Planuje kupić laptopa na którym zarówno można pograć w nowe gry, w przerwach między pracą:-] szukam czegoś niezbyt drogiego, a dokładniej rozglądam się za jakimś używanym sprzętem za jakieś 3 tysiące, co możecie polecić? np czy taki laptop MSI GX660 jest warty kupienia?
Laptop ma być mobilny, komputer do grania niekoniecznie. Przecież na dworcu nie pograsz. Kup sobie dobrą stacjonarkę, a jak odłożysz trochę kasy to netbooka. Wystarczy. Jeden do grania, drugi z zaletami mobilności i baterii do pracy/zajęć itd.
Zrob tak jak ja. Netbook do neta, xbox do grania, PSP i Xperia neo V (zalezy co mam pod reka) w szkole, w autobusie itp.
no ja kompa mam dosyć dosyć starcza do wszystkiego, ale potrzebuje laptopa, do pracy (pracy magisterskiej) ale też czasami chciałbym pograć na nim w coś sensownego,
a co do konsol to chyba jednak wole kompa, psp miałem kiedyś ale mnie nie przekonało i sprzedałem szybko
@[3] Kolejna pierdoła zasłyszana i powtarzana przez owieczkę, może jakieś argumenty??
Co to znaczy "nie warto"? Jak ktoś nie ma żadnego sprzętu to na zakup laptopa wyda mniej niż na porządny PC, bo PC to nie jest sam tower, ale też dobry monitor, głośniki, klawiatura, mysz, często UPS. Do tego należy doliczyć biurko i wygospodarować miejsce. Dla mnie ważne jest też zużycie prądu, jeśli się samemu za niego płaci, i tutaj laptop "żre" 1/5 tego co przeciętny, dzisiejszy, PC.
Laptopa można wszędzie zabrać, nie trzeba kupować obszernego biurka, na dobrą sprawę wystarczy wygodny fotel/sofa, nic więcej nie dokupujesz..
A jeśli chodzi o overclocking, wydajność w grach, benchmarkach, wydumane chłodzenie to fakt - tutaj laptopy dają ciała (w stosunku do high-endowych PC oczywiście). W lapku nie założysz większego coolera, wodnego chłodzenia (przynajmniej mi nic o tym nie wiadomo), a wszelaki hardware jest ciut słabszy niż odpowiedniki z PC, niemniej...
...lapek z sygnaturki natomiast, niedawny zakup, pozwala mi na komfortową grę w takie nowości jak Battlefield 3, Modern Warfare 3, GTA IV, Skyrim, Just Cause 2, itd. itd. Testuje go właśnie i jednoczenie walcze z taką ciemnotą jak w/w.
Pallar Anders Visa - ale części w laptopie nie zmienisz, nie możesz wymienić karty graficznej na lepszą czy dołożyć Ram. Jeśli chce grać w teraźniejsze tytuły wystarczy mu porządny laptop, jeśli chce mieć sprzęt na teraz ale i takie tytuły jak GTA V czy Metro 2033: Last Light to lepiej zainwestować w stacjonarny.
Oczywiście, że można wymieniać części w laptopie.
Jak ktoś nie ma żadnego sprzętu to na zakup laptopa wyda mniej niż na porządny PC, bo PC to nie jest sam tower, ale też dobry monitor, głośniki, klawiatura, mysz, często UPS
taak... musi być dobry monitor, bo przecież te 15" matryce w laptopach to szczyt technologii a obraz tam wyświetlany zawstydzi niejednego 50-calowego Sharpa za kilka klocków :)
należy przyjąć jedno:
dobry laptop =/= dobry PC stacjonarny
W laptopie płaci się za mobilność stąd za np. 2000zł można już wyrwać konkretne podzespoły pod komputer (niech będzie że pozostałe 1000zł przeznaczymy na "dobry" monitor, myszkę, klawiaturę i głośniki) a i tak będzie on lepszy niż laptop za 3 klocki. Wystarczy choćby sam fakt, że faktycznie głośniki nie będą zintegrowane z monitorem tylko oddzielne, monitor nie będzie się ograniczał do 15-17 cali i już mamy ten komfort którego w laptopie przeskoczyć się nie da.
Jasne - można podłaczyć lapka pod TV, ale jaki wtedy jest sens jego zakupu skoro tracimy to na czym w pierwszej kolejności nam zależy - jego mobilności ?
