Witam, dziś rano przyjechał do mojego mieszkania kurier, ale był o tak wczesnej godzinie, że
nikomu nie chciało sie ruszyć dupy do domofonu i mu otworzyć (brawa). Zostawił
awizo i napisane jest, że pozostawił przesyłkę w Parcel Shop ul. mazowiecka 46-48, autostart
po 15:00 . Niestety nie mam kiedy pojechac do tego parcel shopu i odebrać przesyłki, bo nie jest ona na moje nazwisko tylko jednego z domowników, a potrzebuję jej pilnie. Czy jest możliwość
umówienia się z kurierem na konkretną godzinę, lub jakakolwiek inna, żeby ta przesyłka była do-
starczona do domu ? I jeśli tak to czy jest dodatkowo platna ? I co oznacza ten autostart po 15:00.
Bardzo rzadko odbieram przesyłki kurierskie i pierwszy raz zdarza mi się taki przypadek.
ale był o tak wczesnej godzinie, że
nikomu nie chciało sie ruszyć dupy do domofonu i mu otworzyć
Jeśli zostawił numer telefonu to zadzwoń i umów się. Jeśli nie, to będziesz musiał się wybrać w ustalone miejsce.
tadzikg
Co w tym dziwnego? Ja przed 10 też w życiu nie ruszę się z łóżka do domofonu.
To nas różni. Ja dla książki Krzyśka musiałem wstać o 10 rano (może nie wcześnie, ale są wakacje i śpię do 13), ubrać się, a kurier, który wyglądał jakby jeszcze nie wyszedł z kołyski, jeszcze narzekał, że "byłem nieprzygotowany", bo nie miałem drobnych i zasypiałem na stojąco.
Dziwią się później kurierom, którzy za 4 zł będą kolejny raz dymać przez pół miasta, żeby takiemu dać paczkę...
Oby Ci kazał dopłacić z 50zł za taki kurs.
legrooch --> taka jest ich praca, gdyby nie dymali przez miasto, nie byliby kurierami : >
Niestety nie zostawil numeru telefonu, bedzie trzeba zapieprzać. Tylko co oznacza autostart po 15:00 ?
PS: W wakacje o 9 rano nie bede ruszał dupy do domofonu.
PS: W wakacje o 9 rano nie bede ruszał dupy do domofonu.
To teraz ruszysz dupe na znacznie dluzszym dystansie... Nie wiem czy sie to kalkulowalo. Wstac, odebrac, jebnac sie na wyrko i spac dalej. Gora 10 minut i po problemie. A teraz se podymasz :)
legrooch, zamawiając przesyłkę kurierską nie zobowiązuję się do siedzenia cały dzień w domu. Jeśli kurier nie potrafi się telefonicznie umówić na odbiór, to jeździ po kilka razy.
smuggler - zupełnie odchodząc od tego konkretnego przypadku, to kurier nie ma prawa sam sobie zdecydować, że nie dostarczy przesyłki pod umówiony adres, tylko zostawi ją sobie gdzie mu wygodnie.
Nie rozumiem po co się ubierać dla kuriera, moi kurierzy są szczęśliwi jak danego dnia założę szlafrok, teraz powoli planuję ich uczyć żeby przyjeżdżali z kawką i Wyborczą, w zamian rozważę napiwek.
Sparrowhawk - zapewne masz racje, ale tak czy siak jak slysze dzownek do drzwi to klne ale wstaje, szczegolnie okolo 9 rano, co przeciez srodkiem nocy nie jest.
PS: W wakacje o 9 rano nie bede ruszał dupy do domofonu.
Strasznie wycieńczające zadanie po prostu. Ruszyć dupę choć w jednym dniu wakacji trochę wcześniej niż przed 13... Jak się nie chce ruszyć kufra z łoża to się nie zamawia nic. Proste.
Ludzie, już takiego lenistwa nie ścierpię.
leem230698 --> Ale jeżeli zamawiasz coś za pobraniem, to zazwyczaj dokładnie wiesz, ile będziesz musiał zapłacić, więc co to za problem przygotować sobie dzień wcześniej wyliczoną kwotę? Albo chociaż końcówkę?
DJ Nowik --> Prawdopodobnie kurier będzie próbował dostarczyć przesyłkę jeszcze raz wieczorem. Ale lepiej wejść na stronę danej firmy kurierskiej, znaleźć numer do jednostki obsługującej dany rejon, zadzwonić i się zapytać, o co chodzi.
