Czy będzie to problem pod względem fabuły? Czy sobie odpuścić?
Dwójka nie była kontynuacją części pierwszej, tak więc można podejrzewać że ta sama sytuacja ma miejsce i w trzeciej części. Głowy co prawda za to nie dam, bo nie śledziłem i nie orientuje się w sprawach najnowszej części Dragon Age (bo mi nie pójdzie więc po co się grzać :)). Możliwe, że będą jakieś nawiązania do poprzedniczek dla wiernych serii.
Jest trochę nawiązań, ale fabuła w Inkwizycji jest tak słaba, że nie ma się co tym przejmować.