Od czasu formatu na początku jesieni komputer co jakiś czas, raz co tydzień, czasami nawet 2-3 razy dziennie traci połączenie z internetem. Na pewno nie jest to wina routera(natia spot), ponieważ jego restart nic nie pomaga. Skutkuje tylko ponowne uruchomienie komputera. Jest to strasznie wkurzające, kiedy nagle czytasz jakiś artykuł i klikasz na kolejną stronę a tu zonk i brak połączenia.
Wiecie co może być przyczyną tego problemu?
Kilka lat temu miałem podobną sytuację, a winny okazał się firewall. Jeśli masz jakiegoś, sprawdź czy to nie on.
Odkąd pamiętam na wszystkich swoich komputerach miałem darmowego avasta.
Kolejna sprawa po co miałby firewall to robić?
Dzieje się to nie tylko podczas przeglądania internetu, ale nawet grania w gry.
No właśnie Avast to akurat jest skłonny do takiego czegoś.
Odinstaluj, ściągnij najnowszą wersję.
Ewentualnie przeskanuj programem Malwarebytes anti-malware.
Emisoft anti-malware skanuje komputer co średnio co miesiąc i od paru lat nie miałem żadnego wirusa. Avasta mam zaktualizowanego.
Więc to musi być coś innego.
Skąd ta pewność?
Znam przypadku kiedy Avast(głównie wersja 5) wywracała połączenie sieciowe do góry nogami.
Dajesz je tutaj:
http://www.fixitpc.pl/forum/38-dzial-pomocy-doraznej/
Robisz według tych zasad:
http://www.fixitpc.pl/forum-38/announcement-3-wazne-zakladanie-tematu-obowiazkowe-logi/
Mimo wszystko polecam przeskanowanie MBAM'em'
http://www.dobreprogramy.pl/Malwarebytes-AntiMalware,Program,Windows,13117.html
Nie korzystaj z programu Combofix!