Skoro się uparłeś na tego laptopa do grania to zerknij na serię GT 780 od MSI- procki z przedziału i5-i7 i mocne karty graficzne nVidii zapewnią niezłą wydajność. Przykładowo taki model: http://pccentre.pl/article/show/msi-gt780r/id=17685
nie uparłem się, tylko chciałbym kupić coś w miare dobrego. taniego i używanego:-]
ten podany wyżej MSI GT780R fajny ale trochę drogi, może jakbym znalazł używanego
Laptop jest fajny, laptop do grania nie jest juz fajny.
Pierwszego laptopa do grania kupilem w 2005 roku i byl to tez ostatni laptop do grania jaki zakupilem
Teraz laptopa mam do pracy, ale do grania mam normalnego peceta/ps3/psp/ipada
laptop do grania to pomylka z kilku powodow, kiedy wyjezdzam nie gram w gry tylko pije/bawie sie/imprezuje
nie jestem z ekipy enthusiast gamers, zamiast kupowac nowego laptopa co dwa lata i sprzedac starego za ulamek ceny, wole kupic jakis nowy gadzet, badz tez karte grafiki czy inny procesor do peceta.
W pociagu/metrze/na wycieczce samochodowej tablet jest piec tysiecy razy wygodniejszym gadzetem do wszystkiego niz jakis ociezaly i toporny dtr ktory na baterii potrzyma moze z trzy godzinki jak oczywiscie nie bedziemy katowac karty grafiki.
Reasumujac, jak sie mieszka w szafie i nie ma miejsca to mozna, ale w innym wypadku sens jest znikomy, zwlaszcza kiedy posiada sie jeszcze stacjonarke.
[8] co do komfortowego grania na tym konfigu co tam masz, to zapewniam cie, ze sie tylko oszukujesz, a niestety dla ciebie, bedzie tylko gorzej...
pierwsza rzecza jaka zrobilem w moim latopie bylo wywalenie dysku 5400, nie rozumiem jak ludzie potrafia sie katowac czyms takim, i potem jeszcze cos mowia o komfortowym uzywaniu laptopa.
Potwierdzam, miałem trzy podejścia do laptopa i za każdym razem byłem szczęśliwy sprzedając go. Dobry laptop to cudzy laptop. Raz nawet intensywnie używałem przez pół roku, ale to dlatego że miałem stację dokującą, normalną klawiaturę, normalny monitor i normalną myszkę, to na co wtedy laptop?
Fajnie Lutz ze przedstawiles swoje zdanie jako czlowieka wyksztalconego z dobra praca, ale niestety swiat nie dzieli sie tylko na ludzi takich jak Ty i reszte czyli plebs mieszkajacy w szafie.
Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, a pomiedzy tymi dwiema skrajnosciami jest jeszcze cala gama odcieni szarosci. Ja studiuje na ostatnim roku, pierwszego lapka do grania kupilem na pierwszym roku, drugiego rok temu. Czy kupie trzeciego nie wiem, bardzo watpliwe bo ostatnimi czasy bardziej bawia mnie smartfony/tablety/lustrzanki, a lapek ktorego mam przy moim zapale do grania pociagnie jeszcze spokojnie ze 2-3 lata, w kazdym badz razie jestem zadowolony z moich wyborow i nie zmienilbym ich. Jadac kilkaset kilometrow do domu na swieta/dlugi weekend/inne wolne zabieram ze soba lapka, z calym moim dorobkiem i moca obliczeniowa. Trzeba pracowac mam pod reka wszystkie wirtualne maszyny, visuale i szerokopojety software, jest czas na granie to gram. Tak sobie to zaplanowalem i jestem z tego rozwiazania zadowolony, ale kazdemu pasuje co innego.
Sa gadzeciarze ktorzy w domu maja dekstopa na ktorym pracuja fajnie i wygodnie, ale jak przychodzi co do czego to na uczelni zjawia sie z netbookiem i pracuja w 1024x640 przez pulpit zdalny, albo renderuja scene/kompiluja projekt 2 minuty, a jadac do domu zabieraja ipada i nie uswiadczysz kontaktu z nimi, bo dla nich tablet to pdf reader/przegladarka internetu, a nie narzedzie komunikacji. Potem zabierz takiemu dostep do internetu i wylewaja sie zale, ze on to ma na desktopie, a nie moze sie podpiac, albo ze nie moze sciagnac z dropboxa. Dziekuje postoje :)
Odkąd mam laptopa korzystam tylko z niego. Robie na nim wszystko, stary PC służy jedynie do śmiecenia programami.
