Są osoby, które mają problemy ze wzrokiem, ale są też takie, które mają sokoli wzrok. Zastanawiam się czym jest to uwarunkowane? Dlaczego tak jest. Czy to prawda że wzrok możemy sobie pogorszyć oglądając nadmiernie telewizji lub pracując przy komputerze? Czy są to już tylko stare ideologie naszych rodziców?
co ma masturbacja do wzroku?
[3] -- pierwszy link z google:
Ukazało się dzieło Tissota, lekarza z Lozanny, Onanizm, czyli rozprawa o chorobach spowodowanych przez masturbację. Według niego nie ma żadnej choroby, której nie można wywieść z masturbacji, jest ona bowiem przyczyną impotencji, niepłodności, suchot, epilepsji, reumatyzmu, ślepoty, rzeżączki, zaparć, hemoroidów, obłędu, niedorozwoju umysłowego, przedwczesnej śmierci lub samobójstwa.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Masturbacja
pecet007 ---> gdyby to co piszesz był prawdą był byś niewidomy już od lat.
RAGNAROK.PL ---> geny, dieta, wiek, tryb życia (w tym komputer i tv), strefa klimatyczna
Najczęściej od pracy przy komputerze bez wymaganych przerw i czytania w nieodpowiednich warunkach. Przynajmniej ja tak się prawdopodobnie nabawiłem astygmatyzmu :)
pecet007 ---> gdyby to co piszesz był prawdą był byś niewidomy już od lat.
Mam obecnie -4.5 dioptrii, a i tak uważam że to za mało. Pozdrawiam.
edit: Astygmatyzm też mam, soczewki cylindryczne oczywiście :)
pecet007 ---> rzeczywiście chyba ci ta masturbacja nie wyszła na zdrowie, cytujesz książkę z XVIII wieku gdy nacierano ludzi rtęcią, spuszczano im krew i nie wiedziano o istnieniu bakterii.
pecet007 niedorozwoju umysłowego, przedwczesnej śmierci lub samobójstwa. Skąd ty to bierzesz
pecet007 poleciał :D
Z wzrokiem jest chyba trochę jak z zębami - jeden szczotkuje, chodzi do dentysty i dupa a drugi co 3 dni przepłucze mordę wodą i ma piękny uśmiech do końca życia.
Jak poszedłem w wieku 17-stu lat do okulisty (po pięciu latach maksymalnego katowania PC/konsol/TV) to się okazało, że mam wadę identyczną jak mój dużo młodszy brat, jest to genetyczne i komputer tak naprawdę nie miał w tym czasie na mój wzrok większego wpływu.
IMHO te wszystkie rzeczy przede wszystkim męczą wzrok, nie wiem jak to jest z tym "niszczeniem" czy pogłębianiem wady, ale byłbym ostrożny. Moja dziewczyna miała mocną wadę, całe życie nosiła okulary i wada zbiła się jej do zera a laska przez ostatnie 4 lata czyta średnio po 3000-4000 stron dziennie + komputer w opór...
Myślę, że jak się ma postępującą wadę, to wzrok niszczy przede wszystkim używanie oczu. Czy siedzisz przy komputerze, czy przerzucasz papiery za biurkiem, czy jesteś kierowcą - jeden wuj.
(moje zdanie, nie jestem lekarzem :D)
