Witam !
Jadł ktoś z forumowiczów naleśniki amerykańskie ( grube jak na zdjęciu obok ) z np. syropem klonowym ? Lepsze od polskich, płaskich z cukrem czy dżemorem ?
Bo kurde trochę już na tym świecie żyję a takie amerykańskie widziałem tylko w filmach/serialach amerykańskich - nigdy nie jadłem. A wyglądają zachęcająco ;)
Właśnie w filmach jedzą je dużymi stosami, a syrop rozlewa się po nich jak wodospad
Tu też pytania kolejne:
- macie jakiś sprawdzony przepis wierny oryginalnym naleśnikom amerykańskim ?
- czy w Polsce trudno jest dostać taki syrop klonowy ?
- jak on smakuję w ogóle ? ;)
- z czym jeszcze można jeść owe naleśniki ? Tak by były w pytę dobre
Syrop klonowy ma dość specyficzny smak, mnie na przykład nie za bardzo smakuje, co nie znaczy, że jest zły. Niestety nie wiem gdzie w Polsce można go dostać, ja miałem przywieziony z Kanady. A co do naleśników niestety nie miałem przyjemności jeść ich amerykańskiej wersji.
Syrop klonowy jest w wielu spożywczakach. Szukaj buteleczki z napisem "maple syrup", znajdziesz na pewno ;p W Sieci 34 będzie na stówę.
Jeśli chodzi o smak, to jest słodziutki. Nie wiem, mi trochę przypominał miód... Ale było to dosyć dawno, więc już pewnie po prostu nie pamiętam
Syrop klonowy znaleźć się czasami da, ale myślę że jego cena skutecznie Cię odstraszy.
Właśnie w filmach jedzą je dużymi stosami, a syrop rozlewa się po nich jak wodospad
Proszę zmienić repertuar. Polecam filmy o obozach.
Niestety nie wiem gdzie w Polsce można go dostać
W realu są ze trzy różne rodzaje, mniemam że w delikatesach pokroju PiP/Alma też się znajdzie.
I nie, nie jest dobry z naleśnikami. Same puste węgle i słodkie to tak, że jeść się nie da. Syrop najbardziej mi smakuje dodany do serka wiejskiego - tylko też trzeba ostrożnie polewać, żeby za słodkie nie było.
edit
Tak sobie myślę, że w sumie wszystkie naleśniki są niedobre. Lepiej zjeść kurczaka z ryżem (mniam!).
Wczoraj to robilem :D Pierwszy raz w zyciu zreszta. Niezle, ale sporo wiecej roboty niz przy zwyklych nalesnikach a jakos smakowo znaczaco sie nie roznia.
Naprawdę tak trudno wygoglować sobie przepis? :) To normalne ciasto - tylko że zazwyczaj z maślanką zamiast mleka i z proszkiem do pieczenia/sodą oczyszczoną - jest też gęściejsze niż ciasto na normalne naleśniki, dlatego można robić takie grube. Żadna filozofia - sam czasem takie robię jak mnie najdzie.
[6] Tak w sumie, to co ma naleśnik do kurczaka?
Syrop klonowy jest dosyć łatwo dostępny i w spożywczakach i w większych markietach , cena tylko odpychająca bo ~30 zł za małą butelkę. Jeśli chodzi o same naleśniki to nigdy nie jadłem ani nie widziałem, ale cholerka widziałem je w jakieś restauracji albo fast foodzie parę dni temu nie pamiętam tylko gdzie to było, ale raczej jakaś sieć, a nie pojedyńczy sklepik. Jak się dowiem postaram się dać znać ;)
Dzięki za przypomnienie, będzie coś na wtorkowy obiad.
a co do nazwy pancakes ;P wystarczy googlnąc ;P a polewają i klonowym, czekoladą a nawet toffi ;P
To nie sa zadne nalesniki tylko pancake. To ma sie do polskich nalesnikow jak nalesnik do plackow ziemniaczanych.
Właśnie w filmach jedzą je dużymi stosami, a syrop rozlewa się po nich jak wodospad
Bo tak sie je je wraz z rowna iloscia masla - przynajmniej ja tak lubie.
A syrop klonowy jest zajebisty. Co na poczatku wysmialem jak jedli z bekonem. Sam sprobowalem i wymieklem.
Dziwie sie, ze go nie ma w Polsce lub trudno dostepny.
PANCAKES!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=8EhRGRFnpm0
A swoją drogą - w USA mają gotową masę naleśnikową - w butelkach.
Naleśniki amerykańskie (nie rozumiem, czemu Polacy nie mogą sobie tak tego określać) są inne. Dodaje się tam więcej mąki i środków spulchniających, więc ładnie wyrastają i są bardzo "mącznie gąbczaste". Warto spróbować, nawet ze zwykłym dżemem.