Bo bądźmy szczerzy, laptopy są obecnie na poziomie PCtów, jedyna różnica to moc, która i tak się tak bardzo nie różni. Laptop polecam nawet dla osób które dużo nie podróżują.
Mój laptop ostatnio bardzo długi czas nie zmieniał pozycji, lecz po kupieniu kabla HDMI trzeba było go przesuwać pod telewizor, z PCtem nigdy by to nie wypaliło chyba że bym kupił za 40 zł kabel. Tak więc naprawde nie wiadomo kiedy się przyda ta mobilność
Jeśli ktoś nie ma miejsca/zasobów to faktycznie może być zainteresowany takim rozwiązaniem. Sam mam lapka 14", ale tylko na wyjazdy służbowe/wakacyjne, bo nic nie zastąpi do grania/oglądania filmów 24 calowego monitora i bebechów, które w każdej chwili mogę wymienić/rozszerzyć. Wygodnej klawiatury też nic nie zastąpi :>
Podpinam kabel HDMI i ogladam na 42 calach. Klawiatury wygodniejszej niz laptopowa nie mialem przyjemnosci uzywac, a troche mi sie ich przez rece przewinelo (choc nigdy zadna z serii ultra flat, byc moze ktoras z nich faktycznie jest rownie wygodna) :-) Nadal nic nadzwyczajnego, ot kwestia gustu.
No generalnie do lapka możesz podpiąć wszystko, łącznie z monitorem/tv, klawiaturą, myszką i masą innych pierdół. Tylko wtedy moim zdaniem kupowanie takiego sprzętu kompletnie mija się z celem, a jedynym udogodnieniem pozostaje korzystanie z tej samej maszyny w domu i w pracy.
To ja już wolałbym w takim wypadku najzwyklejszy lapek do pracy + konsola do gry oraz filmów (obecne tv mają dodatkowo wyjścia na pendrive).
No i musiałbym mieć o połowę mniejsze ręce, żeby uznać klawiaturę laptopową za co najmniej tak wygodną, jak komputerowa :n
Qrko, zauwaz, ze w tym konkretnym przypadku chodzi o laptopa jako dodatkowy sprzet, za 3 kawalki shawnz nie kupi nawet cienia swojej maszyny stacjonarnej, i caly problem polega na tym, ze bedzie uzywal tego laptopa po prostu rzadko.
Chce cie widziec jak nosisz ze soba te 42 cale, ludzie to maja pomysly.
Kiedy kupilem laptopa, praktycznie mieszkalem w szafie, mialem do niego podpiety 21calowy monitor CRT, raida po pcmci'owym SATA i dysk z backupem po usb, klawiaturke do grania w WoW od Saiteka (progamer command unit) i jeszcze mx1000 rozpinanie tego, zeby wziac komputer do pracy czy na jakas fuche doprowadzalo mnie do szalu, sam laptop znoszony byl konkretnie. Ale majac stacjonarny komputer zorientowalem sie ze nie potrzebuje juz maszyny rownoleglej tylko czegos co bedzie po prostu poreczne.
Nie prowadze zycia nomada, nie przemieszczam sie czesto z miejsca na miejsce, wakacje sa fajnym momentem na odpoczynek od komputera, a tablet wystarcza mi w zupelnosci (nawet do komunikacji)
A dorobek warto trzymac w cloudach, to nie kosztuje duzo, a daje naprawde duzy komfort pracy.
Niezmiennie polecam amazon s3 zamiast przereklamowanego dropboxa.
A koledzy maja racje, a na pewno maja mniejszego garba.
W tym kierunku to wlasnie zmierza.
Hetrix, nie wiem jaka masz stacjonarke, ale chyba pora wyjsc z (wspomnianej juz wczesniej) szafy.
Nie ma sie co czarowac, laptop moze byc na poziomie peceta, lecz czterokrotnie przewyzszy go cena, a nie o tym rozmawiamy w tym watku.
