Rosyjscy hakerzy odpowiadają za ponad połowę cyberataków w ciągu ostatniego roku
A Polska jak zawsze, daleko w tyle... A mielibyśmy szansę zabłysnąć, choć raz.
Błyszczymy ostatnimi miejscami. To też jakieś rekordy i mało kto może się tym pochwalić.
A konkretnie w jakich dziedzinach zajmujemy te ostatnie miejsca ostatnio?
Nie trzeba oglądać TVN by widzieć co wyprawia nasz kochany Rząd i jak olewa polskie prawo dla własnego zysku. No i propaganda za propagandą, widać to chociażby jeśli chodzi o nauczycieli, gdzie przedstawiają zarobki o 1500-2000 większe niż w rzeczywistości. Nie wspominam o przekręcaniu rzeczywistości. I pokazali na co stać propagandą telewizje podczas wyborów prezydenckich, gdzie ponad 90% materiałów o Dudzie było pozytywne, a reszta neutralne. Ani jeden nie był negatywny. Nie mówiąc o innych kandydatach. Tylko ktoś ślepy nie widzi tych gierek. Ale pieniądz z socjalu potrafi zakryć oczy. :)
No ale gdzie błyszczymy ostatnimi miejscami? W jakich dziedzinach?
Bo, typowo, odpowiedziałeś zupełnie nie na temat.
Ciekawe jak sprawdzili skąd są hakerzy, jeśli sprawdzili po adresie IP to być może hakerzy użyli Darmowego VPN'a do Moskwy bo na surfsharku czy podobnej stronie z podobnymi usługami widziałem darmowe lokalizację zmienienia adresu urządzenia. Była by beka jak by się okazało, że wszystkie ataki to nie Białoruś i Chiny tylko Juan po 40 z Meksyku dostał robotę w której nie musi płacić podatków.
Wiele grup hakerskich nie atakuje celów w Rosji (pewne ransomware nawet sprawdzały, czy układ klawiatury jest ustawiony na rosyjski, bądź ukraiński i nie szyfrowały takiego komputera). A chętnie siedzą tam, dlatego że Rosja przymyka oko na zasadzie "dopóki nie działacie u nas, my was nie widzimy". Część tych hakerów może pochodzić nawet z innych krajów, ale działać z Rosji właśnie ze względu na pewną gwarancję swobody działania.
Knury prowadzą wojnę hybrydową z zachodnimi demokracjami. Do tego fake newsy i propaganda siły w postaci filmików o kolejnej makiecie zajebistego uzbrojenia. No i propaganda antyszczepionkowa przeciwko AZ i Pfizer by wcisnąc potem swojego sputnika.
Rosyjscy hakerzy nie korzystają z darmowych VPN'ów, szczególnie takich które zapewne mają wbudowane backdoory. Rozpoznanie ich dla fachowców nie jest trudne, bo zapewne mają charakterystyczny styl działania i korzystają z tych samych narzędzi. Poza tym Kreml ma własny oddział do cyberwalki APT29 (Cozy Bear) działający w FSB, który odpowiada za większość ataków na zachodnie cele. Oprócz tego sponsoruje także wiele innych rosyjskich grup hakerskich.
No i propaganda antyszczepionkowa przeciwko AZ i Pfizer by wcisnąc potem swojego sputnika.
To, że za ruchem antyszczepionkowym stoją rosyjskie trolle, już dawno zostało udowodnione przez brytyjski wywiad. Warto sobie poczytać ten artykuł - https://ajph.aphapublications.org/doi/full/10.2105/AJPH.2018.304567
My się możemy pochwalić rekordowo rosnącą inflacją i deficytem w budżecie państwa, oraz rekordowym wskaźnikiem olewania praw europejskich w imię "moja jest mojsza, niż twojsza".
O tak, szczególnie oburzające jest nie uznawanie domniemanej wyższości prawa unijnego nad narodowym. Skandal! XD
Najbardziej interesująca na tej liście jest Mołdawia. Pewnemu Władimirowi nie spodobało się coraz bardziej prounijne nastawienie Mołdawian
''Rosja, Korea Północna, Iran oraz Chiny''
Czyli komuchy w natarciu xD
Ta informacja w waszym wykonaniu to fake news. Raport MS dotyczy tzw. 'state sponsored attacks' i jest w dużej części domniemaniem. Jeżeli przyjmiemy kryterium stricte geograficzne, najwięcej ataków pochodzi niezmiennie z terytorium USA.
