Witam.
Mam pytańko.
Mianowicie posiadam laptopa benq 56 series.Problem z tym laptoptem jest taki że jak tylko sie go włączy to niema nic poza białym ekranem i od czasu do czasu widać jakieś czarne plamy.Wie ktoś może czego to może być wina ?
Odrazu mówie że podłanczałem laptopa kablem hdmi pod TV i niestety niema nic na ekranie.Próbowałem też kablem VGA i też lipa.
Czy to wina matrycy czy też może karta graficzna ?.
Wiem że cieżko odpowiedzieć jednoznacznie bo przyczyn pewnie może być tyle co włosów na głowie.
Za każdą podpowiedz z góry dziekuje.
Jeszcze jedno,czy moge połączyć laptopa z laptoptem tak żeby użyć ekranu dobrego laptopa jako ekranu tego zepsutego ?
Pytanie tylko czy telewizor sam dostosuje sobie odpowiednią rozdzielczość ? bo może np laptop ma za wysoką rozdziałke i TV nie jest w stanie wyświetlic obrazu.
Hm kurde już sam nie wiem jak to zrobic.
Jezeli na zewnetrznym monitorze nie ma nic - to matryca/wyswietlacz nie maja nic do awarii lapka.
Nie da sie podlaczyl laptopa do laptopa tak aby uzyskac pozadany przez Ciebie efekt.
Wszystko co mozesz teraz zrobic to wyciagnac dysk i zgrac dane - a laptopa oddac do serwisu na ekspertyze.
Sadzac po zadawanych przez Ciebie pytaniach Twoja wiedza z zakresu sprzetu nie jest duza. Sam z ta awaria nie zawalczysz.
Znalazłem że to będzie uszkodzony chipset karty graficznej,pytanie gdzie ten chipset można kupic i czy da sie go wymienic samemu,bo raczej nie wydaje mi sie żeby dało sie wymienic całą karte graficzną ?
chipset karty graficznej to wlasnie karta graficzna...
skad wiesz ze poszla grafika a nie cos na plycie? szklana kula?
nie - nie dasz rady wymienic tego samemu ( chyba ze masz stacje lutownicza i odpowiednie umiejetnosci w dziedzinie wymiany ukladow SMD w co szczerze watpie ).
jezeli sie uprzesz - chipset mozesz kupic chociazby na ebayu od ktoregos ze skosnookich wytworcow dobr wszelakich.
p.s. - nie - nie pytaj jaki DOKLADNIE model ukladu pasuje do twojego kompa - informacje ta znajdziesz w manualu serwisowym swojego laptopa .
osobiscie wg mnie - dane do zgrania, lapek do serwisu ( i to kumatego, nie pierwszego z brzegu ) na wycene oplacalnosci naprawy.
Szykuj kase na nowego kompa ( w 90% przypadkow ).