Ja pisalem o laptopie do grania, laptop jest fajny, ale nie jako gamestation, to naprawde lepiej juz sobie VITE kupic.
@[14]
Ciekawe jak to stwierdziłeś, że "ja się oszukuję".
Ta, BF3/MW3 czy co tam jeszcze sobie wymyśl i chodzi mi płynnie (czyli ponad 24fps, co dla oka już jest płynne), często ponad 30fps. Nie mówię, że mam wszystko na maxa bo wiadomo, że przy cieniach i wielu źródłach świateł wszystko w końcu klęknie, ale jest prawie wszystko na high bądź medium.
Ja skoczyłem ze stacjonarki, którą mam w mieszkaniu w innym mieście (C2D 2,14GHz z pasywnie chłodzonym 7600GS), sporadycznie korzystałem z lapka żony (Dual Core 1,5GHz, 8400GS), gdzie "zagrywałem się" w takie nowości jak CM3 01-02, Fallout, itd. ;) Fakt, najnowsza gierka jaka poszła to Medieval: Total War, ale tylko na mapie taktycznej bo karta grafiki z tej serii ma jakiś błąd w trybie walki i nie dało się w to to grać.
Skok z takiego sprzętu jest dla mnie ogromny. Wyniki w syntetycznych benchmarkach potwierdzają, że aktualny laptop jest 4x wydajniejszy w 3D niż moja stacjonarka. I to przy "wolnym" dysku, jak to określiłeś. Poczytaj trochę testów - przyrost wydajności jest marginalny, prawdziwy kop otrzymuje się dopiero po podpięciu dysku SSD (co też planuję, stąd też wziąłem 17" lapka). A 5400rpm sprawdzi się idealnie jako magazyn (dodatkowo o takiej pojemności).
Ja na razie nie mogę wstawić do pokoju biurka i postawić tam stacjonarkę, którą albo odzyskałbym z domu i część peryferiów wykorzystał, resztę dokupił i liczył też na to iż przy moim wykorzystywaniu laptopa Enion czy inny Tauron obniży koszt prądu - dlatego wybrałem lapka. A to, że jest mobilny to plus bo często jeżdżę z miejscowości A (żona) do miejscowości B (rodzice) i nie wyobrażam sobie innego rozwiązania.
---
@[9] - niektóre części, owszem, da się wymienić, jednak to jest już dla zapaleńców, ja nawet przez ostatnie lata nie kręciłem stacjonarki, chociaż w młodości wykręcałem Bartony i inne CPU do granic możliwości.
PS. Metro 2033 (podstawka) sama w sobie już bardzo maltretuje moją kartę, także strzelam, że następcy będą jeszcze bardziej wymagający (lub "źle zoptymalizowani" - zależy jak na to patrzeć).
@Coy2K - napisałem dobry monitor, bo zakładam, że ktoś kupując stacjo będzie chciał mieć.. dobry monitor. Nie mówię, że MVA/PVA czy S-IPS od razu, ja tam mam TFT TN, którejś tam generacji, jeszcze do tego glare i mi taki monitor wystarcza. W lapku matryca 17" nie jest też taka ostatnia. Zawodowym grafikiem nie jestem (a z tego co kojarzę, to Ty chyba tak - więc rozumiem skąd ta uwaga), więc mi to zwisa. Jak chcę ładnych kolorków to się gapię na SAMOLED w telefonie.
I jeszcze raz @Lutz:
Pierwszego laptopa do grania kupilem w 2005 roku i byl to tez ostatni laptop do grania jaki zakupilem.
Może źle wybrałeś po prostu. Znam niejedną osobę co to kupuje byle co wchodząc do sklepu i słuchając rad pana sprzedawcy a potem jest płacz i lament.
Teraz laptopa mam do pracy, ale do grania mam normalnego peceta/ps3/psp/ipada
laptop do grania to pomylka z kilku powodow, kiedy wyjezdzam nie gram w gry tylko pije/bawie sie/imprezuje
nie jestem z ekipy enthusiast gamers, zamiast kupowac nowego laptopa co dwa lata i sprzedac starego za ulamek ceny, wole kupic jakis nowy gadzet, badz tez karte grafiki czy inny procesor do peceta.
