Wiem, że takich wątków było już multum, ale chodzi mi o muzykę w której nie ma wokalu, a jest powtarzająca się nuta i po prostu przyjemnie (wg mnie) się przy tym jedzie.
Dla przykładu:
http://www.youtube.com/watch?v=bf8UXefaZcc
http://www.youtube.com/watch?v=ayJQvZxBj5s
http://www.youtube.com/watch?v=J7k7TJVdsXo
Dodatkowo (z wokalem, ale klasyk):
http://www.youtube.com/watch?v=0nUVETWRN1g
Macie coś swojego? :)
kavinsky nightcall
ja tam uwielbiam jeździć szczególnie kiedy zaczyna się ten kawałek
http://www.youtube.com/watch?v=KfAtqCTs39A
Diesel Boy & Kaos - Barrier Break
http://www.youtube.com/watch?v=hWYl6XJWmYo
Daft Punk - Around The World
http://www.youtube.com/watch?v=yca6UsllwYs
Ils - Feed The Addiction
http://www.youtube.com/watch?v=81P3EzpJz7s
TO jest najlepszy kawałek do jazdy samochodem - nie wiem tylko dlaczego zawsze wtedy szybciej jade
Mona Lisa Overdrive
http://www.youtube.com/watch?v=2fp8mYC5abE
Jak jechałem z kuzynem, to on słuchał w czasie jazdy tego : http://www.youtube.com/watch?v=tIcIpLqKrY0
fajnie się jechało przy tym. ja osobiście (i przy okazji na złość panu z [10] - za tego avatara) słucham tego zespołu : http://www.youtube.com/watch?v=i4wNTvy5FeU