Twórca Dooma i wizjoner VR porzuca Metę; jest zawiedziony stylem pracy
Podłączcie jego mózg do monitora!!! Szybko ten człowiek jest potrzebny przemysłowi growemu jak tlen do oddychania, a właściwie to tylko jego mózg.
To pewnie teraz przerzuci się na amfę :D Podoba mi się ten nagłówek :)
W sumie nie dziwne, Carmack słynie ze swojego perfekcjonizmu i bezkompromisowości. To on był odpowiedzialny za wywalenie Johna Romero z idSoftware (choć potem tego ponoć żałował), a z wywiadów wynika, że powód był całkiem podobny, tzn. wkurzało go niezdecydowanie Romero i fakt, że w jego ocenie nie wkładał w projekt tyle zaangażowania i serca ile reszta zespołu.
przeciez wywalenie Romero byla najwiekszym osiagnieciem Carmacka bo doprowadzilo do powstania Ion Storma, a wiec i oryginalnego Deus Exa :)
to tak nie bylo; w super tl;dr Carmack chcial pchac techa i zamykac quake project, Romero chcial z tego robic adventre-fps-magic-rpg'ish. generalnie bardzo dobrze, ze poszlo rozstanie, bo obie opcje (pomijajac daikanate) pomogly zajebiscie na rynku growym.
Wzór programisty, każdy, który wola 20K wynagrodzenia powinien mieć jego umiejętności.
A co do Mety to tam jest straszny burdel i mielniasi i Z przejęli ta firmę
Miał być gamepass na Oculus Quest w połowie listopada czy października i co? D.pa.
Metę uratowałoby już tylko system Epica i rozdawanie co tydzień jednej darmowej gry zaczynając od Resident Evil 4 VR żeby wzbudzić popyt i wyprzedać na początek wszystkie dostępne okulary quest 2.
Ich polityka cenowa, sortować (tam nic nie można znaleźć! Żebym po roku używania nie mógł znaleźć listy gier, które mam tylko przez sklep szukać! To gowno a nie UX, wywalić nieudaczników którzy tym zarządzają, dać kilku racjonalnie myślących, leniwych zyciowo ale pragmatycznych zawodowo piwniczakow i uporządkują ten syf, odchudzą , połowy zbędnego syfu, zoptymalizuja i zmniejsza dodatkowo koszty.
To najlepsze VR na rynku cena/możliwości, ale tragicznie zarządzane.
Bardzo dobrze. Pico 4 chociażby udowadnia, jak bardzo quest 2 jest w tyle i mówi to jego posiadacz który jest mega z niego zadowolony, ale do Pico 4 mu daleko. Carmack może jeszcze bardziej zrewolucjonizować tą technologię i zachęcić twórców do tworzenia prawdziwych perełek na VR
Niech wróci do id Software i zrobi super silnik do gier.
ale nikt mu na to teraz nawet nie pozwoli skoro na rynku zostali sami monopolisci. rynek ma sie cieszyc i wspierac ficzery producenta pokroju ray tracingu a konsument zmieniac karty co roku, a nie wymyslac jakas nowa innowacyjna forme przetwarzania obrazu czy oswietlenia czy czegokolwiek jak to mialo w miejsce w przeszlosci kiedy nie bylo takiej komercjalizacji gamingu. to sie zwyczajnie bardziej oplaca :) z tego samego powodu przeciez Carmack uciekl od Bethesdy i teraz Mety.
Jeśli nie ma podpisanej umowy tymczasowo zabraniającej mu pracy dla rywali to nie zdziwiłbym się jakby przeszedł do albo Apple, albo MS, aby znów pracować w id Software lub by pracować przy ich AR/VR. W końcu, gdy Microsoft ogłosiło przejęcie Zenimax to Carmack wyrażał się na ten temat bardzo przychylnie i stwierdził, że jeśliby mu pozwolili to by chętnie wrócił do pracy nad swoimi starszymi grami
Nie ma czegoś takiego, jak lojalnościówka. Jeśli pracodawca coś takiego każe podpisać, to robi to bezprawnie i jeśli pracownik poda takiego pracodawcę do sądu, z marszu ma wygraną w kieszeni nawet, jeśli widnieje na niej jego podpis.
Nie do końca tak. Kluczowi pracownicy (np dyrektorzy albo główni programiści znający sekrety technologiczne) w zamian za odpowiednią kwotę mają zakaz pracy dla konkurencji w tej samej branży np przez okres jednego roku. I jest to stosowane także w Polsce.
Tak jak mówisz - kluczowi pracownicy wyższego szczebla ale jest tak za na prawdę sporą sumę, na rok czasu i przede wszystkim oczywiście po podpisaniu dokumentu przez owego dyrektora. Znam typa (mój były szef), który dając ludziom umowę zlecenie chciał od swoich pracowników kary umownej w kwocie 20 tysięcy w zamian za pójście do konkurencji lub pracy na własnej działalności w tej samej branży na okres 2 lat. Nie dośc, że kwota z dupy, okres z dupy i w dodatku na umowę zlecenie jest to niezgodne z kodeksem pracy. Właściwie to jest przestępstwo i próba manipulacji pracowników.
Nie jestem Carmackiem, aby wiedzieć co siedzi mu w głowie, ale przypuszczam że z jego umysłem może być tak, że jego wyjątkowość otworzyła pewne ścieżki w gamedevie, ale potem potrzebne były umysły otwarte na inne aspekty, żeby pójść dalej. Ogólnie teoretyzuję i nie mam zamiaru umniejszać geniuszowi bohatera news'a, ale niestety gość od czasu Doom'a 3 niczym nas nie powalił, a już wtedy konkurencja wygrywała z nim za całokształt. Facet jednak ukształtował moje gamingowe życie i jestem mu za to wdzięczny.