A dla mnie np. głupotą jest do grania takie PSP czy iPad. Chyba, że gra się w pierdołowate gierki dla bab. Ja jak gram to konkretnie w coś solidnego. Wyjątek to szachy na starej Nokii, Sudoku na Solidzie (miałem jakiś czas temu) i Angry Birds na Spice. Widziałem znajomych mających PSP - pobawili się 5min i leży w kącie.
PS3 to inna sprawa, bo sam zamierzam kupić ją, tylko wpierw musze mieć miejsce na duży TV :P
W pociagu/metrze/na wycieczce samochodowej tablet jest piec tysiecy razy wygodniejszym gadzetem do wszystkiego niz jakis ociezaly i toporny dtr ktory na baterii potrzyma moze z trzy godzinki jak oczywiscie nie bedziemy katowac karty grafiki.
Możliwe, że tak jest - nie wiem, bo nie mam tabletu i nie zamierzam go kupować. Laptop łączy ze sobą wszystkie cechy urządzenia mocnego i mobilnego, wszystko inne to półśrodki. Już raz sam próbowałem z komórki zrobić centrum dowodzenia i jest to zabawa dla studentów mających tony czasu (modowanie, tweakowanie [Android]) albo jakichś nolife'ów, bo jednak szkoda mi było ślęczeć nad czymś co w zamyśle ma dzwonić i SMSować). Na tablecie też pewnie wszystkiego się zrobić nie da. Lapek jest złotym środkiem.
Reasumujac, jak sie mieszka w szafie i nie ma miejsca to mozna, ale w innym wypadku sens jest znikomy, zwlaszcza kiedy posiada sie jeszcze stacjonarke.
Po roku używania lapka zwróci mi się połowa jego kosztów - patrząc na zużycie prądu. Dla niektórych to ważne.
@Paudyn - może na netbooku testowałeś swoje dłonie? :P
Ja mam 190cm, więc i dłonie spore i spokojnie zasuwam na klawiaturze lapka 17". Kwestia "skilla" (bo nawet nie przyzwyczajenia, ja lapka mam jakieś 3 tyg. dopiero). ;]
Ta, BF3/MW3 czy co tam jeszcze sobie wymyśl i chodzi mi płynnie (czyli ponad 24fps, co dla oka już jest płynne), często ponad 30fps. Nie mówię, że mam wszystko na maxa bo wiadomo, że przy cieniach i wielu źródłach świateł wszystko w końcu klęknie, ale jest prawie wszystko na high bądź medium.
No wlasnie, to sa kompromisy wynikajace z posiadania laptopa, koniec, kropka. Nic juz wiecej nie zrobisz chodzi "fajnie" tobie "wystarczy" finito, mi nie wystarczy lubie miec AAx8, cienie na high i plynny obraz. Tyle.
I jeszcze raz @Lutz:
Pierwszego laptopa do grania kupilem w 2005 roku i byl to tez ostatni laptop do grania jaki zakupilem.
Może źle wybrałeś po prostu. Znam niejedną osobę co to kupuje byle co wchodząc do sklepu i słuchając rad pana sprzedawcy a potem jest płacz i lament.
Mam wrazenie, ze nie bardzo sie orientujesz w temacie, rok 2005 i laptop do grania (wogole laptop jako taki) to byla abstrakcja, moj z karta ati 1600 byl jednym z najmocniejszych wtedy laptopow dostepnych na rynku (w koncu kosztowal jakies 1500 funtow) To byl wlasciwie poczatek komputerow klasy DTR
Co do reszty wydaje mi sie ze nie ma za bardzo o czym dyskutowac, bo dyskusja mocno akademicka bedzie, a to czy lubie tweakowac to chyba jest jasne po tym jakiego tabletu uzywam. Ja jestem uzytkownikiem, grzebie wtedy kiedy musze, ale tylko w moim pececie.
Ja mam 190cm, więc i dłonie spore i spokojnie zasuwam na klawiaturze lapka 17". Kwestia "skilla" (bo nawet nie przyzwyczajenia, ja lapka mam jakieś 3 tyg. dopiero). ;]
I to chyba jest puenta, bedziesz mial tego lapka tak rok, to pogadamy.
P.S.
przyrost wydajnosci w przypadku dobrego 7200 jest ogromny, w przypadku SSD oczywiscie duzo wiekszy, jednak za czasow mojego laptopa jedyne dyski SSD to byly wylacznie do zastosowan video, byly na kartach PCI i kosztowaly kupe kasy.
