Wiem, że było tego setki, przeglądałem najczarniejsze głębie tego archiwum, coś tam wyczytałem, a trupów nie będę wygrzebywać.
No więc, chcąc polepszyć swój byt trzeba coś umieć, a że jakoś mi się wcześniej nie chciało, bo byłem nawet zadowolony ze swojego życia, pracy, itp. to nie czułem potrzeby uczyć się nowych rzeczy. Teraz poczułem potrzebę, a że z pseudo programowaniem w excelu sobie daję radę (na własne potrzeby) to przydałoby się poznać jakieś języki programowania. No i właśnie - co na start do ogarnięcia, co łatwiejsze, co trudniejsze, czasu mam od groma, więc nie jest barierą.
No więc proszę o rady, co i jak :)
Milka --> Jerzy Grębosz symfonia c++ (Nawet malpka sie nauczy) A pozniej :) ciachaj wlasne mini projekty :]
Moim zdaniem nie znajdziesz poważnego zatrudnienia jako programista bez studiów wyższych na kierunku informatyka.
Programowanie to tak naprawdę matematyka, logika, myślenie algorytmiczne itd. Nikt ci nie zapłaci poważnych pieniędzy za opanowanie książki dla początkujących.
W twoim wypadku najlepsze wydaje się samodzielne tworzenie prostych aplikacji na urządzenia mobilne.
Milka^_^ ---> to może idź na studia :)
Jeden mgr przed nazwiskiem mi wystarczy, swoją drogą teraz jakbym miał znowu taki wybór poszedłbym pewnie na polibude. A teraz mi się już nie chce, wiem czym to śmierdzi.
Może być ten C++ Grębosza. Tłumaczy wszystko jak 'małpce', ogarniesz podstawy myślenia programistycznego. A jak się spodoba, to wtedy kombinuj dalej. ;) Znajomość jednego języka, to zawsze furtka do szybszego nauczenia się kolejnych.
Grębosz w sposób zrozumiały dla laika dobrze uczy podstawowych koncepcji, ale jak już przeczytasz książkę koniecznie rzuć okiem na to http://shop.oreilly.com/product/9780596008673.do http://shop.oreilly.com/product/9780596007126.do (są polskie wydania) żeby wyleczyć się z wyobrażeń o projektowaniu aplikacji, które on zaszczepia. Są dość naiwne i szybko się na nich przejedziesz. Poza tym do robienia swojej pierwszej konkretnej rzeczy proponowałbym jednak inny język programowania, Python, C# albo Java, odejmują miliard zmartwień i problemów z którymi musiałbyś się zmierzyć w C++.
Tak naprawdę całkowicie proponowałbym pominąć naukę C++ i zacząć od czegoś wymienionego wyżej, ale nie znam książki która przy podejściu Grębosza uczy tamtych języków równocześnie z podstawowymi koncepcjami, spróbuj czegoś poszukać.
Ja jeszcze mogę podać tak informacyjnie Karola Kuczmarskiego Kurs C++ "Od zera do gier kodera" :p no ale jak Grębosz jest taki przystępny to wybierz jego.