A ja z innej beczki. Czy to normalne, żeby listonosz nie zadzwonił do drzwi, kiedy ma dostarczyć przesyłkę? Ostatnio miałem taki przypadek, że przebywałem na 1. piętrze i nie widziałem, żeby listonosz przyszedł, a on zamiast zadzwonić do drzwi zostawił awizo i musiałem iść na pocztę odebrać przesyłkę. To chyba logiczne, że nie stoję przy oknie i wypatruje, kiedy listonosz podjedzie pod dom.
nie jest normalne, napisz skargę, u mnie po czwartej zwolnili listonosza
jeszcze rozumiem, ze to by byly ciezary, ale to przewaznie byly swistki z jedną kartką A4
Listonosze robią tak ciągle. I to nie dlatego, że im ciężko, bo paczkowi starają się bardziej. W przeciwieństwie do tamtych, listowym nie płaci się jakoś szczególnie za doręczenie przesyłki, więc tylko odwalają wizytę i wracają.
gracz12301 --> Nie prosilem Cię o ocenę mojego lenistwa, o którym wiem bardzo dobrze ; )
Moja wina też w tym jest, bo sie nie domyśliłem, że to kurier może dzwonić, ale po ledwo 4h snu cieżko jest w ogóle myśleć.
Myślałem, że ten dzwonek domofonu mi sie przyśnił BTW : ).
Poza tym mieszkam na dużym osiedlu i bardzo często dzwonią do drzwi rankiem Jehowi,
ostatnio jakaś babka zbierała na domy dziecka, jakis dziadek chciał zabrać z klatki suchy chleb itp itd, więc pewnie każdy
w domu pomyślał, że znowu ktoś głowę truje....
No nic, poczekam dzis do wieczora w domu, może ktoś się zjawi, a jak nie to trzeba będzie się
wybrać.
Nie ma sprawy. Sorry, jak Ciebie uraziłem. Po prostu denerwuje mnie jak przez całe wakacje ktoś śpi do 12, a jak raz musi wstać trochę wcześniej to jest wielki problem. Rozumiem lenistwo, ale przecież to jest twój (jako do ogółu teraz się zwracam) interes żeby się podnieść :)
Ale tak czy inaczej - sorry za ten naskok.
[18] No problem ; >
Autostart może oznaczać ze ta paczka znajdzie się tam po 15 - bo wcześniej po mieście jeździ.
Przyznam że ja nie mam ostatnio najmniejszego problemu z kurierami, zresztą odnoszę wrażenie że im też się jakość obsługi podniosła. Dzwonią do mnie z wyprzedzeniem, mówią że będą 13-15, a ja na to że mnie nie ma i niech dostarczą do mojego biura, na drugi koniec miasta. I co słyszę? "Nie ma problemu, poproszę adres". Widać płacą im więcej za przesyłkę dostarczoną od razu więc im zależy i się między sobą dogadują, przekazując sobie przesyłki.
Ale jak kurier tel. kom. nie zostawił to ciężko będzie go złapać na mieście, zwłaszcza jak w parcel shopie może paczkę odstawić.
Akurat w poniedziałek rano zamówiłem kilka pierdół na mielochu do skutera. We wtorek koło 8 rano dzwoni kurier, wytłumaczyłem mu mniej więcej gdzie ma jechać. Koło 11 u mnie był. Póki co polecam GLSa.
legrooch, zamawiając przesyłkę kurierską nie zobowiązuję się do siedzenia cały dzień w domu. Jeśli kurier nie potrafi się telefonicznie umówić na odbiór, to jeździ po kilka razy.
Pokaż mi zapis w regulaminie firmy kurierskiej, gdzie przy zwykłej przesyłce ustalasz kiedy i o której godzinie ma być. Możesz mi to pokazać? Np. DHL?
Edit:
Zresztą zakupu dokonywałeś nie u firmy kurierskiej, tylko u sprzedawcy danej usługi/towaru.
Jak coś nie tak, to do neigo z pretensjami, a nie do gościa, który wozi paczki za 4zł od sztuki przez pół miasta.
Nasz kochany naród nigdy się nie nauczy, kto i za co powinien ponosić odpowiedzialność....
Pokaż mi zapis w regulaminie firmy kurierskiej, gdzie przy zwykłej przesyłce ustalasz kiedy i o której godzinie ma być. Możesz mi to pokazać? Np. DHL?
Pokaż mi zapis, że w razie niezastania adresata kurier zrzuca na niego problem odebrania przesyłki.
I patrz, do tej pory przeróżni sprzedawcy wysyłali mi przesyłką kurierską towary tak chyba z 200 razy. I nigdy kurier nie kazał mi się kontaktować ze sprzedawcą w kwestii odbioru, tylko sam załatwiał sprawę. Na tym polega właśnie wynajęcie usługi kurierskiej, warto to wiedzieć, zanim się opieprzy naród.
Legrooch - Kurier, nie sprzedawca, świadczy usługę dostarczania paczki do odbiorcy.
I jego zadaniem nie jest "jednokrotna próba dostarczenia paczki pod podany adres" tylko dostarczenie paczki do odbiorcy. Oczywiście musi mieć to swoje granice, oczywiście bardzo ważne jest aby kurierom telefon podawać, ale to nie zmienia faktu że podjechanie pod mieszkanie prywatne pomiedzy 9 a 16 daje kurierowi małe szanse na powodzenie, podobnie jak szukanie mnie w biurze po 18.
