Siema.
Wiem że jest sporo rankingów itp na guugle ale jakos nie wiem czy warto im ufać :)
Jaki laptop możecie polecić do 3,5 tys żeby można na nim było pograć w jakieś nowe gierki i żeby można było czerpać z tego przyjemność a nie na najniższych detalach :)
Lub jeżeli nie opłaca sie laptopa waszym zdaniem to może jaki PC? :)
dzięki za porady :)
Poleciłbym ci bardziej komputer jeśli byś chciał grać w jakieś gry :)
Jeśli mówisz o laptopie do 3.5k to tutaj masz taki który ma mój znajomy, jako tako sobie radzi ale to laptop a więc..piecyk :)
[link]
Jedyny problem to ogarnięcie sobie systemu na własną rękę albo dopłacić kilka dobrych stówek.
Prawdziwe laptopy gamingowe zaczynają się od 5k. Jeżeli zależy ci głównie na grach to w tej kwocie albo możesz złożyć stacjonarkę. Kupowanie tak zwanego laptopa gamingowego w tej cenie nie ma sensu.
Jeżeli musiałby to być laptop to albo musisz wydać dużo więcej albo zgodzić się na duże kompromisy (mobilna 1050 nie jest kartą wybitną i nie ma co liczyć na to, że w nadchodzących tytułach zachwyci super wydajnością).
Do tego teraz jest tragiczny moment na zakup laptopów gamingowych. Ogólnie najbardziej je opłaca się kupować w jakiś czas po premierze nowej generacji konsol (co najmniej rok, ale nie później niż 3 lata). Czemu? Najwyższe skoki wymagań powodują wejścia nowych generacji, podczas gdy w szczycie życia konkretnej wymagania rosną wolniej bo dany tytuł musi dobrze działać na obecnym już sprzęcie. W tym wypadku wiemy, że kartka graficzna, nawet laptopowa, z półki średniej/wyższej da radę do końca generacji odpalić tytuły, choćby na niskich ustawieniach graficznych, o ile port będzie dobry. W obecnej sytuacji o spokój mogą się pokusić tylko posiadacze kart topowych.
Mobilna 1050 jest strasznym badziewiem. Nie polecam. Laptop z tą kartą to najgorszy zakup w moim życiu.
No jest to takie absolutne minimum raczej na dzień dzisiejszy. A że dni szybko mijają, to po nowym roku będzie to pewnie poniżej minimum. A grać na minimalnych wymaganiach to słaba przyjemność. Co ma w sobie wlutowane gtx1050, to na pewno nie posłuży Ci na dłuższą metę bo standardowo dokładano do tego 8gb ramu i procesor o średnim taktowaniu 2,5Ghz.
Na zimę to może i nie najgorsza opcja, bo pozwoli Ci nadrobić starsze tytuły i ogrzeje pokój.
Ja mam 1050 Ti i nie narzekam. Nowe tytuły nie sprawiają problemu. No chyba, że ktoś chce grać na ultra.
W cenie 1050ti można kupić rx 570/580 i grać na wysokich/ultra w 1080p...
No jak ktoś chce to proszę bardzo. Mi ten laptop wystarczy i nie potrzebuję grać na ultra, żeby się dobrze bawić.