Niegdyś jeden z najlepszych i najpopularniejszych odtwarzaczy kończy swój żywot po 15 latach. Do upadku przyczyniły się głównie bardzo zasobożerne wersje winamp'a i wiele alternatyw przez które został wyparty.
http://www.winamp.com/media-player/pl
To żart?
ed: też od lat używam Aimpa zamiast niego ale kurcze.. WinAmpa kasują, masakra. Wcześniej miał monopol u mnie jako główny odtwarzacz.
Winamp niegdyś to była dla mnie podstawa do słuchania muzyki. Według mnie był przejrzysty i wygodny choć od kiedy odkryłem Spotify Winampa używam już bardzo rzadko. Nie mniej szkoda.
Obok AIMPa jedyny odtwarzacz, który ma u mnie pewne miejsce na twardzielu. Nigdy nie mogłem przekonać się do innych.
Heh z lezka w oku wspominam pierwsze winampy na moim pentium 90, jak grala muza to juz nic nie szlo wlaczyc bo tak cielo...
Kończy się pewna epoka. Choć od dłuższego czasu używam Foobara, Winamp przez wiele lat był dla mnie synonimem odtwarzacza i nie liczyło się nic innego. Coż, nic nie jest wieczne.
Winampa posiadałem jeszcze za czasów Milenium na pierwszym komputerze:) Później przesiadłem się jakoś na Foobar'a i tak zostało. Szkoda, że najbardziej rozpoznawalny program do odtwarzania muzyki (moim zdaniem) upada.
Używałem przez wiele lat choć jakiś czas temu odstąpiłem. Mimo wszystko szkoda ;(
.:Jj:. - zacna playlista :)
Nie używam już od wielu lat, ale muszę przyznać, że program ten dorobił się statusu legendy.
Kawał mojego życia spędziłem z winampem... kurczę, to był genialny program, ale z czasem zaczęli robić z niego taki pamięciożerny kombajn, że zrobił się szajs podobny do gg
Morgoth* => to nie screen z mojego odtwarzacza. Ale za to ja też sporo słucham Shore'a ;)
Na Last.fm jest u mnie na czwartym miejscu.
Nie ma chyba użytkownika komputera, który nie słyszałby o Winampie. Do dziś pamiętam, jak wyciszenie w nim dźwięku powodowało wyciszenie w całym systemie ;d
Ale ja cały czas z niego korzystam... :(
Koniec pewnej epoki, to fakt.
Bez przesady, to tylko oznacza że już się nie ukaże żadna nowa wersja. A kto bedzie chciał, to nadal będzie używał winampa z wcześniejszych wersji. Sam instaluję z jednego i tego samego instalatora od wielu lat. Więc jeszcze winamp nie umarł, spokojnie.
Winamp, it really whips the llama's ass!
trzeba zapamietac albo mp3 gdzies zachowac w bezpiecznym miejscu...
Czy to jakiś żart?
Może mi ktoś wytłumaczyć - czemu? Przecież prawie KAŻDY z niego korzysta.
Przecież prawie KAŻDY z niego korzysta.
Może kiedyś każdy. Teraz w erze spotify i innych takich co raz mniej osób ;)
Korzystam od dzieciaka, od kiedy używam komputera. Wiadomo, teraz odtwarza się muzykę przede wszystkim w internecie na Spotify czy YouTube, podobnie jak streamy stacji radiowych... Ale jednak, to kultowa aplikacja.
Winamp? Używało się wiele lat, kiedyś. Strasznie toporny był w sensie płynności działania i obciążał nieźle procesor.
Szkoda ,ale to były piękne czasy mimo iż od dawna z niego nie korzystam .
spoiler start
Nie licząc wyłączania się przy szybki przeskakiwaniu między piosenkami .
spoiler stop
Winamp? Używało się wiele lat, kiedyś. Strasznie toporny był w sensie płynności działania i obciążał nieźle procesor.
Ta, szczególnie wersje poniżej 3, dłużej się włącza Paint czy Kalkulator dziś, niż 10 lat temu Winamp na Celeronie 333 i dysku 5400 RPM.
BTW Winampa nie Winamp'a.
Winamp jako odtwarzacz muzyki skonczyl sie na Kill'em.., znaczy na wersji 2.xx. Pozniejsze kombajny z obsluga filmow itp byly nie do uzytku.
Tak to jest jak się robi coś na siłę, przytyka uszy na głos krytyki i tym podobne...
BTW. podobno można było oglądać na nim telewizję. I że byly dostępne tam różne kanały z „filmami przyrodniczymi".
Sam nie testowałem, czy to prawda bo zanim macki Internetu dotarły do mojej wioski to już spartolili Winampa na bardziej zasobożerną wersję.
Dzisiaj- Foobar na przemian z Spotify.
Winamp? Używało się wiele lat, kiedyś. Strasznie toporny był w sensie płynności działania i obciążał nieźle procesor.
+1, pamiętam jak miałem laptopa z Pentiumem 233 Mhz i Win98 i niestety Winamp 2.x nie potrafil płynnie odtwarzacz na nim muzyki, zainteresowałem się Foobarem i tak już zostało :)
W sumie beka bo każdy płacze i narzeka po czym dodaje ... no ale i tak przestałem używać bo Spotify, AIMPa, Foobar. No albo Winamp jest zajebisty i teraz płacz i zgrzytanie zębami. Albo jebać Winampia bo i tak nie korzystałem!?
"odpalaj winampa, przyniosłem płytę..."
stare czasy, a teraz tylko się linki do YT podsyła, jak chce się komuś pochwalić jakimś odkryciem muzycznym...
