Od wczoraj słyszę małego kota miałczącego na podwórku obok bloku. Widziałem jakiegoś starszego kota w okolicy, wygląda mi na to, że matka go odrzuciła :/ Jest jeszcze ślepy, byłem zanieść mu jakieś jedzenie (kupiłem dla małych) wszamał wszystko bardzo szybko, schował się do swojej dziupli i nadal miałczy :/ Czy rozsądnie będzie jak go zabiore do weterynarza, czy lepiej poczekać?
Jeśli kotek jest jeszcze ślepy, to stałego jedzenia nie zje, tylko mleko matki. Trochę dziwna ta twoja historia.
W sumie, to nie wiem czy jest ślepy, może mi się tak wydawało bo dość dziwnie rozglądał się na boki. Nie znam się, tylko próbuję jakoś pomóc.
koty sa slepe przez kilka pierwszych po urodzeniu i wtedy nie zjedza nic oprocz mleka matki wiec nie znasz sie. Jesli ma otwarte oczy, chodzi i je tzn ze widzi
Zanieś do weterynarza, może uratujesz mu życie. A nawet jak go uśpią to i tak nie lepiej jakby się po ulicy szwędał.
Zanies kotka koniecznie do chinskiej restauracji, na bank sie uciesza :)
Przypominam, że weterynarz to nie jest organ charytatywny i raczej ciężko znaleźć takiego, który za darmo się podejmie czegokolwiek - a już na pewno nie stanie się kocią mamką.
Mały kot miałczy (raczej) nie dlatego, ze jest glodny albo cos go boli, tylko po prostu woła matkę, mozesz wiec go karmic do oporu (tylko nie dawaj mu mleka ani nic z lodówki!) a on i tak bedzie płakał.
Jezeli masz pewnosc, ze matki nie ma i nikt nie chce sie nim zająć musisz oddac go do schroniska.
Byłem dziś i niego, wygląda na dość dużego. Jutro jade z nim do weterynarza i być może zostanie u mnie :)
Proszę Cie przygarnij go.
To zależy od mamy, ale raczej uda mi się ją przekonać.
Taaaaak, wrzuć focię, w internecie tak mało jest foteczek małych, słodkich koteczków...
No, jak się uda go złapać to zrobię fotkę :D Jakieś pomysły na imię?
jak juz sie tak chwalimy swoimi zwierzatkami, to ja pokaze swojego komara. oto moj komar ->
rpn twój zwierzak pewnie lubi wypić, ale nie żałuj mu, może ci się odwdzięczy malarią czy innym dziadostwem.
zelka- chłopak musi złożyć reklamację w zoologicznym bo zrobili go w c#uja.
[30] Skoro komar to imię to dlaczego piszesz je z małej litery? Chciałbyś żeby twoje ktoś pisał z małej?
przyznam sie, jesli mnie przekonasz, ze go popelnilem. narazie jestes w czarnej dupie, bo to moj komar a nie twoj i moge go sobie nazywac jak chce =F
A to mój Borys ;) Właściwie nie mój, a siostry, ale z pewnych przyczyn musiał się on osiedlić u mnie ;)
[36] Stwierdziłeś iż twój komar jest zwierzątkiem, ale nim nie jest jest owadem więc przyznaj się do błędu jak obiecałeś.
Więcej zdjęć kotów, przecież o to w tym wątku chodzi! O ile mi wiadomo to ten wątek nosi tytuł "Mały kotek", a nie "Show your pussy".
rpn - Piękny komar, czym karmisz?
a to mój kot, którego już nie ma, ale zdjęcia zostały
Ciężkostrawne połączenie, uważaj, żeby zatwardzenia nie dostał, bo od ziemi się nie oderwie.
Sam kiedyś muchę miałem, na święta jej takie zaserwowałem i do sylwestra nie dociągnęła :( Weterynarz powiedział, że to wina jedzenia.