Kiedys znalem takiego Janusza dupnego ''znafce'' muzyki co powiadal ze Techno jak i cala muzyke elektroniczna mozna zrobic w piec minut, bo na komputerze wystarczy przycisnac kilka przyciskow aby utwor byl gotowy.
Oczywiscie ten Janusz nigdy nie mial zadnego instrumentu muzycznego, nie mial stycznosci z zadnym programem DAW, jak popularne FL Studio.
Janusz tez nie mial zadnej wiedzy z zakresu chocby z najbardziej z podstawowych zasad teorii muzyki.
No ale jak Janusz wypil dwa to nagle robil sie z niego muzyczny ekspert i jak ogladalem z nim i kilkoma kumplami jakis koncert w TV, to zaraz komentowal wydarzenia na ekranie w stylu: A ta wokalistka falszuje, ten spiewa z playbacku a ten udaje ze gra na keybordzie itd.
I tak sobie mysle ze kazalbym temu Januszowi zasiac na tym krzesle w tym studiu na filmiku i powiedzialbym mu zeby zrobil mi Techno w 5 minut.
Nawet nie wiedzialby jaki pierwszy instrument wlaczyc aby zaczac cokolwiek robic.
W tm studiu jest 8 syntezatorow, mikser na cale biurko, kolo miksera to chyba jakis automat perkusyjny (ale moge sie mylic) i jeszcze jakis inne urzadzenia.
Uwierze ze ktos moze zrobic Techno w godzine ale pod warunkiem ze taki czlowiek ma niezla wiedze muzyczna i dobrze opanonowane DAW, wtyczki do nakladania roznego rodzaju efektow jak i wtyczki syntezatorow VST.
Giuseppe Ottaviani w studiu
https://www.youtube.com/watch?v=qyfJOPVyq2E
A tu Polski producent muzyczny opowiada jak zrobil kawalek w stylu Trance
https://www.youtube.com/watch?v=Xa2ozTuerow
FL Studio + pluginy VST i jedziesz. 5 min roboty.
5 min roboty.
Hahahaahahahah
Zrobilem mnostwo utworów w 5 min. Niektóre by Cie zszokowały (pozytywnie) :>
No 2 h jeden kawałek czyli w 2 dni płyta , biorąc pod uwagę zarobki z rzedu ok 20 k to rozbój w biały dzień niecch się weźmie za normalna robotę a nie randomowe przyciski w fl studio wciska
Skąd on wzial na to pieniążki , ukradł ?
Nie znacie się ...5 min to się dubstep robi
Potrzeba działającej pralki z obrotami wirowania 1200+ z płynną regulacją obrotów
Wiadro śrub nakrętek i innego złomu metalowego
kilka kontaktów i sprzęt do nagrywania...
Wrzucasz zawartość wiadra do pralki, zamykasz drzwi, ustalasz czas wirowania , ustawiasz wirowania na 1000 i w czasie wirowania zmieniasz jego tempo kręcąc losowo regulacją (poziomem wyżej jest kręcący pokrętłem jak nawalony pigułami)
W miedzy czasie nagrywasz i tadam .... :)
techno to przynajmniej 10 minut roboty.. :D
Ale po co w ogóle nadawać sensu muzyce na podstawie tego, jaki wkład został w nią włożony? Wiadomo, że w dobie ery cyfrowej wszystko przychodzi łatwiej, można symulować dźwięk przeróżnych instrumentów w zaciszu domowym.
W muzyce chyba nie chodzi o to, by rozmyślać nad procesem jej powstawania, tylko po prostu słuchać i czerpać garściami emocje, jakie towarzyszą przy słuchaniu tejże.
Ja jestem fanem muzyki elektronicznej i zdaje sobie sprawę, że wyprodukowanie jednego kawałka zazwyczaj zabiera mniej czasu, niż nagranie utworu muzycznego, w którym potrzebny jest cały zespół czy nawet orkiestra, ale to nie ma nic do rzeczy. Kawałek jakiegoś zespołu - przykładowo - metalowego może być dla mnie nagrywany nawet i lata. Pot i łzy mogą lać się strumieniami w studiu, ale to nadal metal, którego nie lubię i proces powstawania nie ma żadnego na to wpływu.
No jak nie w 5 min to w 10 min i tak to jest jak dla mnie najgorszy rodzaj muzyki razem z rapem...
Niech nikt mi nie mowi ze Techno mozna zrobic w piec minut!
https://www.youtube.com/watch?v=-lZGxUJdhOA
Tylko zaloze sie ze on juz dokladnie wiedzial co robic zanim zaczal nagrywac i dlatego zrobil Techno w 5 minut!
Zależy jakie techno. Co do zasady, jak masz wenę i talent, podstawową strukturę utworu jak najbardziej możesz opracować może nie w 5 minut, ale pół godziny bez problemu. Sorry Batory, ale przeciętny utwór techno to nie symfonia na orkiestrę.