień, tak żeby w ogóle dało się jeździć, ale ogólnie to człowiek cały czas uczy się coraz lepiej jeździć i być pewniejszym na desce w różnych warunkach. A tak żeby już zacząć robić coś konkretnego, to tak jak napisał szymon_majewski minimum miesiąc trzeba cwiczyc.