Dobra wiadomość dla fanów ME. https://news.game.co.uk/new-mass-effect-game-n7-day/?fbclid=IwAR0dRo3at9xh47lA4ioHu9_IWxeu-J0Ps4srjZ1naOifM-kQ1Pra4bKva7M
mass effect umarl po dwojce
Może dla Ciebie. IMO ME2 najlepsza część to i tak we wszystkie inne super się bawiłem i nie żałuje ani grosza ani sekundy.
W obecnej formie i składzie BW, lepiej nie bo Andromedą i tak splamili tą genialną serię.
Mass Effect na komórki
A tak na serio to mam nadzieję, że wracamy do Drogi Mlecznej oraz porzucamy otwarty świat. Tego Bioware robić nie umie, niech robią to w czym są najlepsi.
Mi się i tu i tu dobrze grało, byle tylko żeby powstał i nie odstawał poziomowo od trylogii, a może i wyżej postawił poprzeczkę, choć jak już ktoś wspomniał wyżej, w tym składzie będzie trudno...
Jeszcze chcą wskrzeszać trupa? Mass Effect się skończył na trzeciej części.. dziękuję, dobranoc. I nawet mi tam nie odpisuj, że Tobie się tam świetnie grało w tą.. eh.. jak jej tam? a tak, Andromede.
Współczuję.
Ohh.. tak mi przykro.
Rozklejam się jak widzę to co wypisujesz.
Wiem, bo na tym forum trzeba hejtować Andromedę, inaczej jesteś uważany za idiotę co nie?
Jedni chwalą, drudzy ganią. ŻYCIE.
Meh whatever.
Mam zerowe oczekiwania od Bajołer.
Nie skichajcie się z tą Andromedą, to była bardzo dobra gra. Oczywiście gorsza niż oryginalna trylogia ale to nie była kupa tak jak niektórzy lubią gadać.
Szkoda wdawać się w dyskusje. Na początku były żale, że nie jest to kontynuacja. Bardzo dobrze, że nie była, trzeba wiedzieć kiedy skończysz. Tak jak Wiedźmin 3, mam nadzieję, że już nie pociągną historii z Geraltem bo wątek z nim jest zakończony bardzo dobrze. Potem zaczęły się żale osób, które nie grały w grę a obejrzeli jakieś typowo pod wyświetlenia filmiki z animacjami twarzy itp. Okey, tu się zgadzam, były one mega słabe i śmieszne, ale grając w grę trudno było się na nich skupić, więc były niezauważalne, a nawet jeśli komuś to wadziło to za tydzień/dwa gra dostała patche, które wyeliminowały to w takim stopniu, że ktoś musiałby wpatrywać się w czasie dialogu tylko w środek twarzy żeby zauważyć jakieś duże błędy. Przecież masa gier ma gorsze animacje twarzy, np. Fallout 4, nie przypominam sobie żeby ludzie tak o to płakali.
Napisałem gdzieś, że masz nie odpisywać? więc nie rozumiem tego retorycznego pytania. Jesteś tylko śmieszny, nic więcej, nic mniej,
Fanboy Andromedy założył wątek i będzie teraz z każdym walczył kto napisze źle o tej grze. To tak jak gość założył wątek o TVP Info i walczył z każdym kto napisał źle o Pis. Świat wariuje.
Hahaha. Może jestem fanboyem, interesuje się tym więc założyłem wątek. Zabronisz mi odpisywać? Chyba po to jest to forum żeby się udzielać, więc dlaczego mam nie odpisywać pod innymi komentarzami?
Napisałem gdzieś, że masz nie odpisywać? więc nie rozumiem tego retorycznego pytania. Jesteś tylko śmieszny, nic więcej, nic mniej.
No to o co Ci chodzi? Człowieku, chyba każdy komu coś się spodobało mówi o tym dobrze, a nie źle bo tak teraz popularnie. Odpisałem pod trzema komentarzami z 6, aż tak Cię już oczy bolą? Śmieszny właśnie jesteś Ty bo nie wiem o co się tak na prawdę prujesz do mnie.
Prujesz? nie rozumiem o czym piszesz, wybacz. Prowadzę jedynie z Tobą wymianę zdań.
Chyba jakis recydywista. ;)
Na to wychodzi ;D
Wciąż mam trial 6h Andromedy na Originie do sprawdzenia i jakoś mi nie pilno do tego :)
Nawet sobie nie zdajesz sprawy jaki jest realny problem z Andromedą i jesteś kolejnym ignorantem, który myśli że to przez rzekome animacje twarzy...
Problem leży też w nieciekawym scenariuszu, nie każdemu przypadły do gustu nowe postacie, ale i tak nikt nie zaprzeczy, że głównym problemem w czasie premiery były animacje twarzy które odstraszyły dużą ilość osób.
Chyba nawet wiem na jakie platformy zmierza znając z góry jakiego wydawcę będzie mieć ta gra:
Soon Mass Effect comes to mobile...
Jedynka i dwojka fajniutkie. Zwlaszcza jedynka fabularnie a w dwojce swietni towarzysze i 'lojalki'.
Trojka to gowienko, ledwie zmeczylem, ostatnie 1/4 gry na very easy zeby tylko skonczyc. Nuda, powtarzalnosc walk, sklecone byle jka zeby tylko bylo, zero konkluzji watkow z trylogii. Zakonczenie to smiech na sali ale ogonie cala gra jest slaba i sklecona na szybko i widac ze zabraklo Kapryshyna i pisaly to jakies beztalencia. Taki 'fanfik' bardziej a nie oficjalne zwienczenie trylogii. Przepasc merytoryczna i jakosciowa jest ogromna, doskonale widac ze robil to 'teamB', zwlaszcza wszelkie kwestie fabularne, scenariuszowe i postaci.
Andromedy juz nawet nie dotykalem. Mam swoja godnosc.
ME skonczyl sie na samobojczej misji.
Mrwrobelos
Problem nie jest w animacjach twarzy. Kiedyś założyłem wątek o Andromedzie, nie będę się powtarzał. W tej grze jest po prostu tyle irytujących rzeczy i mechanizmów, że nie da się w to grać bez frustracji.
https://www.gry-online.pl/forum/jak-przejsc-andromede-zeby-sie-nie-zanudzic/zbdf572c