Jeśli chcesz mieć pełny amerykański experiance, to syrop klonowy możesz kupić na przykład w każdym Rossmanie, przy żywności obok kas znajdziesz. Jest tylko drogi, ale na kilkadziesiąt naleśników spokojnie wystarczy. Pamiętam też, że w Tesco bywa regularnie. Na pewno znajdziesz też w sieciowych delikatesach typu Bomi albo Piotr i Paweł.
A właśnie, graf_0 mi przypomniał. W Lidlu podczas tygodnia amerykańskiego można dostać naleśniki w postaci wszystkich sproszkowanych składników w butelce. Dolewasz tylko mleka, mieszasz i wio na patelnię. Maślanka jest w oryginalnym przepisie na te naleśniki, ale to niuans, możesz zresztą dolać maślanki.
Dodaje się tam więcej mąki i środków spulchniających
Dzięki łukasz, nie domyśliłbym się!!!
Od kiedy te cienkie (czyli crepes) są polskie?
Swoją drogą, kolega chyba w ogóle zakupów nie robi, bo syrop klonowy stoi na półce w każdym sklepie.
Lody śmietankowe z syropem klonowym niszczą system.
Masz tutaj swoja butelkowa wersje pancake http://www.google.com/products/catalog?q=pancake+mix&hl=en&client=firefox-a&hs=GBK&rls=org.mozilla:en-US:official&channel=fflb&prmd=imvnse&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_cp.r_qf.&biw=1680&bih=918&um=1&ie=UTF-8&tbm=shop&cid=6483226723409902076&sa=X&ei=PNpUUM-wAej40gH6toGAAw&ved=0CH0Q8gIwAA
Nie mam pojecia skad wzieles " w butelkach ".
A tutaj przepis ktory sam poelcam. Jesli dobrze wszystko zrobisz to zapamietasz smak na zawsze http://allrecipes.com/recipe/lighter-chocolate-chip-pancakes/
Ale mi apetytu narobiliście... własnie zaczynam mieszać składniki i rozgrzewać patelnię
w życiu nie jadłam pancakesów z syropem klonowym, ale jak boga kocham niech mi ktoś je jutro z rana zrobi!!!
Może pluskwy zrobią w ramach przeprosin.
Wg mnie te amerykanskie plackowate gabki sie nawet nie umywaja do normalnych polskich nalesnikow. Ale to kwestia gustu.
Pancakes bardzo łatwo zrobić, poszukaj sobie przepisu i działaj. Ja robiłem na przepisie od Kocham Gotować kilkukrotnie i wyszły pyszne. Co prawda nie potrafiłbym określić, które (polskie czy amerykańskie) naleśniki bardziej mi smakują, bo dla mnie obydwa rodzaje są pyszne. Czasem masz ochotę na cienkie, polskie z dżemem, a czasem po prostu na grubsze, mniejsze i takie jakby gofrowate, gąbczaste (efekt oczywiście od proszku do pieczenia). Nie wiem od czego to zależy, ale jak jeszcze nie miałeś okazji zasmakować właśnie tego drugiego rodzaju - polecam ;) Oczywiście pancakesy muszą być smażone na maśle, warto też dodać trochę roztopionego masła do ciasta (ze 3 łyżki)
Jak już dodasz tłuszczu do ciasta, nie musisz ich smażyć na tłuszczu - wystarczy sucha teflonowa powierzchnia.
Narobiliście mi smaku na te naleśniki, zrobię je najprawdopodobniej jutro, zjem pewnie z dżemem i Nutellą. Swoją drogą dobre są też omlety z Nutellą, jadł ktoś?
http://kolorowakuchnia.blogspot.com/2012/01/pancakes-przepis-podstawowy.html
Zrobiłem przed chwilą pancakesy z tego przepisu, robiłem je pierwszy raz, więc tylko z połowy, bo bałem się, że nie wyjdą. Udały się super, może trochę cieńsze, ale polane syropem malinowym są świetne. Mniaaam.
różnica taka, że w amerykańskich jest proszek do pieczenia... i przez to są jak poduszki, nie wiem co jest w tym aż tak fajnego :P
zresztą z naleśnikami można bardzo eksperymentować, dodawać różne rzeczy, robić z różnych mąk, płatków, produktów mlecznych... zawsze wyjdzie jadalny placek :D
Ja zawsze myślałem, że do "amerykańskich" naleśników po prostu używa się mąki kukurydzianej :)
Fett ---> Używa się self-rising flour, która najprawdopodobniej zawiera w sobie coś z proszku do pieczenia.. ;)
@[37] +1 ;)
Jutro się skuszę i sobie na kolację zrobię, bo dziś sklep gdzie mogę kupić syrop klonowy jest zamknięty.. :)
wychodzi na to, ze to takie polskie "racuchy" - takie z ciasta właśnie a'la naleśnikowego, na jogurcie, niektórzy takie robią, przynajmniej w moich rodzinnych stronach.
O kolejny archeolog.
Czytam wątek, patrze - mirencjum się wypowiedział. Patrzę na datę - i wszystko jasne.