Kupiłem fajne ledy do kontaktu - pobierają 0,4W prądu. Słyszałem, że podobno liczniki zliczające zuzycie energii "nie kręcą" się, gdy urządzenie pobiera mniej niż 1-2 W energii. Może ktoś potwierdzić?
Rozumiem, że jesteś z tych, którzy grzejniki wyłączają w zimie zanim nagrzeje się żeberko, na którym wisi czujnik? A po spłukaniu wody w toalecie odręcasz dopływ na minimum tak żeby licznik nie złapał i czekasz godzinę aż się napełni?
Nawet jeśli tak jest to ma to jakieś znaczenie?
Takie lampki pracując 24h na dobę przez cały rok zużyją przecież prądu za jakieś 2 złote. Czuje cebule.
M@co - tak heh, trafiłeś w samo sedno. I co z tego, że oszczędzam?
A tak poważniej, przeciez przy takiej lampce z trzema diodami nie bedę czytać, zapytałem z czystej ciekawości.
A po spłukaniu wody w toalecie odręcasz dopływ na minimum tak żeby licznik nie złapał i czekasz godzinę aż się napełni?
To, że nie widać, że się kręci, to nie znaczy, że nie zużywa prądu :D
"A po spłukaniu wody w toalecie odręcasz dopływ na minimum tak żeby licznik nie złapał i czekasz godzinę aż się napełni?" - poważnie są tacy ludzie? omujborze. Teraz rozumiem czemu Fakty i inne SuperExpressy mają takie wzięcie ...
Tak całkiem serio nie należę do takich ludzi, no może poza tymi grzejnikami - grzeję max. 2-3h dziennie, jesli temp jest na plusie. Nie bardzo rozumiem, skąd te pytania? Pytaniem na pytanie??
[8]
zadatek na milionera :)
Bo chęć oszukania licznika energii by oszczędzić... policzmy- 0,4W * niech będzie 24h dziennie = 9,4Wh. Przy średniej cenie energii na poziomie 0.54zł za 1kWh, daje ... 1gr dziennie, a 30gr miesięcznie i 3.65zł rocznie, to nie oszczędność, ale skąpstwo i cebulactwo, z którego można i należy się śmiać.
rada:
zamiast kombinowac jak tu zaoszczedzic kilka groszy kombinuj jak tu kilka groszy wiecej zarabiac. Jest latwiej bo suma twoich zarobkow nie ma gornej granicy w odwrotnosci do twoich oszczednosci ktore sa ograniczane przez twoje zarobki.
A czy są to jedyne urządzenia elektryczne w całej instalacji którą obejmuje licznik?