Pallar Anders Visa >>> uwaga o monitorze była tylko dlatego, że upierasz się że musi być to "dobry" monitor, a zapewniam, że monitor lcd za te 500zł będzie przewyższał matryce laptopową pod każdym względem. Nie mówię o monitorach specjalistycznych do grafiki, bo to już są zupełnie inne pieniądze i inne przeznaczenie. Chodzi tylko o sam fakt, że w budżecie 3K można się zmieścić z komputerem, monitorem, klawiaturą, myszką i głośnikami i pomijając jego gabaryty będzie to wydajniejszy sprzęt niż laptop w tym samym przedziale cenowym.
Niech każdy ma to co lubi, co do gustu to racjonalność argumentów ma mało do rzeczy. Pracuję w branży już tyle lat że przeżyłem różne mody i szaleństwa, teraz jest na laptopy i tablety.
Netbooki już odchodzą do lamusa, ani to komputer ani to tablet, moda na laptop to hasło "mobilność", niestety tak długo jak lapek nie będzie pracował na bateriach co najmniej 8 godzin pod pełnym obciążeniem to ta cała mobilność to farsa.
Za kilka-kilkanaście lat być może będzie można wbudować komputer w ramkę każdego monitora i problem zniknie, mechanika też zniknie, dyski SSD i prawdziwie energooszczędne procesory w 10nm i w końcu potężne karty graficzne tak samo prawie bezprądowe. Wtedy każdy komputer będzie przenośny i rozwieją się dyskutowane tu przewagi, słabości i różnice. Niestety będzie to "kiedyś" a jak na razie laptop może być najwyżej rozwiązaniem "akceptowalnym" a jego stosunek cena/możliwości jest wciąż bardzo słabiutki.
w sumie to mi się nie spieszy, będę szukał czegoś, bo planuje wyjechać na jakiś czas za granice i nie zabiorę ze sobą stacjonarnego, i dlatego chciałbym jakiegoś laptopa na którym mógłbym w coś zagrać, zdaje sobie sprawę, że za takiego laptopa dam kasę, za którą mógłbym bardzo porządnie zmodernizować mój komputer ale cóż:-] potrzebuje komputera mobilnego
@Lutz
No wlasnie, to sa kompromisy wynikajace z posiadania laptopa, koniec, kropka. Nic juz wiecej nie zrobisz chodzi "fajnie" tobie "wystarczy" finito, mi nie wystarczy lubie miec AAx8, cienie na high i plynny obraz. Tyle.
Zaznaczam iż tylko garść gier z ostatnich tygodni tak nadwyręża sprzęt, że muszę z tymi ustawieniami zjechać, wszystkie starsze, lub mniej wymagające tytuły (np. nowy Jagged Alliance, wsio na max przy 1600x900) chodzą płynnie.
I to chyba jest puenta, bedziesz mial tego lapka tak rok, to pogadamy.
Tego lapka, powinienem dodać. Laptopa miałem wcześniej i niby nie był "do grania" a i tak na nim grałem. Wspomniany HP DV6 właśnie z Dual Core 1,5GHz i kartą GF 8400GS - nic wybitnego, ale dało się pograć w stare tytuły.
przyrost wydajnosci w przypadku dobrego 7200 jest ogromny
Ogromny?
Poczytaj trochę testów. Może i jest przy przerzucanie spooorych plików lub włączaniu mnóstwa aplikacji na raz, ale w codziennym i normalnym użytkowaniu wynika, że różnica jest niezauważalna. Kilka portali technicznych wykonywało testy i fakt - jak przerzucali duży plik, obraz płyty DVD, to różnica była - 7200rpm zrobił to w powiedzmy 25 sek natomiast 5400 w 40. Ale już np. boot laptopów trwał odpowiednio 43 i 45 sek - ogromna różnica! Ponadto dysk do laptopa powinien cechować się ciszą i być energooszczędny - plus dla 5400rpm.
