Witam, kiedyś widziałem teledysk takiego kawałka, który ogólnie traktował o szkodliwości gier :P
Był to taki soft metalowy utwór z kobiecym wokalem - na teledysku z kolei pokazana była dziewczynka z tępym wyrazem twarzy grająca w (prawdopodobnie) Wilczy Szaniec 2. Pamięta ktoś co to za kawałek był?
Nie podoba mi się akurat ten utwór Clostera pod względem muzycznym, ale nie odebrałam go jako potępienie dla grania.. Raczej coś w stylu: nie tylko gra, to smutne, że rodzice nie poświęcają dzieciom wystarczająco czasu, by spędzić czas inaczej, tylko pozwalają się im zajmować sobą i dlatego dzieci grają całymi dniami, rozładowując napięcie i agresję. Wydaje mi się, że bardziej o stan emocjonalny dziecka chodziło, a nie o gry.
Polski rock gotycki nie jest mi obcy i wiem, że Anja Orthodox poza muzyką jej hobby jest informatyka, a poza tym.. to poetka, tu nic nie jest czarno-białe ;)
http://www.youtube.com/watch?v=p5c81wsjmFs
Dio?
Nie przypominam sobie by Fear Factory też coś podobnego miało w swoim repertuarze....