Summer Wars – anime z górnej półki
Anime mnie zainteresowało, ale artykuł już mniej, bo co chwila były spoilery
@Sasori666, mówisz? mi się wydaje, że masa rzeczy jest jeszcze do zobaczenia, a opis fabuły lepi po łebkach z wydarzeniami z pierwszej połowy filmu (+ oczywiste porównanie do WarGames)... imho przesadzasz.
Może obejrze choć to nie bardzo mój typ, no i przeciętna kreska (a przynajmniej tak wynika ze screenów). Mimo wszystko jest na mojej długaśnej liście pozycji do obejrzenia kiedyś w chwili wolnego czasu.
Film widziałem już kawał czasu temu, więc o szczegółach się nie wypowiadam, ale z całą pewnością zrobił na mnie pozytywne wrażenie i dobrze go wspominam :D Nie pamiętam jednak, żeby muzyka jakoś specjalnie mnie poruszyła, po prostu była niezła (jako tło, przynajmniej), ale chyba sobie przypomnę, bo ten kawałek który zlinkowałeś całkiem niezły ;p
"O dziewczynie skaczącej przez czas" było rewelacyjne. Po tej recenzji czuję się w obowiązku oglądnąć "summer wars" :D
Mnie osobiście Summer Wars rozczarowało. nie, nie oczarowało.
Fabuła jest do bani, i ciut za wiele rozwiązań deus-ex machina
Główny bohater jest totalnym melepetą, za to z niepowtarzalnym talentem, i w sumie dupę ratuje fartem albo czyimś poświęceniem
Scen w cyberze jest zdecydowanie za mało (jest to jedyna warta obejrzenia część bo jest przedstawiony naprawdę fajnie) - scen rodzinnych zdecydowanie za dużo!
Nie czytać, przed oglądaniem!
spoiler start
No litosci, zarówno twórca wirusa, najlepszy wojownik z cyberprzestrzeni, gościu co może dostarczyć przemysłowej klasy mainframe w kilka godzin, babka!, wszyscy z jednej rodziny
Wirus nie mogący się oprzeć hazardowi, (dobrze ze chociaż oszukuje ile wlezie) kiedy mógłby po prostu wszystko pochłonąć to też niezłe przegięcie
spoiler stop
Z "poważnych anime" sugeruję raczej obejrzeć:
Steamboy
Paprika
5 Centimeters Per Second
Tekkonkinkreet
ba nawet taki nieznany film, który powinien podejść fanom Mizayakiego
Yobi, the Five Tailed Fox
@WrednySierściuch, widzę w zły dzień to oglądałeś, ew. to naprawdę nic dla Ciebie. Ja na samą mysl o summer wars czuję relaks i wymyslone promienie slońca ;)