ThrashMetal=> nikt nie płacze tylko wspomina. Nie śmiej się tyle bo się zakrztusisz.
Szkoda, kawał historii. Używam do dziś wersji 5. Przy instalacji odznaczam wszelkie niepotrzebne bzdety, jak możliwość odtwarzania video itp. i zostaję przy klasycznej skórce (tak, tej szaroburej, z zielonymi, małymi fontami). Dzięki temu Winamp jest szybki i nie pożera tyle pamięci.
Nie dziwota że upadł jak sobie życzyli pieniądze za wersje pro, skoro są darmowe programy, które oferują praktycznie to samo. Niech otworzą kod, to społeczność się za Winampa weźmie i może uda się uratować ten program.
A mnie Foobar nigdy do gustu nie przypadł, próbowałem i się odbiłem. Winamp to jest to, pobiorę oczywiście ostatnią wersję przed zniknięciem.
Już od dawna używam Foobara, ale Winamp to klasyka, to jest jeden z tych programów, które kojarzą nawet osoby, które nie ogarniają zbytnio komputerów.
Nadal mam na dysku, nadal używam. Słucham przez niego radia internetowego. Najzwyczajniej w świecie nie chce mi się szukać/instalować czegoś innego.
Szkoda, ale w dobie playlist na YT, Spotify i wielu alternatyw Winamp stał się trochę toporny i wolny, ale do dziś będę wspominać pierwsze odpalenie "sample.mp3" ;)
Jeden z pierwszych programow ktore zainstalowalem na pierwszym PCcie i jeden z niewielu ktory zawsze od tamtego czasu na moim dysku goscił. Szkoda.
Ja Winampa zapamietalem tylko za to, ze ucinal poczatek piosenek wzgledem innych odtwarzaczy, np. Foobara.
JA Winampa miałem do słuchania muzy, od kiedy mam komputer czyli od roku 2003.
Najpierw wersja 2 potem 5.
Ale od jakiegoś czasu, muzyki słucham tylko na telefonie, jak czasem zdarzy się na kompie, to kawałek odpalam w Media Playerze Windowsowym, różnicy nie ma.
W ogóle to na YT więcej słucham i tak.
Hmmm ... używam winampa do dziś. Nawet przez myśl nie przeszło mi szukanie alternatyw.
[46] no właśnie w tej chwili słucham radia z winampa.
Winamp przez lata był symbolem muzyki z mp3.
Wszystkie imprezy domowe były przez niego obsługiwane.
Lepsze to niż YT :D
O ile faktycznie mozna zaobserwowac zasobozernosc, o tyle zastanawia mnie ta topornosc w aspekcie szybkosciowym. Moze to kwestia kiepskich komputerow? :>
Winamp? Może to i troche wstyd, ale ja zawsze( i teraz) korzystam w Windows Media Player. Teraz tym bardziej bo jest dobrze zsynchronizowany z skrótami laptopowej klawiaturze. Troche topornie się robi playlisty, ale nie widze innych przeciwwskazań
Winamp + skórka MMD3 + plugin Album List i parę innych oraz ustawione globalne klawisze skrótów, nie ma nic lepszego ;)
Na jakiej zasadzie działa autotagowanie w Winampie? Jak wyłączą ich serwery czy coś to nadal będzie to działać?
Odkąd mam windows 7 korzystam z wmp, winampa natomiast przestałem używać jakieś sześć-siedem lat temu, kiedy odkryłem foobara. W złą stronę poszli, sami sobie dołek wykopali.
niby jak mogli w zla strone pojsc? wystarczy odpalic skorke klasyczna jak ja to robie i nic wiecej do szczescia nie potrzeba... najmniej pamieciozerny odtwarzacz, bede uzywal dopoki sie da...
uzywalem od zawsza z krotka (max 1,5 roczna) przerwa na foorbara. uzywam do dzis. Szkoda jakby go zabrakło.
Ja tych nowych winampów nie trawie, ale pamiętam te stare wersje [2] to były czasy. Jak dla mnie to był dobry, przejrzysty odtwarzacz. Obecnie od paru lat korzystam wyłącznie z foobara, ale denerwują mnie te jego zakładki. Tz jak mam 3 poziomy tych zakładek to one przeskakują jak się w nie klika i zawsze potem wszystko jest w innym miejscu, przez co nigdy się nie naucze co gdzie jest, tylko tak zawsze trzeba szukać :/ mogłaby być też opcja żeby dało się zapisać/wczytać wrzucone zakładki i zrobić z tego kilka plików.
najmniej pamieciozerny odtwarzacz, bede uzywal dopoki sie da...
Poważnie, mniej żre od Foobara?
Oczywiście.
spoiler start
Że nie.
spoiler stop
siedzę na klasycznym winampie od ponad 10 lat i nie zamierzam przestać używać tego programu. Miałem epizody z foobarem i jakimis innymi szajsami ale z reguły kończyło się to na jeszcze szybszym odinstalowaniu i powrocie do wmp. Dla mnie to program klasyk. Niezbędny dla mnie :)
Często z niego korzystam do odsłuchania module trackerów :P np osatnio znazłem exterme trackera....Trololo
dla mnie do tej pory istnial tylko winamp :( chyba pora zaczac szukac jakiejs alternatywy
Morbus=> sprawdź AIMPa. http://www.aimp.ru/
Ja używam skórki "Black Glass": http://www.aimp.ru/index.php?do=catalog&rec_id=294
Nie wiem o czym piszesz ale brzmi ciekawie.
Nie wiem dlaczego w sumie.
Może dlatego, że czytałem temat o programach do robienia muzyki?
Jak to pisał Sapkowski - " Coś się kończy, Coś się zaczyna"...