Siema, jakiś czas temu kupiłem sobie rtx 3060 mając nadzieję, że w końcu jakieś fajne wyniki fps uzyskam po paru latach na 1060 3 gb. Jak się jednak okazało - nic bardziej mylnego.
Tak jak w tytule - gpu jest praktycznie nieużywane w grach, przez co klatki są turbo niskie. Na przykład: Assassin's Creed Odyssey: użycie procesora ok. 95% (i5 8400), użycie karty ok. 30-40%, fpsy 20-35, FIFA 23: użycie procka takie same, użycie karty często nie wchodzi powyżej 20%, fps 40 na średnich ustawieniach full hd. Co ciekawe, w lobby lub w menu karta działa na jakichś 60% w obu przypadkach.
Był taki okres, gdy po pobraniu nowych sterów karta śmigała normalnie i w Odysei osiągałem ponad 60 fpsów na bardzo wysokich. Teraz jednak znowu coś się zepsuło i zastanawiam się co mogę z tym zrobić, czy nie oddać karty po prostu na gwarancję i żeby tam zerknęli.
Wiem, że mój procek nie jest najnowszy i jego wydajność ogólnie nie powala, ale bez przesady, to nie jest raczej jego wina, skoro był moment, w którym dało się normalnie pograć. Na necie patrzyłem na benchmarki ludzi z takim samym setupem (taki sam cpu i gpu) i osiągali 2x więcej fpsów niż ja teraz.
Ktoś ma jakiś pomysł co może być przyczyną? Czy po prostu oddać na gwarancję i niech oni się bawią.
Dodam jeszcze, że wszelkie ustawienia oszczędzania energii już były przestawiane i też nic nie dały.
Z góry dzięki wielkie za jakąś pomoc.
Na pierwszy rzut oka nie wydaje się żeby to był problem z samą kartą. Skoro CPU jest obciążony na full, a karta w tym czasie się nudzi, to oznacza że mówiąc kolokwialnie musi czekać na procesor. Coś Ci pożera nadmiernie zasoby, co powoduje nadmierne obciążenie procesora i ten zwyczajnie nie nadąża z obliczeniami.
Co ciekawe, w lobby lub w menu karta działa na jakichś 60% w obu przypadkach. - co tylko potwierdza moje przypuszczenia. Wyświetlanie menu nie wymaga aż tak dużej ilości obliczeń, przez co przeciążenie procesora jest mniejsze, a to się przekłada na to że karta graficzna nie musi aż tak długo oczekiwać na wykonanie zadań przez rzeczony procesor, a co za tym idzie może pracować z większą wydajnością.
Zacząłbym od zajrzenia w menadżer zadań. Zobacz które procesy pochłaniają ile procent wydajności procesora, możliwe że wyłapiesz ten który obciąża go zdecydowanie za mocno i "kradnie" moc obliczeniową innym zadaniom.
Dokładnie tak jak wyżej, wygląda na to, że coś w tle działa i korzysta ciągle z procesora bez twojej wiedzy. Zacznij od sprawdzenia obciążenia cpu bez gry będąc na pulpicie. Nic nie robiąc to powinna być wartość <5%. Wartość powyżej 10% jak nie korzystasz z żadnych programów jest podejrzana.