Siema. Krótka piłka. Mam możliwość kupna po okazyjnej cenie pewnego towaru od użytkownika pewnego forum. Czy umawiając z nim warunki sprzedaży przez email/priv na forum zawieram jakiegoś rodzaju umowę, na która w razie czego mogę się powołać? Typ wygląda na sprawdzonego, ale warto chuchać na zimne.
już widzę taką sprawę w sądze:-] udowodnienie mu tego
pamiętam kiedyś pytałem o podobną sprawę tylko ja nawet chciałem umowę kupna sprzedaży spisać i wszyscy mi na forum odradzali takie coś bo w razie czegoś i tak za dużo mi to nie da
Już skinienie głową może być początkiem umowy, a co dopiero słowo pisane. Jednak sporo zachodu z tym, także po prostu uważaj.
shawnz: ale głupoty piszesz :)
Taka umowa jest równie wiążąca jak zakup w sklepie.
[7]
może i piszę głupoty, ale są to głupoty które wyniosłem z tego forum, że mając taką umowę i tak będę miał dużo problemów jakby coś było nie tak, wtedy chodziło o sporą kwotę bo było to 900 zł za kartę graficzną
tylko, że tutaj nie chodzi nawet o umowę tylko o rozmowę na forum albo email więc to już chyba nie ma takiej mocy jak umowa
no ale nieważne;)
Nie rozumiem, w jakim sensie dużo problemów? Tyle samo problemów, co w przypadku oszustwa na allegro, a napewno dużo mniej niż w przypadku oszustwa "na żywo". Oszustów Internetowych tropi się dużo łatwiej.