W co grać z żoną? Guild Wars
W co grać z żoną? TYLKO WORLD OF WARCRAFT!
Link do artykułu został odpalony priorytetem do wiadomości żonie. Nie poddam się i namówię ją na grę Hunterem w GW2. To jest mój quest!
ROJO - ano trzeba walczyć :D ja się tylko boję, że mojej sprzęt nie uciągnie GW2
mikusdziki - chętnie, ale trochę by nas to finansowo mało ciekawie wychodziło :(
A ja mam pytanie do autora, chodzi o to, że mam wyrozumiałą żonkę i pozwala mi grać do woli, problem w tym że kilkukrotnie próbowałem ją namówić do grania i jakoś nie załapała tego bakcyla. Może masz jakieś sprawdzone tytuły lub sposoby na zainteresowanie jej grami? Chodzi o PCta bo jak narazie na konsolę nie ma szans, chociaż co jakiś czas dopominam się ;o)
niestety, nie mam takich sposobów, musi się po prostu zainteresować, musi zobaczyć na ekranie coś, co jej się spodoba. jeśli chodzi o konsolę to pierwsza gra jaką kupiłem była właśnie pod żonę wybierana - fable 2 - i to był strzał w dziesiątkę, fajny tytuł do przyzwyczajenia się do pada i grania na telewizorze. a na komputerze... sama grała, nie musiałem namawiać, raz na ruski rok jedynie sprawię jej coś nowego do katowania :D
Bratiszka - nie ma reguły co do gatunku, w dodatku niektórzy (nie tylko niektóre) po prostu nie lubią gier i przełkną gracza w domu, ale sami nie dołączą.
Ja gram już od paru lat, ale tak sobie myślę, że gdybym była zupełnie nowa, to zwracałabym uwagę na grafikę - pikseloza odpada, a zasady rozgrywki musiałyby być dość proste i niewymagające małpiej zręczności. Czyli w sumie wskazanie na przygodówki (tam zachęca dodatkowo fabuła i zagadki) albo ładniejsze h&s (tu natomiast jest odmóżdżająco radosna siekanina i eksploracja świata). Oczywiście to nie musi mieć zastosowania do Twojej żony nawet w najmniejszym stopniu.