Zna sie ktos na hardwarze?
Otóz komputer po wlaczeniu uruchamia sie ale bez charakterystycznego hmm... przeladowania ?,ekran pozostaje czarny.
Nie dzialaja zadne przyciski ,nie mozna go zresetowac , piszczalka nie piszczy bo nie potrafilem jej podlaczyc
Potem wylaczam kompa z pradu on juz odpala normalnie i pokazuje sie plyta gl.Niestety to zdazalo sie b.rzadko ale teraz nie sposob wlaczyc kompa bez tego.
Wlasciwie jestm prawie pewien ze to karta grafiki ale boje sie ze moze to byc i plyta gl.
Jakies porady?
Też to miałem.
Na początku było podejrzenie, że to własnie
płyta główna padła, i już po komputerze...
Okazało się, że zepsuła się karta graficzna
a płyta gl. jest w porządku.
Po prostu weź kartę z innego komputera i zobacz czy komputer będzie działał sprawnie.
Jeśli nie, to będziesz mógł już na 99,9% podejrzewać, że padła płyta gl.
Jeśli to by była karta, to przy zakupie nowej sprawdź czy masz dobry zasilacz. ;)
U mnie nie zwróciłem na to uwagi i musiałem kupować nową kartę 2 razy gdyż zasilacz nie wytrzymał, i spaliło kartę. Później w sklepie nie chcieli już jej przyjmować.
Więc jeśli to by była karta to kup taką by była odpowiednią do innych pierdół siedzących w komputerze.
Jeszcze coś :P Jeśli uda Ci się naprawić kompa, zapewne przyda się sprężone powietrze
gdyż będzie się trochę mulił :)
Mam nadzieję, że pomogłem. :)
Zrób tak, jak wyżej.
P.S. Jak wyłączasz komputer, to przytrzymaj przycisk Power, albo odłącz zasilanie poprzez przycisk na zasilaczu. Nie ma to jak wyłączać PC z gniazdka...