Wiadomo, że jak ktoś ma kasy jak lodu, jak to się mówi, to kupi sobie takiego laptopa, że mucha nie siada. Wszystko najlepsze, dysk SSD, drugi dysk 7200 albo i 10000, a co! Najlepsza karta, procek z górnej półki, tylko zapłaci za to jak za zboże. Gdyby tą samą kasę chciał przeznaczyć na PC to pewnie wyda mniej, ale musi myśleć jeszcze o dodatkowych komponentach, o których wspominałem + mieć na niego miejsce i biurko oraz liczyć się z dużo większymi wydatkami za prąd - wiem coś o tym bo u mnie C2D z 9600GT momentami chodził 24/7, nie wyłączałem go przez tygodnie (torrent) i opłaty za energię sporo spadły odkąd wyjechałem z domu i komputer jest okazjonalnie włączany do pasjansa oraz skype'a (+ wymieniłem kartę na pasywnie chłodzonego 7600GS).
Wszystko zależy od punktu widzenia. Dla mnie taki laptop jaki kupiłem jest w kategorii cena/wydajność mistrzem i dlatego zachęcam innych, którzy się zastanawiają nad zakupem, nad rozważeniem go, Acer mi za to nie płaci, zresztą nawet nie chodzi konkretnie o ten model, tylko ogólnie o uświadomienie, informacje.
@Coy2K
pomijając jego gabaryty będzie to wydajniejszy sprzęt niż laptop w tym samym przedziale cenowym.
Tak, ale ile razy będzie wydajeniejszy? o całe 100%, na pewno nie. Przyrost wydajności kosztem całkowitego braku mobilności... No co kto lubi, co komu jest potrzebne. Jak założyciel tematu potrzebuje laptopa to nie ma co mu pisać, że laptop jest be i nie pogra sobie bo to są bzdury wyssane z palucha.
@Widzący
jak na razie laptop może być najwyżej rozwiązaniem "akceptowalnym" a jego stosunek cena/możliwości jest wciąż bardzo słabiutki.
Zależy do czego służyć ma komputer. Dla mnie laptop ze swoimi wszystkimi zaletami i wadami jest 100x lepszym zakupem dla każdego, szczególnie dla osób "zielonych" w "te klocki", niż jakakolwiek stacjonarka aktualnie. Tym bardziej, że jak się ktoś nie zna to łyknie jak pelikan jakąś złożoną stacjonarkę przez wciskający kit sklep - to już lepiej na tym wyjdzie ładując się w laptopa.
@shawnz
Widzę, że masz porządną stacjonarkę - jak grasz w jakiejś najnowsze tytuły to podaj ich nazwy, postaram się podać Ci mniej więcej fps na moim laptopie, będziesz miał jako takie porównanie (oczywiście jeżeli będę posiadał daną grę).
Pallar Anders Visa -> To nie jest żaden argument, jak ktoś się nie zna to kupi jeszcze gorszego laptopa.
ja mam mx660, nie posiadam komputera stacjonarnego od chyba 8 lat, nie mam takiej potrzeby
mx660 wystarcza mi do grania we wszystko co potrzebuje a takze do pracy
nie lubie stacjonarek, nie lubie byc zmuszonym korzystac z komputera tylko w 1 miejscu, z laptopem rozsiade sie tam gdzie mi wygodnie
ale ja nie gram duzo, dlatego tez dla mnie takie cos jest idealne a wydajnosc tego sprzetu jest wystarczajaca (i5, 8giga ramu, radeon 5870, 15.6 cala FHD)
jasne, do dzisiejszych stacjonarek nawet nie ma startu, ale wszystko co mi potrzebne dziala na maxa
do jako takiego grania na lapku wystarczy jakis i5, 4GB Ram i GT540
shawnz ---> Kup coś takiego, jak ja mam w sygnaturce. Battlefield 3, Crysis 2 i inne gry hulają aż miło patrzeć. Sam stałem przed podobnym wyborem, jak Ty. Póki co wybór u mnie padł na lapka właśnie, bo jeździć co trochę z jednostką centralną pod pachą to mi się nie uśmiechało.
Widzacy -->
"moda na laptop to hasło "mobilność", niestety tak długo jak lapek nie będzie pracował na bateriach co najmniej 8 godzin pod pełnym obciążeniem to ta cała mobilność to farsa."
