Assassin's Creed Brotherhood
Assassin's Creed Revelations
Assassin's Creed III
Którego polecacie z tych i dlaczego ?
Pozdrawiam.
Brotherhood bo fabularnie jest "najwcześniejszy".
Później Revelations bo fabularnie jest pomiędzy Brotherhood a AC III.
AC III bo fabularnie jest "najpóźniejszy".
Zdecydowanie Brotherhood. Gra nie jest robiona na jedno kopyto i to widać.
O ile Revelations nie jest jakieś tragiczne (przeszedłem je w około 7 godzin i bawiłem się umiarkowanie dobrze, ale później raczej nie ma co robić) to ACIII zdecydowanie odradzam. Nowa koncepcja wygląda fajnie na papierze, ale w praktyce jest fatalnie. Jak dla mnie (i nie będę się z nikim wykłucać, nie ta pora) gra jest po prostu niegrywalna. Zatem najpierw Brotherhood, a jako Revelations jako ciekawostkę i zamknięcie trylogii Ezia.
Jedynka i dwójka. Reszta to szit. Skłonny nawet jestem napisać, że jedynka bardziej mnie się podobała. Może ze względu na klimat, a może dlatego, że była innowacyjna, a druga część to już jedynie powielanie schematów.
Jedynka była dość nowatorska w swoich czasach, ale okropnie monotonna. Warto jednak ją przejść dla fabuły. Jak się pomija zadania poboczne, to leci szybko.
Dwójka zaś jest świetna. Ma wszystko to co było dobre w pierwszej części, bardzo dobrze prowadzaną fabułę i w ogóle nie nudzi. Misje są urozmaicone i cały czas coś się dzieje.
Następne dwie odsłony to odcinanie kuponów od dwójki. Niby więcej tego samego, ale zrobione słabo w wielkim pośpiechu. Błędem było zrezygnowanie z kilku róznych lokacji na rzecz jednego dużego miasta. Gra przez to wiele traci. Dodatki w postaci kupowania budynków nie czynią rozrywki ciekawszej. Najgorzej wypada Brotherhood, który sprawia wrażenie dużego DLC, a nie pełnoprawnej gry.
Revelations usprawnia to co nie wyszło w Brotherhood i gra się w niego zdecydowanie lepiej, choć wciąż jest to nic innego jak dodatkowa zawartość do dwójki.
Trzecia część miała przynieść powiew świeżości. Nowych bohaterów, nowe lokacje. Jednak wypada to bardzo słabo. Gra kompletnie nie odnajduje się w nowych warunkach. Twórcy nie mogli się zdecydować, czy zostawiają parkourowe lokacje, czy stawiają na bardziej płaskie duże obszary. Efekt jest taki, że gramy postacią, która doskonale potrafi skakać między budynkami w świecie gdzie budynki są tak od siebie odległe, że opłaca się po prostu chodzić ulicą. Nawet nie miałem siły ukończyć tej gry mimo iż chęć poznania zakończenia wątku Desmonda utrzymała mnie przy Brotherhood i Revelations.
Roniq --->
Nie mam tyle kasy i czasu :)
W takim razie kup sobie jakąś inną grę, bo zaczynanie od środka jest bez sensu.
Likfidator [7]
Brotherhood, który sprawia wrażenie dużego DLC, a nie pełnoprawnej gry
No bo Brotherhood (i Revelations) to jest DLC, a właściwie to nawet pełnoprawny dodatek do AC II.
Graj od początku. :) Gry da się wyrwać na wielu promocjach za grosze. Mowa oczywiście o PC. Możesz też kupić jedynkę, grać i zbierać na dwójkę. Polecam posiadanie całej kolekcji (poza trójką, która jest ch***owa).
Nie wpadliscie na to, ze on gral w jedynke i dwojke i dlatego pyta o kolejne czesci?
Najlepszy z tych trzech jest Beotherhood. Przynajmniej lepszy niz 3, w Rev nie gralem. W kazdym razie 3 odradzam, poczatek Heythamem fajny ale jako Connor wszystko leci na łeb na szyje. Slaby bohater, slabe npcty, slabe miasta, slabe bieganie po drzewach, slaby gameplay...Skutek byl taki, ze pozniej po prostu przewijalem cutscenki bo nie bylo sensu ich ogladac ale jeszcze pozniej rzucilem gre w cholere bo byla po prostu strasznie nudna...
a druga część to już jedynie powielanie schematów.
To bardzo ciekawe co piszesz bo według dużej ilości graczy Assassin's Creed II było najlepszą częścią serii.W Assassin's Creed I nie było co robić,standardowo wykonywałeś jakieś misję,potem zabijałeś cel i tak co sekwencję,jedynie pod koniec zrobiło się ciekawie.
Ja nie grałem w trójkę, ale z pierwotnej trylogii najbardziej podoba mi się też właśnie Brotherhood.
Nie mam tyle kasy i czasu :)
To moze poucz sie troche, spotkaj ze znajomymi, poczytaj ksiazke albo co.
$ebs Master ---.
Na takie rzeczy mam czas chodziło mi tu raczej o niezbyt zobowiązującą rozgrywkę jaką assassyni prezentują. Definitywnie BrotherHood wygrywa, więc go kupię. Z resztą w kolejności powinienem w niego zagrać.
@sir Qverty - dokładnie tak. Autor pytał się którą z tych trzech gier ma wybrać, a nie którą z serii. Gdyby zapytał o te drugie to też poleciłbym jedynkę lub dwójkę. Pierdoleni idioci.
Z tych co wymieniłeś. Z pewnością Brotherhood.
Jest to stary dobry Assassin's Creed .. super klimat.
Revelations ? Niewiele gorsza część.
"Trójka" ? - Odradzam. To jak dla mnie inna gra, a kolejne części będą jeszcze gorsze.