"Wyobraźcie sobie kosmos. I że na jednej planecie z tych miliardów innych mieszkacie wy. Ziemia. Tu mieszkają ludzie, którzy żyją. Mieszkają. Jedzą. Próbują przetrwać mimo wielu przeciwności losu. Starają się dotrwać krańca swojej naturalnej egzystencji. Jednym łatwiej, innym trudniej.
A teraz wyobraź sobie, że to wszystko to tylko gra. Że ludzie to maszyny, tak zwane boty, którymi steruje nasza myśl. Myśl, która określa nasze prawdziwe istnienie. Co to za gra, spytacie?
Gra, która jest wstępem do innego życia. Na prawdziwej planecie, w prawdziwej galaktyce. Gdzie Twoje prawdziwe "ja" dopiero się urodzi. Ale pod jednym warunkiem. Że dotrwa do naturalnego krańca życia w "grze". Człowiek może oszukiwać, kraść, kłamać i zabijać po to by przetrwać. Czyli to do czego stworzony jest człowiek.
A wszystko po to by urodzić się w tym prawdziwym świecie. Selekcja. To doobre słowo by to określić. Gdyż czyn ten ma wybrać jedynie najsilniejsze jednostki, po to by te dalej mogły przetrwać w prawdziwym, okrutniejszym świecie. Świecie najgorszych złodzieji, morderców, łgarzy, ale i uczciwych i dobrych ludzi. Luzi jak my. "
Piszcie co o tym sądzicie.
Tu mieszkają ludzie, którzy żyją. Mieszkają.
Po tym wiedziałem, że dalej już nie muszę czytać.
I taka rada, nie zaczyna się zdania od "Że".
Gdybym kupił książkę z tak marnym wstępem, to od razu wylądowałaby tam gdzie jej miejsce w śmietniku (w zimie byłby to piec).
Jak nie zacząłeś jeszcze pisać tej książki, to odpuść - szkoda czasu.
Może źle się wyraziłem. Oceńcie SAM POMYSŁ. Nie to jak to jest napisane.
sorry ale nawet wstęp logicznie nie trzyma się kupy.
Człowiek może oszukiwać, kraść, kłamać i zabijać po to by przetrwać. Czyli to do czego stworzony jest człowiek.
..ale i uczciwych i dobrych ludzi. Luzi jak my.
Zdecyduj się..
gramatyka i składnia to już totalna bania.
Ekspertem w pisaniu książek nie jestem ale zawsze mi się wydawało że wstęp pisze się na końcu...
A jeśli uznamy pomysł za dobry, to co? Napisze to ktoś kto umie to robić?
Grafomania zabije nawet najlepszy pomysł na fabułę, a ten taki nie jest.