Que??. 'Mobilnosc' nie oznacza mozliwosci pracy caly dzien na srodku pustyni, wystarczy tyle, ze np mozna pracowac na tym samym komputerze jednego dnia w biurze, nastepnego dnia w domu, a trzeciego dnia zabrac go na delegacje czy do klienta - o to chodzi w mobilnosci, i to jest wielka przewaga nad stacjonarkami. Rownie dobrze moglbys napisac, ze "samochody to farsa, bo nie potrafia przejechac 100 km na litrze paliwa".
@Pallar Anders Visa
ostatnio grywałem w BF3, Serious Sam 3, Flatout Apokalipsa(:p), Deus Ex Human Revolution, Dead Island, GTA 4 EFLC, Wiedzmin 2, planuje zakupić Skyrim, Call of Duty Modern Warfare 3 oraz Alan Wake
@Michael_999
no ten Twój laptop wydaje się całkiem sensowny, a w x-com jest za 2849 zł więc całkiem całkiem, a że mi się nie spieszy mogę na niego zapolować
o w karen jeszcze taniej
ja zdaje sobie sprawę, że do grania w najnowsze gry, nie mając kasy jak lodu opłaca się tylko stacjonarka, ale jak ktoś tak jak ja ma przed sobą wyjazd za granice na parę miesiecy i nie może wziać stacjonarki, to laptop jest jedynym rozwiązaniem
@Pallar Anders Visa
teraz dopiero zauważyłem że masz wersje z i5, opłaca się dokładać do i7?
@shawnz
BF3, Dead Island, GTA4 EFLC, Skyrim, CoD:MW3, Alan Wake mam, mogę sprawdzić wydajność.
Co do pytania o i7 - moim zdaniem nie opłaca się, tzn. nie przekłada się to na wymierny wzrost wydajności. Potwierdzają to testy np. na notebookcheck, gdzie testowali tą samą kartę graficzną przy trzech Core'ach - i3,5,7. Różnice w fps były rzędu 3-5fps max. Poza tym i7 pobiera więcej mocy, wydziela więcej ciepła i jedynie uznałbym zakup za słuszny gdybyś używał programów korzystających z 4 rdzeni, inaczej wystarczy i5.
Piszę to nie tyle z doświadczenia, bo sam mam jedynie tego i5, ale przed zakupem lapka czytałem wszystkie dostepne fora i boardy w necie, nie tylko PL i takie wnioski wyciągnąłem.
A co do ceny to ja mojego kupiłem za 2650,- a teraz to może i ciut tańsze nawet są (do tego to jest 17,3"). Jest on wydajniejszy od kombinacji z GT540.
ten Acer Aspire 7750G tak szybko patrzyłem to teraz chyba drozej stoi niż Ty dałeś
Posiadam MSI GT780DX (i5, GT570M, 4GB RAM), jest to mój drugi laptop do grania (pierwszym był GT660) i śmiga na nim wszystko w Full HD (taki Crysis 2 na Advanced w 1920x1080 średnio 45-55 fps), zapewne do stacjonarnego pudła nie wrócę, bo często również muszę popracować, co ułatwia mi mobilność sprzętu.
Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb, więc pisanie takich bzdur [3] jest co najmniej nie na miejscu.
Fakt, że za cenę 4500 można mieć full wypas stacjonarkę do mnie nie przemawia, takie pudło by mi tylko zawalało w domu.
Ja mam Asusa z Core i7 4GB Ram i Geforce 540 wszystko śmiga jak burza Skyrim High detal zero ściny Mass Effect 3 pełne detale zero zacięcia także jak narazie nic lepszego mi nie trzeba :]
kurcze ja bym chciał tak maks 3 tysiace jakby się znalazło to za używkę
może ktoś z was chciałby sprzedać swoją maszynkę za niewielką cene:P
4,5 tysiąca to skrzynka byłaby niezła, no ale jak do tego doliczyć monitor, głosniki, klawiaturę, myszkę, listwę i to wszystko dobrej klasy to komputer tak będzie dobry ale już nie taki full wypas:-]
Bez jaj, laptop mobilny to taki macook air, sam musze latac z macbookiem pro 17 cali, ale kogos kto nazwal laptopy sprzetem mobilnym trzeba by bejsbolem przez leb. To jest sprzet przenosny, ale absolutnie nie mobilny (inna rzecz to ze ten sprzet ma juz swoja nazwe - DTR.
Nie wspomne juz o takich klocach jak ten MSI z [37]
