Zamierzam kupic PSX, ale meczy mnie jedna rzecz.
Co jak padnie laser? Konsole sa juz naprawde stare. Na Allegro nie widze zadnych laserow. Rozumiem ze jak umrze laser to juz jest klapa i pozostaje przerzucanie z innej konsoli (ktora tez pewnie jest dobita), albo koniec imprezy? Wiem, ze wymiana go to pestka, tylko kwestia skad go wziac? Kupilbym od razu z 10 zeby wystarczylo mi do konca swiata :-D
Mowie o oryginalnym PSX, PSOne mi sie w ogole nie podoba, ale moze to lepszy wybor?
Jeśli nie będziesz grał na piratach i będziesz szanował konsolę, to laser Ci nie padnie.
PSX... A nie lepiej kupić PS2? Większy wachlarz gier a z tego co wiem (potrzebne źródło) to gry z PS działają na PS2.
Ciezko stwierdzic czy przez ponad dekade uzywania konsoli ktos ja szanowal czy nie. Myslalem zeby brac z modczipem bo w niczym chyba nie przeszkada a cena praktycznie taka sama.
PS2 nie chce chodzi o sentyment, wspomnienia i inne takie, kto mial ten wie :-)
lepiej nie psuć sobie wspomnień, wiem co mówię
Ogladam gameplaye na YT i nie ma lipy ;)
Do PSX-a musisz bezpośrednio dokupić stary, wysłużony telewizor CRT 19'-21' - na innym popsujesz sobie radość z gry ....
Warto. Sam mam (PSOne, ktore jest lepsze, bo szybsze mimo wieku) i do dzisiaj pogrywam
Dzisiaj skonczylem wreszcie Alladina !!!
PS PS...
Ja się z Pegasusa na Xbox'a 360 przeniosłem =P
Jak chcesz iść w klasyke to kup Pegaza, albo jakiś shit imitujący których pełno na allegro.
Noce z Contra i dnie z Mario - nie można chcieć więcej.
A bardziej na serio to ja większość dziecięcych lat przed PSX spędziłem i ostatnio kiedy kumpel odpalił konsole po 10 latach (sic!) działała nadal bez zarzutów. Kwestia tego na jaką partie trafisz bo jednak słyszałem że nieraz te lasery padały... Inna sprawa że nie ma co się oszukiwać - nie będziesz jechał na samych orginałach...
Ja mam. Na LCD masakra. Crash Bandicoot to pikseloza. Ja brałbym PS2. Jest kompatybilna wstecz, a z CRT wspomnienia są super :D
W Pegazusa ostatnio z bratem graliśmy na Wszystkich Świętych. Contra, baseball, mario... moar!
Z tymi laserami, to jak dla mnie jakiś mit...
Swojego PSX'a kupiłem chyba w 1998 czy 1999 roku używanego, od kogoś tam, kto już ją przerobił.
Wiadomka, zdobycie wtedy w Polsce oryginalnych gier była czasami wręcz nie możliwe bez wyjazdu do Niemiec co najmniej, bo pierwsze sklepy dopiero co powstawały, dlatego też w początkowym okresie sporo kręciło się czarnych krążków Esperanzy w środku, sam nawet parę kupiłem na stadionie, później jednak powoli zaczęły pojawiać się oryginały w kolekcji.
I co zatem?
Mocno zakurzoną konsolę, nie używaną od chyba sześciu lat ostatnio podpiąłem do telewizora, bowiem pozyskałem pada i... tak, tak nadal sobie swobodnie działa. ;]
Tak czy siak nie wiem czy jest sens wydawać na nią kasę skoro mamy emulatory z czego sam korzystam czasami, głównie tylko dla Gran Turismo, Gran Turismo 2 i Vagrant Story (ten ostatni był taki piękny w tym 2000 czy 2001 gdy się pojawił... boszszsz jak to koszmarnie obecnie wygląda :D ), które na laptopie sobie odpalam czasami z nostalgii. ;]
dlatego też w początkowym okresie sporo kręciło się czarnych krążków Esperanzy w środku skad sie to zna
Gry umierają szybciej, niż filmy! Odpusć sobie i graj w nowe!
Ja mam PSX od początku,kiedy powstał Facet kupuj,a nie pożałujesz.Kup sobie takie Gierki jak.Gran Turismo 1,2 Test Drive off road 5,Driwer,Fear Effect i wiele innych ciekawych Tytułów,a do tego 3cześci Tkkena Must Have dla Ciebie.!!