Kurier MOŻE się z Tobą skontaktować w celu dostarczenia przesyłki.
Firmy kurierskie opierają się o Prawo Pocztowe, więc zasada jest ta sama. Odsyłam Cię do Dziennika Ustaw z 2003 r. Nr 130 poz. 1188
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2003/1188.htm
graf_0 ==> Patrz link wyżej. Nie dostarczenie paczki, a próba podjęcia ze skutkiem pozytywnym.
Listonoszowi też dyktujesz, o której ma Ci listy przywieźć bądź kasę wypłacić? Obie osoby operują na tym samym prawie w tym kierunku. Różnica jest w czasie dostawy oraz pewności.
ale to nie zmienia faktu że podjechanie pod mieszkanie prywatne pomiedzy 9 a 16 daje kurierowi małe szanse na powodzenie, podobnie jak szukanie mnie w biurze po 18.
W związku z czym albo jakiś życzliwy umówi się z Tobą na godzinę jak mu będzie pasować, albo będziesz skakać i odbierać osobiście.
Kur** przypomniałeś mi jak to wczoraj, pewien debil obudził mnie o 6 rano,
bo rzekomo chciałreklame zostawić, kurde ze takiemu sie chce o 6 już zapierdzielac po klatkach i ludzi budzić, tak bałwana ostro opieprzyłem,
bo nie dośc ze o 6 rano chce reklamy wrzucać to jeszcze w dodatku nie może wrzucić do specjalnej skrzynki na reklamy jak robia inni tylko od drzwi do drzwi chodzić i zostawiać na
wycieraczce,
zebym ja sie potem poślizgnął , stłukł sobie łeb o ten je***y beton i lezał na wakacje
przez miesiac w szpitalu,
IDIOTYZM !!!!
Dziś pojechałem po tę przesyłkę, okazało sie że Parcel Shopu jako takiego nie ma, tylko przesyłki
trzeba odbierać w sklepie z częściami samochodowymi. Wchodzę a tu wszędzie kołpaki, jakieś
śrubki i inne pierdółki, zapach typowy jak w warsztacie, jakiś smar czy coś i sie pytam z taką
nieśmiałością, czy tu moge przesyłke odebrać, a tu koleś ku mojemu zdziwieniu
wyjmuje spod lady paczkę. Przynajmniej sprawa już zalatwiona.
W gls czy siódemce to standard. Nie dzwonia, tylko zostawiaja paczki po sasiadach/w swoich service pointach/szopach.
Wczoraj miałem przesylke z siódemki, w domu mnie nie było, gość dzwonił do sasiadów, sasiad nie chcial przyjac nie otworzyl drzwi. Kumpel stał pod brama, pyta się typa czy to pod mój nr mieszkania, on odpowiada tak i nawet nie legitymuje go tylko daje przesyłke i dodaje jakich zajebistych mam sasiadów xD
Z dhl/ups zero problemów, im daja telefony i zawsze goście dzwonia. Dwóch młodych chłopaków jeździ, jestem z nimi na ty, oni dzwonia, pytaja czy jestem, czy moge zejsc pomóc wtyrać bo ma 4kartony. Jak ja potrzebuje coś wysłać to w każdej chwili dzwonie, pytam czy jest w okolicy, o której może być, ogólnie pełen luz.
[28] LOL! Brzmi jak początek dobrze zapowiadającej się książki kryminalistycznej! Albo przynajmniej bardzo dobrej gry fabularnej. Szkoda że to już koniec i w paczce nie było np tajemniczego amuletu z listem od dawno nieżyjącego przyjaciela. :P
Niektórzy kurierzy teoretycznie robią trzy podejścia do klienta i dopiero potem wystawiają awizo. Teoretycznie...
To to był kurier czy InPost?
Bo jeśli chodzi o InPost to mnie się już zdarzało wprawdzie nadawać, nie odbierać, przesyłkę pomiędzy beczką z kiszonymi ogórkami, a beczką z kiszoną kapustą.
to był kurier UPS. W ogóle to miał na paczce oprócz adresu napisany numer domowy telefonu,
mógł zadzwonić, ale cóż, ważne że juz po zabawie. [31]---> zapewne : )
Jeśli nie chcecie miec żadnych problemów z kurierami to lepiej nie zamawiajcie bezpośrednio od kuriera tylko przez pośrednika kurierskiego. Wtedy to jak są jakiekolwiek problemy to z tym radzi sobie już pośrednik a nie wy. Ja na przykład od 2 lat korzystam z wysylamtaniejPL i naprawdę nigdy do tej pory nie narzekałem. To co mnie najbardziej cieszy to to że zapewniają naprawdę profesjonalną obsługę logistyczną przedsiębiorstw w zakresie generowania listów przewozowych dla paczek i palet na terenie kraju i zagranicy.