jak zwykle - wuj mnie zaraz strzeli. laptop dzisiaj kupiony...
co konkretnie sie dzieje? po ekranie raz na jakis czas przelatuje paski, jakby zakłócenia. cholera wie od czego, laptop nawet nie pracuje tylko stoi, odpalona przegladarka internetowa.
krecenie ekranem, naciskanie i inne testy *dotykowe* nie wzbudzily zadnej reakcji - czyli tasiemka teoretycznie dobra.
co moze byc przyczyna? przegrzewajaca sie grafika? awaria ktoregos z podzespołów? jak to przetestować? odpalony youtube w najwyzszej rozdzielczosci nie wywolal zadnej reakcji.
niesc do sprzedawcy czy wzywac serwis door2door?
laptop to HP Pavilion g7-1325sw z A6-3420, grafika to 6250G zintegrowana + 7450M zewnetrzna
laptop mial sluzyc do pracy biurowej, zdazylem przekopiowac wszystkie dane ze starego i juz cuda... dobrze, ze starego laptopa nie formatowalem, bo cos czuje, ze bedzie potrzebny. ręce opadaja...
nie wiem. zawsze w takich sytuacjach pisze, ze moj zwkly monitor mial tak na początku, potem sie przełączał na kolorowa tęcze na kilkanaście minut co jakis czas, a potem padł zupełnie.
W sumie lepiej chyba do sprzedawcy, a nuż wymieni na nowy, a jak wyśle do serwisu, to i tak nic nie tracisz.
i kolejny problem z podzespołami AMD...
Spróbuj zainstalować ponownie sterowniki, jeśli nie pomoże - format :>