Sony ma technologię, by zbudować humanoidalnego robota; czemu go nie produkuje?
Taki Robot to prosta sprawa tak samo jak latające plecaki i inne takie wynalazki które działają po 10 minut.
Puki nie będzie baterii 100 razy lepszej niz teraz lub 100 razy lepszej optymalizacji to nie ma co liczy na roboty z większa liczba silników niż 10 . W sam raz na sex lalki
Silnik nr 1 i 2 to ręka 2 i 3 łokieć 5 i 6 nogi 7 głowa 8 tułów 9 kręgosłup i 10 w środku ten główny wibrujący
Wszędzie tam gdzie człowiek musi dźwigać ciężkie przedmioty, tam robót jest wręcz konieczny.
Pozniej ludzie mają tak wykończone kręgosłupy i stawy, że koszty ich leczenia i zwolnień idą w miliardy.
Człowiek winien tylko poprawiać pracę robota i nadzorować ją.
W przypadku Sony to pewnie zawołają cenę x4 wyższa niż normalna firma, więc może niech lepiej się za to nie biorą.
To mi przypomina pewien kadr ze Spidermana :)
EDIT: coś nie chce podpiąć mi obrazka, więc daję linka https://www.reddit.com/r/comicbooks/comments/bildft/turn_people_into_dinosaurs_and_then_maybe_cure/?utm_source=share&utm_medium=ios_app&utm_name=iossmf
Bardziej opłaci się mieć czworonogi i latające drony, ze względu na baterię i możliwości poza ludzkie. Humanoidalność oznacza wszechstronność - bez tego chodzący robot jest bezużyteczny (chyba, że ma straszyć).
Wrzucić 2-noga można by tam gdzie był wyciek reaktora i dostępne są tylko "humanoidalne" narzędzia, albo strach wchodzić. Wszelkie ratownictwo można by rozszerzyć (brak tlenu, dym, pożar, ciężka sytuacja militarna).
Rozwiązania naśladujące realistycznie ludzi, źle jeszcze będą się kojarzyły, bo skóra wielokrotnie wyginana nie będzie regenerowana, na pewno widać będzie nienaturalne stawy, cechy charakterystyczne tylko dla robotów.
Czasy gdy służący chodzi za tobą i dźwiga torby, otwiera drzwii, robi pranie daleko jeszcze przed nami.